ja już jestem tlenioną blondynką.

piękną.

do tego maluję powieki na niebiesko i noszę pomadkę nude. wiem że wieś i papuga ale taki mam styl.

matka natura podarowała każdej kobiecie naturalny kolor włosów dopasowany do pigmentu twarzy i ciała , każda ingerencja , zmiana koloru włosów z ciemnego na jasny i odwrotnie powodu u obserwatorów uśmiech na twarzy pod tytułem : - ale się załatwiła za własne pieniądze oszpeciła !

ale ja jestem nieszczęśliwie zakochana od dwóch lat w brunecie a im się tylko blondynki podobają.

NIE ŻAŁUJĘ.

mózg też ci utlenił się

ale prawda.