Jestem załamana moim ojcem..

W marcu skończę 18 lat.Ostatnio ze znajomymi wpadliśmy na pomysł wspólnego wyjazdu nad morze w sierpniu.Ja jako jedyna z moich znajomych bedę musiała na wyjazd zarobić no cóż trudno.Nie chodzi o to ,że rodzice nie maja kasy(mają i to właśnie całkiem sporo tylko nie dla mnie :D).Więc załatwiłam sobie staż na lipiec.Zarobie około 1500zł. Kiedy powiedziałam o tym mamie od razu poleciała do ojca naskarżyła i mnie zaczęła wyśmiewać..A ojciec powiedział ,że co z tego ,że bede pełnoletnia i swoje pieniadze skoro ostatnie zdanie nalezy do niego i nigdzie nie pojadę,a jak pojadę to do domu nie ma powrotu.Ehh zawsze mnie trzymali pod kloszem.Co mam robić ;( ?

dorosnąc i potem jechać się gzić nad morze :D

uciekaj od nich bo bedzie gorzej tylko

faktycznie przeyebane ale moze pojdziesz na studia do innego miasta to i tak zaznasz wolnosci

wyprowadź się, i sama zarabiaj

doopą mam zarabiać? :(

Przyjedz do mnie :-) zaopiekuje sie toba

Szczerze porozmawiaj o swoich potrzebach. Jeśli nie czujesz się na siłach, napisz list. Napisz między innymi, dlaczego zasłużyłaś na ten wyjazd? Np. dobrze się uczyłaś, wracałaś do domu o ustalonej godzinie, odbędziesz ważny staż, sama zarobisz na wyjazd. Na pewno nie uciekaj, nie wyprowadzaj się, nie prowokuj kłótni.

zarabiaj czym chcesz, ale najpierw zdaj maturę

jest pażdziernik, dopiero w marcu masz 18tke, na sierpien planujesz wyjazd i 10 miesiecy wcześniej poleciałaś z ozorem pochwalić się o swoich planach? gratulacje

Dziecko posluchaj, Najpierw szkoła, a zabawa potem, inaczej się nie da. Jeszcze będziesz miała czas, żeby się bawić

wolałam ich oswoić z tą myślą no ale chyba trzeba było ich postawić przed faktem dokonanym...czyli bilety kupione,hotel zarezerwowany i papatki widzimy się za tydzień..

Ale przecież ja wiem ,że szkoła jest najważniejsza.Dobrze się uczę. W wakacje też mam kuć :D ?

Na pewno powinnaś szczerze rozmawiać z rodzicami. Może masz lepsze relacje z mamą, może jest bardziej wyrozumiała i z nią możesz coś ustalić? Spokojnie możesz spróbować już teraz delikatnie wspomnieć, przygotować na tą sytuację. Nie rozumiem dlaczego mieliby się nie zgodzić? Dlaczego się śmieją, że będziesz pracować? Jeżeli rzeczywiście rodzice są bardzo surowi i nie da się z nimi rozmawiać, nie możesz normalnie funkcjonować, to może warto rozważyć studia w innym mieście? Ale szczerze wierzyć mi się nie chce, że tak jest. Może po prostu się boją o Ciebie, nie są gotowi na bycie rodzicami dorosłego dziecka... Najlepiej porozmawiaj, może się wiele wyjaśni.

papatki to będziesz miaała, jak ci ojciec szlaban naloży lepiej młoda nie podskakuj

ojciec za granicą cały czas a matka i tak by mnie kryła jakbym szlaban złamała bo się nie chce z nim kłócić ,że mnie nie upilnowała..

hehe u mnie wyciagaja 8, nieraz 10 tys na miesiac, ja z tego widze 500-1000 zl, to nie jest zle nie?

rodzice się boją, że zaciążysz z ukraincem

u mnie 8 a widzę z tego 100 zł także to chyba też o czymś świadczy :/

co to znaczy to gbbg XD ?

problem taki ze nie umiem wyzyc za 1500 zl bo wiekszosc zycia zylam na wysokim standardzie, mam nadzieje ze w miare szybko dojde do wyzszej pensji. przez to jeszcze ciagne od starych. ale mi sie marzy znalezc chlopa po to tylko by miec z nim stosunki i moc podrozowac - pierwsze co to Praga. sama nie pojade a we 2 to co innego. moze sie zisci :P

GGGB ( Good Girl Gone Bad ) debilu:P Twoi starzy są toksyczni. Myślą, że trzymanie pod kloszem to najlepsza metoda wychowawcza. Możesz postarać się porozmawiać z nimi. Zapytaj dlaczego nie chcą Cię puścić. W Twoim wieku chodziłam na imprezy i wyjeżdżaliśmy ze znajomymi. Może oni boją się, że przesadzisz i wrócisz z brzuchem np?

Rodzice stosują zasadę ograniczonego zaufania, myślą, że nie skończysz szkoły, przyjedziesz w ciąży, wpadniesz w uzależnienia narkotykowe, itd.........I JAKO TWOI RODZICE W TYM WSZYSTKIM MAJĄ RACJĘ, RÓWIEŚNICY NIE DAJĄ CI DOMU, JEDZENIA, UBRANIA, NIE SPEŁNIAJĄ ZACHCIANEK, 18 lat robia to twoi rodzice- zasługują na szacunek, posłuszeństwo, miłość- I TO BEZWARUNKOWO...Kiedyś im podziękujesz.

Nie podziękuje. Ja byłam chowana pod kloszem i dzis mimo że mam 30 lat to zero znajomych,brak pracy i musze zarabiać dupą żeby sie utrzymac.

Rodzice stosują zasadę ograniczonego zaufania, myślą, że nie skończysz szkoły, przyjedziesz w ciąży, wpadniesz w uzależnienia narkotykowe, itd.........I JAKO TWOI RODZICE W TYM WSZYSTKIM MAJĄ RACJĘ, RÓWIEŚNICY NIE DAJĄ CI DOMU, JEDZENIA, UBRANIA, NIE SPEŁNIAJĄ ZACHCIANEK, a mogą wpędzić Cię w kłopoty, i wtedy wypną się na Ciebie, 18 lat robią to twoi rodzice- zasługują na szacunek, posłuszeństwo, miłość- I TO BEZWARUNKOWO...Kiedyś im podziękujesz za trodkę.