Seks w prezerwatywie vs bez

Do tej pory uprawialem tylko seks bez prezerwatywy. Mialem przyjemnosc calowac, lizac i wkladac palce do pochwy. Jest cudowna w srodku. Przypuszczam zatem, ze penetracja bez prezerwatywa jest o wiele lepsza jak czuje sie ocieranie penisem o pochwe. Mozecie opisac?

Oni nic nie czuja bo maja za male i wola do geby wkladac albo do pupy. Ja to czuje tak: goraca, faldowano-karbowana w srodku, masujaca calego penisa, bardzo miekka. No boska hehe ale to zalezy jak mowie od wielkosci sprzetu, np mialem taka ciasna kiedys ze 2 ruchy i dochodzilem, za drugim razem to samo. To uczcuie ciasnosci, uscisku na calym czlonku, eh nie da sie tego opisac. Raj dla mojego peniska :) prezerwatywa znacznie zmniejsza doznania, przynajmniej w moim przypadku. To tak jakbys kapal sie w goracej wodzie w gumowym ubranku :)

Potwierdzam powyzszy komentarz w 100%

w stałych, trwałych i darzących się zaufaniem związkach są inne dużo lepsze zabezpieczenia. Ale takie doraźne akcje to prezerwatywa daje duży komfort - ona ma swoje odrębne soki i swoją fizjologiczną intymność, ty zdejmujesz i wyrzucasz prezerwatywę z zawartością. Jak wyjmiesz to jeszcze tylko przelotny cium - cium, klaps w tyłeczek i każde w swoją drogę. A bez prezerwatywy nie do pomyślenia oddalić się bez podania numeru pesel.

Jeśli jesteś ciekawy jak to jest w prezerwatywie, to ją po prostu załóż. Co za matołek.