Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Współczesne kobiety to straszne prostaczki

Polecane posty

Gość gość

Czy zauważyliście, że obecnie kobietom straszne brakuje kultury? Kobiety czy wam nie zależy na tym by być odbieranymi jako osoby z klasą? Czy u was w domu nie uczono kultury? Czy może macie po prostu w d***e to jak was odbierają ludzie? Pytam dlatego, gdyż jestem zszokowana tym jak kobiety obecnie się zachowują, a już w ogóle nie mają za grosz taktu. Wytłumaczcie mi skąd to się bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może podaj przykłady tego co uważasz za brak kultury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podaj przykłady na ten brak kultury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak fakt przyznam ci racje tez jestem kobietą ale naprawde teraz nowe pokolenie jest żenujące i nie wychowane, zachowuja sie jak jakieś łachmanairstwo z pod butki z piwem a nie dorosłe kobiety...które nic z tym nie robia bo mysla ze tak ma byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykład prosty:w szpitalu młoda kobieta taka 20-25lat siedzi i sie smieje z starszego człowieka bo np miał brudny but

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UDOWODNIJ CO
obrazac to latwo ale jak przychodzi do argumentacji tooo dopiero prostak z kazdego wychodzi ; D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż autorko,ja mam takt,kulture i jestem przez to postrzegana jako mameja. W Polsce buraczanej najlepiej postrzegane sa glosne,chamskie silne przekupy. To nie Francja czy Japonia by kogos obchodzily maniery. Nasza szlachta,arystokracja wyginela. Zostaly niedobitki, najwiecej w Polsce potomkow chlopstwa,stad to wszechobecne schamienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś ciężko mi uwierzyć żeby śmianie się z brudnego buta było czymś normalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co wy sie przejmujecie. Jeszcze 3 pokolenie i tego narodu nie bedzie. Faceci sa niesmiali, kobiety sa niesmiale, i zyja wszyscy samotnie do konca zycia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykłady: -kłócenie się w miejscach publicznych o pierdoły - wyśmiewanie się z osób, które mają inny plan na życie np. późne macierzyństwo. Byłam świadkiem gdzie jedna do drugiej powiedziała: ,, to jest pani wnuczek?". Wstyd mi się za tą babę zrobiło. Albo ,,jak będziesz chodziła na wywiadówki to będą myśleli, że babcia przyszła" - kobieta kobiecie potrafi dowalić mega nieaktowny tekst, nie słyszałam, żeby facet tak się do kobiety odezwał, jak niektóre kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiesz jak się mężczyźnie do siebie ozdywają? Jeszcze gorzej. więc nie porównuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeszcze jest w stanie zrozumieć jak małolata palnie głupi tekst. Ale pisząc o braku kultury i taktu mam na myśli kobiety po 30, 40 roku życia. Chyba w tym wieku już powinny wiedzieć jak się zachować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę nie potrafię sobie przypomnieć żebym była świadkiem zdarzenie kiedy facet do faceta się źle odezwał. Za to byłam świadkiem chamskich zachowań kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że nie byłaś bo przez twoją obecność się tak do siebie nie odzywali ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Naprawdę nie potrafię sobie przypomnieć żebym była świadkiem zdarzenie kiedy facet do faceta się źle odezwał. Bo zawsze istnieje realne ryzyko, że dostałby w mordę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popijam kawkę
Brak taktu to akurat jest bardzo powszechne i to chyba wynika z mentalności. Mam na myśli wtykanke nosa w nieswoje sprawy (mi się powoli zaczyna dostawać za to, że nie decyduje sienna dziecko a mam prawie 30 lat i do tego nie jestem pewna czy w ogóle chcecie mieć) , ocenianie wyborów życiowych i wyglądu (przytylas /schudlas/wyglądasz na zmęczona itp) , plotowanie i obgadywanie. To chyba też wynika z braku pewności siebie. Natomiast kulturę osobistą i maniery to się wynosi z domu. Współcześni ludzie mają je na różnym poziomie, nie ma co uogólniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popijam kawkę
Przepraszam za błędy, których nie zauważyłam. Autokorekta mnie oszukała! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci jakoś potrafią się pohamować. A czemu kobiety tego nie potrafią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszę tak, studiuje zaocznie, mam 27 lat. Na swoim kierunku mam sporo młodych około 20 lat. Pierwsze wrażenie normalne, aż do momentu gdy jedna dziewczyna zaczęła przeklinać jak szewc. Trochę mnie to zszokowało, bo uważam że kobiecie tak nie wypada. Ja się często hamuje, przy kobietach nigdy nie przeklinam. Inna rzecz to obgadywanie i to o byle pierdoły, ale może to jeszcze taki wiek? Może jeszcze się wyrobią i nabiorą ogłady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również podzielę się swoimi wrażeniami. Jestem studentem, magistrantem na ostatnim roku. Studiuję dziennie od pięciu lat i mam wgląd w to co się dzieje w szkolnictwie wyższym. Z przykrością stwierdzam, że nawet wśród tej wykształconej warstwy kobiet to przeszło 90% jest prostaczkami, których zupełnie nic nie odróżnia od dresiar, blachar spod blokowiska. Znaleźć przyzwoitą, inteligentną, oczytaną studentkę to jak trafienie szóstki w totka. Większość przychodzi na uczelnię w celu zaznania przygód, rozrywki za pieniądze rodziców. Odliczają czas od imprezy do imprezy łupankowej. To czego ja się naoglądałem przez 5 lat studiowania i jakich dialogów się nasłuchałem...Inaczej niż koszmarem tego określić nie sposób. Nawet studentki prestiżowych, ciężkich kierunków, biologiczno chemicznych (studiowałem taki kierunek), medycznych, ścisłych to są prostaczki, hedonistki o mentalności dyskotekowych blachar, czy dziewczyn, które trudnią się sponsoringiem. Jeśli nawet wśród wykształconych kobiet jest taki poziom to aż strach pomyśleć, jak to wygląda niżej, a tego nie wiem, bo od dawna nie zadaję się z takim środowiskiem. Prawda jest taka, że to faceci mają przejepane. Ze statystyczną studentką nie pogadasz o niczym, poza plotami, facebookiem, komentarzami o przechodniach i o potrzebach fizjologicznych. Inne zagadnienia, głębsze wartości to dla nich "j*bane filozofie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mam do was jeszcze jedno pytanie, czy znacie jakieś kobiety damy lub które mają klasę. Kim są te kobiety, czym się zajmują? Ja znam tylko dwie, jedna ma 70lat, całe życie pracowała przy różnych produkcjach filmowych, obecnie ma nawet panią sprzątającą i czasami gotującą, a druga 50lat nigdy w życiu nie pracowała, wyszła za bogatego francuza, ale o dziwo w ogóle jej to nie zepsuło, nie zadziera nosa, potrafi porozmawiać i z 20latką i z kobietą w swoim wieku, jest bardzo komunikatywna i potrafi się odnaleźć w każdym środowisku. 30,40lat nie znam w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie racje, pracuje jako kierowca autobusu i to czego czasem sie nasłucham to glowa mała, młode dziewczyny, na pierwszy rzut oka pomyslałbyś człowieku damy, bo makijaż szpileczka, torebeczka i wszystko fajnie wygląda dopoki sie nie odezwą i nie sypną przekleństwami, tyczy sie tak zarówno młodych dziewczyn jak starszych kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popijam kawkę
Pamiętam jak broniłam się 4 lata później niż powinnam i czekałam w kolejce na egzamin. To było 2 lata temu. Na moich studiach (bardzo mało osób na roku było) była kultura i poziom w miarę. Ot, normalni ludzie, z którymi można pogadać o wszystkim w zasadzie, poza nielicznymi wyjątkami. Natomiast tylko po kilku latach, jak zobaczyłam i usłyszałam studentów byłam w szoku. Na cały korytarz wrzeszczeli na obleśne tematy (wątki o napletkach itd), to jeszcze ludzie przyszli na egzamin w strojach bardzo nieodpowiednich. Np jeden chłopak miał krótkie spodenki, rozpieta koszule do połowy i kapelusz slomnkowy. Nie wiem jak się do tego odnieść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tylko kobietom w każdej niemal dziedzinie życia jest totalne dno,sztuka kultura,kontakty międzyludzkie,nawet urzędy państwowe wyrafinowane w swych działaniach i często głupkowate w przepisach,kto tego nie zauważa ten buc ,dawniej wszystko miało inną lepszą czystszą szlachetniejszą formę niż dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×