Jestem w związku i mam celibat

Od 3 lat jestem z facetem. Razem mieszkamy juz 2 lata. Na poczatku byl sex codziennie, czasem dwa razy dziennie. Bardzo sie kochamy i wiem, ze on mnie nie zdradza. Od 2 lat problem sie nasila. Na poczatku sex raz w tyg...potem raz na miesiac a teraz od 3 miesiecy nic... jetem zalamana :( brakuje mi sil juz. Mam wysokie libido i moge codziennie. Nie jestem Kłoda w lozku.. mowil ze ze mna poznal co to sex. Ogladalismy razem filmy porno, byly anale i inne... uwielbiam sprawiac drugiej polowie przyjemnosc, lubie loda z glebokim gardlem... spuszczal mi sie do ust, na mnie,na twarz. Nie wiem co wiecej mogę aby on sie chcual kochac ze mna. Mowi ze mu sie podobam, ze kocha nad zycie, chcialby ślubu a ja nie jestem w stanie sie zgodzic na zareczyny bo zycie lozkowe kuleje. Rozmawialam sto razy i zawsze to samo, ze przesadzam, ze sex to nie wszystko albo czasami ze wie ze jest zle i ze sie poprawi ze chce zeby sex byl czesciej. Oczwiscie filmy porno oglada i na pewno sie masturbuje. Mowi mi ze tego nie robi juz po akcji jak znalazlam u niego w historii same p****le, ale ja w tonie wierze, kto normalny 3 miesiace by wytrzymał. Zalamuje rece i nie wiem jak mam zyc, bo go kocham ale nie chce zyc w celibacie. Jest ktos kto ma podoby problem?

Nie jest niewiadomo jak przystojny i ma dos malego członka. Moi byli faceci mieli duzo wieksze sprzety i potrafili mnie zadowolic a mi nawet nie przeszkadza to ze on ma moze jakies 13 cm.. jest chudy i nie jest moim idealem a mi mimo to nie przeszkadza nic. Ciagle mam ohote sex z nim i na pieszczott. Zwyczajnie go bardzo kocham.

Może przytyłaś, albo ma jakieś problemy o których nie wiesz np ze zdrowiem

Ciut przytylam, ale dla niego nie. Mowi ze woli takie dziewczyny niz wieszaki. To wiem, jego byle tez nie nalezaly do modelek. Jak mowie ze sie odchudzam to krzyczy i mowi ze wygladam dobrze... mam brzuszek troche tak to przerwa miedzy udami wiec tragicznie nie jest. Biust sterczący do góry rozmiar D wiec tez spoko. Ostatnio tez sobie wmawialam ze moze jetem za gruba czy cos. Ale sie przebralam w domu jak go nie bylo, kupilam pończochy i inne takie i zrobilam kilka zdjec z tylu i z przodu zeby moze ocenic jak wygladam, ale uwazam ze jest spoko. Zreszta tak jak pisalam ja przy nim i tak jestem atrakcyjna. Jego byle nie grzeszyly urodą. Mowil mi ze jestem jego najpiękniejsza dziewczyną

Ile on ma lat?

wszystko w nadmiarze może się znudzić, nie bądź nachalna, nie gadaj w ogole o seksie, az sam zapragnie

Nie gadam o seksie i nie mam go on 3 miesiecy. Zaraz dostane okres i 4 bedzie lecial. On 32 lata ja 27

Czy jest jeszcze cos co mogę zrobic? Jak rozmawiac?

Znudziłaś mu się.

Serio?? Po roku bycia razem ludzie sie nudzą sobą?? Juz pare razy chcialam sie rozstac to serio wtedy widze ze on bardzo mnie kocha. :( rozumiem, ze mozna sie znudzic, ale kazdy potrzebuje sexu, jakies potrzeby przeciez musi miec. Chyba musze sie pogodzic powoli z tym ze nie jestesmy dla siebie... :(

Wali konia znudziłas mu się pewnie ma coś na boku Dobrze się kamufluje Zdrowy mezczyzna 3 mc bez bzykania dziwne jaj dla mnie Moze go kreci cos wiecej 2m i ty ?

Z drugiej strony zrywac z powodu sexu... no ale tez bez niego nie da sie zyc. Spimy razem w jednym lozku i co noc mam ochote sie kochac. Czasem przytule, pocaluje, zjadę ręką na majtki to albo sie odwraca albo zabiera rękę. Stracilam juz chyba cala pewnosc siebie. Nie namawiam do sexu i nie przytulam i nie caluje bo boje sie odrzucenia

Daj mu powody do lekkiej zazdrości. Bądź tajemnicza umawiają się na wieczory z koleżankami. Jak będziesz wychodzić to się odwal jak stróż w Boże Ciało ale nie jak d***** tylko elegancko ale kusząco. A jeśli taki próby nie pomogą to nie wiem. Może ma bronimy z erekcja i wstydzi się.

Proponowalam juz nawet... pytalam czy chcialby kobiete drugą. Nadarł sie na mnie tylko. Wiem ze wali konia, bo 3 miechy to dlugo. Ja tez przeciez sie masturbuje, ale mi brakuje sexu z facetem, z moim facetem...

Nuda się wdarla w wasz związek brak wrażeń fantazji zmyslowego sexu itd Patrzenie razem na p****le szału nie ma Moją radą zmień partnera nic z tego nie będzie

I tu jest kolejny problem. on sto procent czasu chce spedzac ze mna. Ciagle sie o to kłócimy jak mu mowie zeby gdzies pojechal, spotkal sie z kims czy cos. Ja musze byc zawsze z nim i nie pozwala mi sie spotkac na weekendy z kolezankami, chyba ze on ze mna pojdzie. Jak mu mowie ze np. Powiedzmy dla przykladu Agnieszka chce sie ze mna spotkac w sobote i pogadac to jego pierwsze pytanie "a ma faceta?? A fajny?? To we czworke nie mozemy?? "

Nie da sie jakos z tej nudy sie wydostać?? Właśnie nasz sex nie byl nudny. Jesli cos nie tak bylo to tylko z jego winy. Dlugo go piescilam orlanie bo on to uwielbia, a potem jak przyszlo do penetracji to 2 minuty i po wszystkim wiec to ja mam prawo byc niezadowolona. Zawsze tylko jak we mnie wchodzi to mowi jak mu cudownie i sie pyta czy moze tak cala noc a ja wiem ze to sie za miute skonczy... jestem zdesperowana. Chce sie z tym czlowiekiem zestarzec.

On chory jakiś jest. Nie obraz się ale to nie jest normalne. A sama z kibla korzystasz czy też Ci pupę podciera? No błagam żeby nawet z koleżanką na kawę nie można było iść. Każdy w związku potrzebuje chwili DLA SIEBIE. nawet głupie zakupy w samotności to jakiś relaks od tego wszystkiego. Facet zdrowy, późno ogląda cie nie chce bzykac no to może mieć kogoś na boku a ty jesteś jego chatka bezpieczeństwa. W której zje ciepły obiad wykapie się i pójdzie spać. A d**e.czyc chodzi gdzie indziej. Sprawdź go.

Tro he przytylam 18kg ale on mowi ze nie lubi wieszakow na bank wali konia tylko ze juz historię czyści a ty go nie podniecasz i woli gruche walić bo mu śledziem nie podjeżdża

Przykre to co piszesz ja bzykam się z moja kobieta po 4 razy dziennie i wiecznie nam mało Bywa tak zez k***ska nie schodzi albo fo Obrabia full service Ostatnio chciala sie pokazac innym na kamerkach bym patrzyl jak sie bawila vibro pozniej mi ssala i spuscilem jej sie na buziaka ostro ja to jara :)) Teraz chce by zrobić 3kat na dwa baty pomyślałem czemu nie nie mydło Trzeba się bawić życie krótkie jest Ale wcześniej ma żony koleżanka być u nas Będą obie bawiły się k***skiem Pozdrawiam

Nie sprawdzam juz mu historii bo wiem ze na bank oglada porno i wali konia. Nie, nie przytylam 18 kilo! NIE jade sledziem bo sie codziennie myje i dbam o higiene!

Tomek z opola no wlasnie. Wczesniej mialam faceta i mieszkalismy 4 lata razem i sex byl bardzo czesto. Czasem byly chwile ze nie bo to normalne, bylo tak ze miesiac nic ;) bo stresy, zmiana pracy i inne ale ogolnie bylam zadowolona z zycia w lozku. Byly tez walil konia czasem ale nie kolidowalo to z naszym sexem.

Trochę jakbym czytała o sobie. Tylko ze ja z moim jestem 5lat i mamy juz dziecko. Po ciąży wciąż było kolorowo. Seks w domu w aucie w plenerze. Dopiero jak się przeprowadziliśmy i zamieszkalismy razem to się zaczęło. Najpierw ja prosiłam płakałam mówiłam ze to pewnie po ciąży juz go nie podniecam (wróciłam do swojej wagi dość szybko) I tak raz było dobrze potem znowu kiedy była za długa przerwa przeżywałam. Tyle że u nas nie było takiego celibatu. 3miesiace nic to naprawdę dużo i ja na twoim miejscu to albo bym go podejrzewala o zdradę albo chorobę. Bo zdrowy facet 3miesiace nie wytrzyma. Musi gdzieś oddać nadmiar spermy.wiem to bo nasze celibaty nie trwały dłużej jak 2,3 tygodnie (ja w złości na mojego tez odmawialam. A niech ma za swoje) i biegał za mną jak pies za su.ka. Na chwilę obecną i tak nasz seks nie jest taki jak na początku. Raz na tydzień góra dwa. Żadnych fajerwerków... Nawet pozycję juz mi się znudziły. Ciągle to samo.

Zawsze miałem ochotę na swoje dziewczyny. Mogłem to robić z nimi codziennie. Pod jednym warunkiem, że nie mieszkałem z nimi. Nie wiem jak można mieszkać z kobietą. Po trzech dniach dostaję klaustrofobii i nie ma mowy o żadnym sexie. Ale ja wiem, że nie nadaję się do poważnego związku.

Tomek z Opola Ale masz fantazje chłopie. Ciekawe który normalny i kochający facet pozwolił by żeby jakiś inny typ wsadził w nią swój sprzęt i jescze by się przy tym podniecal. Tylko ktoś kto nie kocha swojej partnerki i szanuje ja jak się szanuje prostytutki. A tak w ogóle to pewnie nawet cynkowanie na żywo nie widziałeś stary haha

Kurcze, musze Ci powiedziec ze jak dla mnie raz na tydzien to szalenstwo normalnie by było. No i 5 lat, dziecko... widzisz Twoj sie stara? Jakies potrzeby ma. A u nas po roku juz sie zaczelo sypac. Czuje sie oszukana, bo rozmawialismy na ten temat na poczatku znajomosci. Mowilam ze sex jest dla mnie wazny tak samo jak to czy sie dogadujemy w zyciu codziennym. Wiec skoro sex byl codziennie prawie to pomyslalam ze on tez lubi. Zreszta mowil ze nigdy nie mial takiego sexu. Mowil ze go nauczylam pewnych rzeczy, on z bylą po misjonarsku bardzo rzadko, o lodzie nie bylo mowy. Razem przezywalismy pewne rzeczy po raz pierwszy.

Jakbyś nie była grubym kaszalotem i śledziem nie walila to on by cie walił ale ty sie oszukujesz chcesz to ja cie wyr/ucha/m wezme wanienke i mydło problem sledzia zalatwiony a jak od tyłu cie wezme i przykryje kocem to i ten tluszcz przestanie przeszkadzać

Nie trzeba się kochać by być w związku otwatym fantazje mam tobie jej brak W sexie z partnerką jestem spelniny Robimy na co mamy ochotę Ty pilnujesz jednego sprzętu czy szparki i cwaniakujesz Jak ja poszedłem panny to Ty w pieluszkach latales albo latalas Co to tematu autorki to ma problem bo normalny facet nie wali konia jak ma kobiete A te teoje mocherowe moraly zostaw dla siebie bo sa zalosne

Czy nie za szybko to poszło? W ciągu jednego roku związku już było chyba wszystko w seksie, co jeszcze może się nowego zdarzyć? Tego co wymymieniłaś wystarczyłoby na kilka ładnych lat. Nowości trzeba dozować, a nie wszystko na raz. A p****le to nic dobrego. Po co one? Mieszkacie razem od dwóch lat i od dwóch lat się pogarsza? Jak nie mieszkaliście razem i dla ciebie i dla niego sex nie był na zawołanie, to było inaczej. A teraz przesyt? albo ma jakieś problemy zupełnie innej natury.

Nic nie pisalem ze kocham partnerkę Ludzie się kochają i zdradzają co to za miłość ?Myślisz że twoja partnerka czy partner przed tobą nie bzykam się z kimś innym !!! Śmieszne ale tak sobie tłumacz ty w pracy a druga połowa w sieci na portalach randkowych ha ha ha to zazywasz miłością Śmiechu warte dalej te swoje moraly zachowaj dla siebie oszczędzisz sobie wstydu To tyle w temacie pozdrawiam autorkę i powodzenia życzę w zmianie partnera