Sąsiedzi trzymają psa cały dzień na łańcuchu, co zrobić?

Byłam z tą sprawą na policji, przyszli, pogadali, ale nic nie zrobili. Niestety nie toleruję takich ludzi, co niedzielę w kościele, a psa traktują jak śmiecia.

Towarzystwo opeki nad zwierzetami, albo jakas fundacja. Pies ma przynajmniej jakies miski z woda? jedzenie?

Ma budę jeszcze z lat 80.

Czy pies jest na łąńcuchu całą dobę? Czy jest karmiony,ma wodę? Może pies jest agresywny i robi podkopy,ucieka? wtedy należałoby miejsce ,w którym jest wylać czymś twardym,np. cementem i zrobić wybieg...może myślą iż to dla nich za duży wydatek? Warto by było dobrze poznać sytuację...a na policję nie ma co dzwonić,znam z autopsji to,że strzelą pogadankę i na tym się kończy bo bez dowodó umarzają śledztwo...notuj,możę coś nagraj jeśli myślisz o policji. Dobrze by było aby oprócz ciebie ktoś inny zauważył,że psu dzieje się krzywda i by te osoby w razie czego potwierdziły twoje zeznania a nie wycofały w ostatniej chwili.Czy rozmowa z opiekunem wchodzi w grę? Najlepiej aby zajela sie tym jakas organizacja pozarzadowa działajaca na rzecz zwierzat. Poszukaj takiej w swojej miejscowosci. Jeszcze daleko nam do USA gdzie normą jest policja dla zwierząt. ;-/

Katole tacy są - udają świętych, a żrą mięso i wyżywają się na biednych zwierzątkach. Niestety to jest cecha charakterystyczna ludzi o niskiej inteligencji. Jeśli kogoś można ogłupić religią, to znak, że niestety nie będzie z niego naukowca.

Olej tego kundla! Przyjdzie zima to sam zdechnie i nie będzie ci już ujadał!