Czy z przemęczenia przepracowania można poronić

Dziewczyny jestem w ciaźy 6 tydz. proszę odpowiedzieć mi tylko bo bardzo się martwię. Mam stresująca pracę. Wstaje o 5 rano a chodzę spać o 23. W pracy czasami mam taki zapieprz ze nie mam czasu iść się wysikać albo zjeść śniadanie. żadne zwolnienie lekarskie w ciąży absolutnie nie wchodzi w grę. Dodatkowo czasami są tu dyżury całodobowe podczas których można się przespać (ok 3 h w ciągu tej doby ). Ja i tak ogólnie jestem przemeczona, a teraz jestem w ciąży. Boję się ; ((

mozna

To idz na L-4? Praca wazniejsza niz Twoja ciaza oj nie widze Cie jako dobrej matki.

Kiedyś mi lekarz powiedział że nie tak łatwo poronić zdrową ciążę....ale ja na twoim miejscu poszłabym na zwolnienie.

Można. Ja mam też ciężką pracę. Poszłam na L4 od pierwszych dni. Koleżanka nie poszła. Plamiła i pracowała. Urodziła wczesniaka, który zmarł(27tc).

dlaczego nie możesz iść na L4?

Dziewczyny bo mój szef to palant. Jak pójdę na l4 to później będzie czekało na mnie tylko wypowiedzenie. Jestem zalamana

To ciagnij L4 do porodu mi lekarz co miesiąc wystawia nowe zwolnienie bez żadnego problemu , w ciąży nie mogą cię zwolnić a później pójdziesz na urlop i wcale nie musisz tam wracać

To co dla ciebie ważniejsze? Twoje nienarodzone dziecko czy praca? Innej opcji nie ma. :O

Dokładnie żebyś potem nie miała do siebie pretensji ze z powodu pracy straciłas ciążę zresztą pracę możesz mieć w przeszłości inną widać ta nie jest super skoro szef to palant

Myśłisz że szef doceni to że pracowałas do konca ciazy kosztem zdrowia swojego i dziecka? Nie. Nie zwolni Cie teraz ale nie bedzie dla Ciebie miejsca jak zechcesz wrócić z macierzynskiego

Szef w każdej chwili może cię zwolnić i tak,nigdy tego nie doceni że w ciąży pracowałeś ,jeśli ważniejsza jest praca którą zawsze możesz zmienić to pracuj,ale jeśli ważniejsze dziecko ,jego zdrowie i życie to idź na zwolnienie,nie ta praca to inna.

Pamiętaj że zwolnienie w ciązy jest płatne 100%

Pewnie macie rację dziewczyny, ja i tak w tej pracy nabawilam się już nerwicy i bezsennosci

Skup się na sobie i dziecku a nie na pracy która jest ciężka.......pier*dol taką robotę,dziecko ważniejsze.

Nikt nie doceni tego że tak się poświęcałaś w pracy, NIKT! Orderu nie dostaniesz! a potem jeszcze i tak ci dowalą za byle pierdołę.

ciąża musi mieć sprzyjające warunki. Jeśli organizm uzna, cze to "zły czas" - możesz poronić. Nie wiem, nad czym sie zastanawiasz. W ciąży nie możesz pracować w nocy. Szef itak za 2 lata zrobi, co będzie chciał. Poza tym mając małe dziecko będziesz potrzebowała innej pracy, którą pogodzisz ze żłobkiem. W pierwszej ciąży miałam bardzo stresującą pracę. Pracowałam z dziewczyną, która też była w ciąży, różnica międy nami wynosiła kilka dni. Poszłam na zwolnienie w 9tc, ona postawiła na "karierę". Nie utrzymała tej ciąży, życie jej sie mocno pokomplikowało. Ja w tej firmie zatrudniłam się ponownie jak synek miał półtora roku i chcieli mnie, nikt nie miał pretensji o tamto L4.

W ciąży nawet jak będziesz chodzić do pracy to nikt nie może zmusić Cię do pracy ponad 8 godzin na dobę ani w godzinach nocnych

Tak można i faktycznie widać że praca dla ciebie ważniejsza skoro żadne l4 nie wchodzi w grę https://100club.pl/artykuly/Pozbadz-sie-toksyn,579.html

ja tez jestem zdania że nikt nie doceni tego że pracujesz w ciąży, a zwolnić i tak cię mogą w każdej chwili. idź na zwolnienie lekarskie, a jak będziesz chciała wrócić do pracy to poszukasz innej.

Jestem na L4 od 8 tygodnia ciąży i spotkałam się z fala krytyki, bo ciaza to nie choroba. Pracuje w markecie, wiec jest dosyć ciężko, duzo godzin, wiele stresu. w imie czego mam to znosic? Kiedy mam zadbac o siebie jak nie teraz, gdy jestem w ciąży? Ja akurat powrot mam do pracy, kierownictwo samo u nas ciężarne namawia na zwolnienia, bo nie chcą brac odpowiedzialności, jeśli coos się stanie.

"W ciąży nawet jak będziesz chodzić do pracy to nikt nie może zmusić Cię do pracy ponad 8 godzin na dobę ani w godzinach nocnych"- nie tylko nie może zmusić, szef wręcz nie może się zgodzić na taką pracę ciężarnej i to jego obowiązkiem jest przestrzeganie odpowiedniego czasu pracy. Żadne nadgodziny, 12-godzinne dyżury czy zastępstwa za chore koleżanki w czasie kiedy masz wypoczywać. Masz umowę o pracę? Szef nie ma prawa cię zwolnić jeśli masz, i rozwiązuje się ona po upływie 12 tc. Powinnaś mu już teraz zanieść nie tyle zwolnienie, co zaświadczenie o ciąży, a on sam ma obowiązek zapewnić ci odpowiednie warunki. W głowie mi się nie mieści takie podejście. A jak poronisz i pójdziesz na L4 to nie zwolni? A jak wrócisz z macierzyńskiego to nie zwolni? A jak lekarz każe ci leżeć w szpitalu- też nie zwolni? Nic ci dodatkowego nie da to chodzenie tam na siłę.

winien ciebie szef wypieprzyć na zbity pysk, ciąża to nie choroba , mam firmę i żadnej ciąży, będę goniła takie kobiety jak muchy, podziękujcie solidaruchom z lat 80

dziewczyno od firmy Nie zwolnisz nikogo jesli bedzie przynosic regularne L4. Tak to chyba działa.

A nie pamietasz afery w Biedronce, jak pracownica poronila z czasie pracy ? Kazdy lekarz ci powie, ze w ciazy należy sie oszczedzac, tzn nie pracowac ponad swoje sily. Organizm sam daje znac, czego potrzebuje. Chce ci sie spac, i jestes zmeczona bo duzo zmian zachodzi i organizm pracuje na zwiekszonych obrotach. Powinnas jak najwiecej spac i wypoczywac. A jezeli zle sie czujesz, to tym bardziej.