Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dobromirek alfa

Jestem wystawiony na pokusy i nie mam jak ich uniknąć.

Polecane posty

Gość dobromirek alfa

Jestem człowiekiem tzw. porządnym, uczciwym, nie kradnę, nie zdradzam żony, poradycznie pije, nie palę, nie ćpam, itd. Mam żonę i dwójkę kochanych urwisów które bardzo kocham. Żonę naturalnie też bardzo kocham. Pracuję obecnie jako tzw. złota rączka do wszystkiego na jednej z uczelni. Bardzo kocham swoją żonę i na pewno nigdy bym jej nie zdradził i nawet raz w życiu nie pomyślałem o takiej rzeczy a jednak teraz przechodzę prawdziwą próbę ogniową. Nie chodzi o to, że nagle zakochałem się w jakiejś studentce bo jak już wspomniałem kocham tylko żonę i nikogo więcej. Obecnie robię mały remont poddasza w budynku który sąsiaduje z salą gimnastyczną i szatniami. Tu gdzie jestem na poddaszu nie ma okien tylko małe lufciki wentylacyjne przez które można jednak spoglądać w dół. Na dole mam budynek z szatniami i te szatnie też nie mają okien tylko takie małe wąskie okienka pod samym sufitem. Z chodnika nie można zajrzeć do szatni przez te okienka bo są one za wysoko ale ja na poddaszu znajduję się jeszcze wyżej i widzę wnętrze szatni jak na dłoni. Widzę jak się dziewczyny przebierają a jak któraś chce skorzystać z prysznica obok to widzę ją nieraz całkiem nago. Tu mała dygresja. Bardzo mało dziewczyn (chłopaków też) bierze prysznic po wu-efie. Nie rozumiem czy wy idziecie na zajęcia spocone? Ja żyłem jeszcze za komuny i tam nie było zwyczaju mycia się po wu-efie ale teraz są chyba bardziej normalne czasy a ja widzę, że ludzie nadal wolą śmierdzieć po spoceniu niż się umyć. Ale nie o tym chcę dziś pisać. Mi staję kiedy je widzę półnagie w szatni. Staje penis w spodniach. Dla mnie to trochę jak zdrada. Nie chcę tych widoków ale wiadomo, że czasem muszę spojrzeć bo inaczej bym remontu nigdy nie zrobił. Naturalnie nie muszę chyba dopisywać, że ani się nie onanizuję ani nic takiego. Po prostu czasem muszę patrzeć a członek sztywnieje w spodniach. To wszystko. Co o tym powiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spowiedź i Różaniec. Módl sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×