to norma ze facetowi ktorego zna sie tylko pol roku opowiada sie takie rzeczy??

moja siostra poznala nowego faceta i znaja sie juz pol roku i umawiaja na randki itd..i zastanawiam sie czy to jest fair ,że ona mu wszystko opowiada o naszej rodzinie..najwieksze sekrety z zycia mojego wujka i ciotki i problemow jego dzieci...ona opowiada o wszystkich problemach naszej kuzynki i kuzyna..facet zna juz cala historie naszego zycia.. czy wg was to jest fair ?na miejscu ciotki i wujka chyba bym ja zabila gdybym sie dowiedziala ,że ona opowiada wszystko na temat naszych intymnych spraw obcemu facetowi.

no wlasnie mi to jakos przeszkadza ,że siostra zdradza takie rzeczy swemu nowemu facetowi..po co ona mu to mowi skoro on nawet dobrze nie zna jeszcze mej rodziny a juz w glowie ma ten negatywny jej obraz.. ona wszzystko z detalami opowiada o problemach malzenskich kuzyna i niszczy kuzyna zone do tego swego faceta.on moze raz ja widzial a juz od siostry zna wersje ze ona jest najgorsza suką itd.. a ja uwazam ze to wina rowniez kuzyna i nie tylko jej,ale siostra juz przedstawila swoja i sluszna wg niej wersje swemu facetowi. co o tym myslicie?

uwielbiam sekreciki wręcz je chłonę jak gąbka wodę