wiedziałam ze ze służbą zdrowia jest zle ale nie wiedziałam że aż tak!

od kilu mc łapią mnie okropne bóle pleców,wybrałam sie do rodzinnego dostałam na poczatek keonal,po mc nie pomogło poszłam znów-zastrzyki,w kolejnym mc skierowanie (wyzebrane) do chirurga bo do neuro nie chciał dac ! Na wizyte u chirurga 1,5 mc i wreszcie poszłam wczoraj i diagnoza w 1 min (bez badania fizykalnego) ze to rwa kulszowa i recepta na kotenonal ,zgłosic sie po mc... ale to juz było !! żadnego skierowania na zdjęcie ,usg no nic! Dzisiaj byłam prywatnie u neurologa (150 zł) i mówi że pr4zeciez to trzeba zrobic pilnie usg nerek bo moze byc to od nerki i przynajmniej rtg,no to ide jutro prywatnie na usg (120 zł) i pojutrze na rtg(70 zł),niestety jesli to kregosłup to rtg nie zawsze ujawni i trzeba robic rezonans ( 900zł) Od 15 lat pracuje ,5 lat prowadziłam DG,płace k***w/sko wysoki haracz a leczyc sie nie mogę !! Istnieje jakieś prv ubezpieczenie ,nie na nfz ? tak by można iść na to do szpitala i robić całą diagnostykę?

chciało się kapitalizmu to się ma! W czasach socjalistycznych nie było takich problemów, może kiedy upadnie ten zdegenerowany kapitalizm i nastąpi komunizm to się wyzwolimy z tego.

napisz jutro co wyszlo na usg. Niestety tak to wyglada,ja pracuje 30 lat i jeszcze zadnej korzysci z tej naszej sluzby zdrowia nie mialam.Tylko prywatnie za duza kase.

moim zdaniem trzeba zbierać rachunki i pozywać nfz. ZWŁASZCZA jeśli okaże się, że coś wyjdzie Ci na tych badaniach. Oczywiście zdaję sobie sprawę jak wyglądają procesy ze służbą zdrowia w naszym pięknym kraju, ale sądzę, że to jedyny sposób. Trzeba to robić masowo. Inaczej nie doczekamy się ludzkiego traktowania

W Wielkoej Brytanii, kraju kapitalistycznym, funkcjonuje najlepsza publiczna służba zdrowia w Europie. Jeszcze za pobyt w szpitalu dodatkowo płacą pacjentom.

to ci współczuję bo mój facet miał rwe kulszową,oczywiście leczył się prywatnie bo przez 4 miechy nie mógł się doczekać tomografi. Normalnie facet 28 lat przez prawie pół roku był kaleką! Ja teraz spodziewam się dziecka,chodze oczywiście prywatnie,ale nie śpie po nocach na myśl o nfz-towskim porodzie,a oboje pracujemy i bulimy składy na coś czego nam nie dają:(

Bardzo fajnych porad udziela Dr Jarosław Poleszczuk.