Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość A takie tam

moj narzeczony nie pomaga mi w domu

Polecane posty

Gość A takie tam

A więc tak mieszkam z narzeczonym od ponad roku napoczatku nie pracowałam i zajmowałam się domem on zwykle pracuje po 10-12 godzin od 7 od roku oboje pracujemy gdy proszę żeby pozmywal naczynia czekam 3 dni zawsze jest potem zaraz jutro sam nie pomyśli żeby zmyć ja pracuje na dwie zmiany gdy wracam przed 16 obiad naczynia scielenie łóżka zakupy to wszystko robię ja czasami on zmyje jak stoją naczynia za długoi jak już kilka razy powtarzam on mnie przed 5 wozi na przystanek ale rano ciężko mu pościelilc łóżko tylko wychodzi z psem a gdy ja wracam po 23 to też wyjeżdża po mnie na przystanek ale jak proszę ugotuj ziemnaki żebyśmy zjedli jak wrócę ponieważ mięso już ją przygotowałam dla nas wcześniej to mówi że zrobi ale i tak nie robi proszę go zrób zakupy po pracy to nie on idzie spać albo jeździ z kumplami i też nie zrobi nawet łóżka nie pościeli ja go codziennie budzę do pracy i potem przeprasza i twierdzi że kocha co mam robić już prosiłam krzyczałam rozmawiałam ale mam dość chociaż go bardzo kocham jak myślicie co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze, bardzo duzo pracujecie nie dziwie sie ze czasem mu sie nie chce czegos zrobic ale powinien przynajmniej wtedy kiedy ty pracujesz do nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno doradzic. Jednak Twoj facet przyzwyczail sie do takiej sytuacji i wie ze zawsze wszystko zrobisz za niego. Wiec na podstawie moich obserwacji w tym zakresie Ty rowniez powinnas czynic tak samo.Nie gotowac obiadu i nie przygotowywac posilkow, nie prac, nie sprzatac, nie myc naczyn. Miec wszystko w tyle! Zawsze mozesz sprobowac a dodam tylko ze takie postepowanie mojej znajomej ktora miala taki sam problem jak ty przynioslo pozytywne rezultaty. Jesli sie nic nie poprawi nie widze dla Was przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup zmywarkę poza tym kto normalny ściel łóżka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama widzisz ze z nim nie mozna sie dogadac. To ze pracuje nie zwalnia go z domowych obowiazkow. Poprostu jemu jest tak wygodnie. Uwazam ze powinnas podjac radykalne dzialania lub skrocic kadencje ow narzeczonego chyba ze z milosci jestes gotowa ponosic sama ten ciezar. Ale nie warto tak sie poswiecac dla kogos kto cie nie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety maja to do siebie ze zaprzataja umysl sobie i innym niepotrzebnymi czynnosciami. Tez uwazam ze scielenie lozka nalezy do takich wlasnie czynnosci oczywiscie jesli w domu jest sypialnia. Wiele razy ten temat przerabialem az dala mi z tym spokoj. Natomiast w pozostalych obowiazkach swietnie sie dogadujemy i uzupelniamy. To zalezy od dobrej woli. Jesli jej brak u jednej ze stron nic sie nie zdziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A takie tam
Dziękuję za rady spróbuje też nie robić tylko ze ciężko zwłaszcza że lubię przygotować nawet posiłek dla nas ale on tego nie umie docenić i nie robi tego samego czasem nawet jest tak ze on sobie leży ja robię jedzenie a potem gdy proszę żeby on coś zrobił to tłumaczy że on lubi ze rozmawiałam już z nim o tym ale nie dociera jego słowa Zaprzeczają czynom i ciężko jest mi go zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A takie tam
To tłumaczy że on lubi ale razem ze mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A takie tam
Dziękuję za rady spróbuje też nic nie robić ale będzie ciężko ponieważ lubię przygotować dla nas posiłek żebyśmy razem zjedli ale oczekuje tego samego od niego chociaż czasami ale zawsze ma wymówki czasem nawet on leży sobie ją przygotowuje jedzenie a później mówi że temu nie robi bo lubi ze mną i jak zrozumieć takiego faceta jak nauczyć żeby zacząć pomagać :) czy to wystarczy że też nie będę nic robić chociaż to będzie ciężkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A takie tam
Dziękuję za rady spróbuje też nic nie robić ale będzie ciężko ponieważ lubię przygotować dla nas posiłek żebyśmy razem zjedli ale oczekuje tego samego od niego chociaż czasami ale zawsze ma wymówki czasem nawet on leży sobie ją przygotowuje jedzenie a później mówi że temu nie robi bo lubi ze mną i jak zrozumieć takiego faceta jak nauczyć żeby zacząć pomagać :) czy to wystarczy że też nie będę nic robić chociaż to będzie ciężkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czepiasz się drobiazgów teraz, a co jak dzieci by były, chora umysłowo baba, chłop w pracy całymi dniami a ta jeszcze marudzi, kopnął bym w doope taką babe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A takie tam
Ja też Pracuję całymi dniami nie tylko on nie leżę w domu nic nie robiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czasie bzykania ty leżysz a on musi cię pompować.Czy to nie wielka praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie rób bez niego. W momencie, gdy chcesz pościelić, daj mu odkurzacz do reki. On nie odkurza= Ty nie ścielisz. Chcesz gotować, daj mu gąbkę do ręki i niech zmywa. On nie zmywa= Ty nie gotujesz. Kładziesz się obok niego i leżycie sobie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem jest w Tobie bo robisz z siebie cierpiętnicę, nie wiem w jakim celu. chyba tylko po to, by potem zrobić z niego złego faceta. wkurza mnie strasznie takie podejście kobiety. poza tym czas chyba rodzić dzieci, a nie w pracy siedzieć, to normalne że kobieta się zajmuje domem i dziećmi, ciekawi mnie ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czas rodzić dzieci ,to rodz :-) wsadz sobie w d**e swoją ciekawośc baranie albo baranico

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto, czy ty nie widzisz, że sama stawiasz się w roli sprzątaczki?? co to za stwierdzenie "pomaga mi w domu"? on nie ma "pomagać", ma robić to samo i tak samo. Bo też tam mieszka. Pomóc to mogę komuś z dobrego serca ot tak. A nie że mieszkam z kimś w mieszkaniu i ewentualnie "pomogę" jej posprzątać. Zmień swoje myślenie, bo do usranej śmierci będziesz tą która sprząta, gotuje itp. a pan ewentualnie ci "pomoże" od czasu do czasu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki bełkot, jedno zdanie na pół strony. Zero interpunkcji. Z taką komunikacją to nie dziwne, że nie można się dogadać w prostych sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamusia go nie nauczyła czynności w domu, pewnie sama robiła. Autorko zrób grafik godzin pracy. Tylko uwzglednij liczbę godzin pracy zawodowej. Po rowno dla obojga. On nie bedzie wykonywał obowiązków to ty też odliczaj swoje (nie gotuj, niech je suchy prowiant)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, wiec napisz moze autorko CO ON takiego robi, ze z nim jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×