Kochałem się z inną dziewczyną po pijaku a tydzień później zszedłem się ze swoją

Cześć wszystkim, Otóż mam pewien problem, kochałem się z dziewczyną na której w ogóle mi nie zależy na imprezie po pijaku a tydzień po tej imprezie zszedłem się ze swoją obecną dziewczyną i strasznie ją kocham, dodam że spotykałem się z nią jeszcze przed tą imprezą ale obawiam się jej reakcji kiedy jej to powiem. Nie chcę jej stracić bo po prostu ją kocham a boję się że kiedy jej powiem o tym co się wydarzyło na imprezie to nie będzie chciała mnie znać. Dziękuję z góry za poradę

Ale co Ci doradzić? Jesli chcesz być szczery, to powiedz, ale licz sie z tym, że dziewczyna może Cię zostawić, choć, tak właściwie, nie byliście wtedy razem, prawda?

Wtedy jeszcze nie byliśmy a strasznie mi na niej zależy i nie chcę jej stracić

Nic nie mów tylko ru/chaj co się da. Będziesz miał miłe wspomnienia. Ona zresztą też się ru/cha/ła z innym w międzyczasie.

Wracaj do tej wywloki z ktora zdradziłes dziewczynę ,zrobiłes to raz to zrobisz więcej razy szmaciarzu

"z ktora zdradziłes dziewczynę" X Nie był wtedy z swoją dziewczyną, uprawiał seks po pijaku, wie, że to był błąd i żałuje tego. Więc defacto, do zdrady nie doszło, bo NIE byli w związku. Łatwo skreślić człowieka, po błędzie. Nie mów dziewczynie. Chcesz jej to powiedziec, żeby Tobie ulżyło? Żeby sumienie Cię nie gryzło? Obarczysz ją tym, żeby Tobie było lżej, milcz i niech to będzie Twoją karą.

W jakim jestescie wieku ?

Oboje mamy po 21 lat, dziękuję za zrozumienie i na prawdę tego żałuję a najlepszym pomysłem rzeczywiście będzie jej tego nie mówić, sam muszę się z tym zmierzyć

nie rozumiem jak można uprawiać seks po pijaku z kimś kogo się nie kocha..to bez sensu, same problemy przez to masz. A związek oparty na kłamstwie też nie jest dobry..dlatego jednak czasem prawdę lepiej powiedzieć - niby jej nie zdradziłeś, a jednak czujesz, że to nie było ok co zrobiłeś..

Starasz się o jedną, a seksisz z inną po pijaku? Ja bym nie wybaczyła.

A męczą cię wyrzuty sumienia? Jeśli tak to powiedz jej prawdę, jak jest normalną dziewczyną to zrozumie i doceni twoją szczerość. Ja uwielbiam szczerość w związku bo to daje duże poczucie bezpieczeństwa.

To z tej miłości do niej się seksił z inną haha

Jak po pijaku to jeszcze poczekaj bo moze zrobiłeś małego downa ośle głupi. Jak bedzies w poważnym związku to lepiej nie chlej

Po co masz jej mówić? Nie byliście wtedy razem, co robiłeś w wolnych chwilach to twoja sprawa.

Powiem Ci moją historie, byłam z facetem 2 lata, niestety zaczęło się między nami psuć, za dużo pracy, brak czasu dla siebie, choroba mojego ojca, to wszystko sprawiło, że oddaliśmy się od siebie aż w końcu rozstaliśmy się, kochałam go cały czas on mnie też... no i stało się po pijaku 2 tydzień po rozstaniu przespałam się z kolegą z pracy, a 3 tygodnie po tym wróciliśmy z byłym do siebie, ja mu nie powiedziałam co zrobiłam, bo wiem jak by zareagował. Czasem lepiej jest przemilczeć pewne kwestie.

" kochałam go cały czas on mnie też... no i stało się po pijaku 2 tydzień po rozstaniu przespałam się z kolegą z pracy, a 3 tygodnie po tym wróciliśmy z byłym do siebie, ja mu nie powiedziałam co zrobiłam, bo wiem jak by zareagował. Czasem lepiej jest przemilczeć pewne kwestie." - cóż to za piękna "miłość" obustronna, zdrada po pijaku i powrót - jesteś hipokrytką, kobieto, z tendencją do ku/re/stwa przy pierwszej lepszej kolejnej okazji. Miłość nie ma nic wspólnego ze zdradą. Jesteś z nim bo tak ci wygodniej, ale to z twojej strony nie jest miłość tylko przyzwyczajenie do seksu. Brrrr, jak najdalej od takich ku/re/w!

Sama nie wiem co Ci doradzić. Z jednej strony związek powinien opierać się na szczerości. Bo jeśli to potem wyjdzie będzie miała do Ciebie wielki żal. Z drugiej... jeśli nie ma możliwości się dowiedzieć, a to był jeden raz to może warto to przemyśleć. U mnie sytuacja też była podobna, w sobotę spędziłam namiętną noc z chłopakiem, z którym od dawna próbowałam skończyć znajomość, a tydzień później poznałam miłość mojego życia. Powiedziałam mu o tym.

wczoraj No sytuacja niezbyt podobna, bo on z dziewczyną, z którą się później zszedł, kręcił już przed przygodnym seksem. Na jego miejscu trzymałabym buzię na kłódkę, choć tak naprawdę nie chcę mu niczego doradzać, bo to, co zrobił, było skrajnie głupie w odniesieniu do obecnej dziewcznyny.

A slogan "szczerości w zwązku" brzmi szczytnie i pięknie, ale mało kto jest w stanie zaakceptować całą prawdę i tylko prawdę o partnerze.