Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy kobieta bezdzietna jest prawdziwa kobietą?

Polecane posty

Gość gość
Nie nie jest prawdziwa kobieta.skoro nie rodziła to już jej penis wyrósł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci są do duupy. Lubie je ale na siebie takiej odpowiedzialnosci i poświęcenia nie wezme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś mi się wydaje że autor to jakaś dzieciaka baba która uważa że mega osiągnięciem jej życia jest gromada dzieci....niczym innym nie jest q stanie się pochwalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka tez nie ma dzieci i jest seksowna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twierdzi, zę dzieci nigdy nie lubiła i nie lubi, ma dwa kierunki studiów, zna 4 języki x Typowy produkt współczesnej propagandy medialnej. Żyj dla siebie, żyj wygodnie, bez małżeństwa, bez związku, bez dzieci, bez zobowiązań, bez żadnego poświęcania się, itd. Jedyne czemu ewentualnie należy się poświęcić to praca w korporacji, robienie kariery, zdobywanie kolejnych fakultetów i upawnień, nauka kolejnych języków, itd. Na dzieci tu nie ma miejsca bo przeszkadzałyby w dyspozycyjności dla pracodawcy. Takie kobiety są jak wysterylizowane niewolnice pracy. Najśmieszniejsze, że po przekroczeniu 50-tki są często wyrzucane z pracy bo pracodawca stawia na młodość i atrakcyjny wygląd więc na ich miejsce przyjmuje kolejną 20-latkę z wysterylizowaną medialnie psychiką. Smutne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bosa we mgle dziś x a ty co? świnta matko bosko z pięciorgiem? Kazdy ma prawo tak życ jak chce, dla jednego pieluchy pachną różami, dla drugiego śmierdzą gvwnem (czyli widzi realnie, bo pieluchy i rzygi to smród w istocie), kiedy jeden jest uradowany ze nie spi całą noc, albo spi jak zając jest tak fascynujące że sra ze szczęscia a dla drugiego wyspac sie te krwa 8 godzin to jest podstawa.. ludzie są różni i nic ci do tego jak ktos zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla jednego pieluchy pachną różami, dla drugiego śmierdzą gvwnem (czyli widzi realnie, bo pieluchy i rzygi to smród w istocie), kiedy jeden jest uradowany ze nie spi całą noc, albo spi jak zając jest tak fascynujące że sra ze szczęscia x W takim razie ciekawe czy Twoja Mama też srała ze szczęścia. Czy Twoje pieluchy pachniały Jej różami czy widziała realnie, że śmierdzą gvwnem? Czy cieszyła się z Twoich narodzin czy przeklinała noce nieprzespane z Twego powodu? Odpowiesz? Nie jest moim zamiarem urażenie Ciebie a jedynie ukazanie, że każdy cios który kierujesz w stronę macierzyństwa jest w istocie ciosem wymierzonym w Twoją własną Mamę, która Cie przewijała, tuliła, karmiła i na pewno cieszyła się z Twego przyjścia na świat. Ciekawe czy dziś ucieszyłaby się czytając Twoje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta bezdzietna to madra kobieta - tak zawsze mowila moja matka i sie z tym zgadzam. Dzieci nic ci nie gwaratuja a juz o tej szklance wody na stare lata to mozesz zapomniec. Dzieci gwarantuja ci 20 lub wiecej lat uwiazana i inwestycji w nie a potem byc moze w wnuki. Nigdy kasy i czasu dla siebie tylko wszystko dla dzieci. Takie uwiazanie i poswiecenie nie jest warte posiadania dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×