Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodziny mieszane Wielka Brytania

Polecane posty

Gość gość

Cześć takie pytanie jak obchodzicie świeta boże Narodzenie i Wielkanoc chodzi mi tutaj o rodziny mieszane Polsko brytyjskie. Czy spędzacie je w UK czy np przyjezdzacie do Polski. Czy dominuje u was polska tradycja, brytyjska bądź obydwie. Mój narzeczony jest anglikiem , w przyszłości chciałabym przekazać swoim dzieciom wiedzę na temat świat, kultury, obyczajów w Polsce. Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże jaki ty jestes tepa. Idz liz jaja angolom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
angole to zdrajcy polski. Nie ddali polskiego zlota. Gdyby nie dywizjon 303 byliby dzis w czarnej doopie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My jestesmy oboje Polakami ale wpletlismy do swiat tutejsze zwyczaje. Mamy Kolacje Wigilijna ale nie 12 potraw po co tyle robic I tak dziecko z tego lubi moze z 4 potrawy ;) 25 grudnia mamy pieczonego kurczaka na obiad. Czasem lecimy gdzies w swieta ale nie do Polski. Nie lubimy latac zima do Polski. W tym roku swieta beda tu na miejscu w Anglii ale rok temu bylismy w okresie swiatecznym na 5 dni w Wenecji I Mediolanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ten kurczak to oczywiscie na antybiotykach i nie smakuje jak kurczak, bo nic innego w uk nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To od was zależy jakie tradycje zachowacie. Ja na szczęście nie mam takiego problemu bo chłopak Polak ale np ze świętami jest tak że ja zostaje z rodziną w UK a on leci do swoich rodziców w PL. My w UK mamy tradycyjne dania polskie plus ja dokladam trochę brytyjskich i (jako ze jest wege) to robię odpowiedniki wegetariańskie. To wszystko naprawdę zależy od was bo znam pary mieszane i one miksuja tradycje na różne sposoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedzi w temacie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a on leci do swoich rodziców w PL x leci po słoiki z kapustą i pierogami bo zonka nawet nie potrafi w uk porzadnego miesa na farsz dostac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze odpowiedzi jak zwykle w kazdym temacie od bingola cwela ktory uwielbia kupe znajomych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@18:06 jaka żonka? Mówisz o sobie i o swojej beznadziejnej sytuacji? Reszty nie komentuje bo żenada, jak zwykle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po hooj jakieś tradycje, trzeba być tępakiem wyjechać z kraju i przekazywać tracycje tego kraju gdzieś indziej, przyjmuj lokalne tradycje i hooj, albo nie rób nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To rób jak chcesz ale nie wpieprzaj się innym do życia. Opinie możesz sobie mieć i wsadzic wiesz gdzie. Ludzie i tak będą robić co chcą. Kapujesz? Baaaaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przyjezdzam do Polski bo nie znosze polskich nasiadowek przez 3 dni i depreseyjno-religijnej atrmosfery polskich Swiat. Ale tu organizujemy sobie 2 dni swiateczne. Wigilijna kolacja 24 grudnia po polsku i polskie potrawy (kilka, nie 12!!), a 25tego typowy angielski Christmas dinner. 26tego juz po swietach i jest spokoj. Zakupy, telewizja, spotkania na kawe ze znajomymi, po prostu leniwy powrot do normalnego zycia. Przede wszystkim bez przesady, bez wykupowania polowy sklepow, uginajacego sie stolu, wydawania majatku na prezenty dal nielubianej i nigdy nie widywanej dalekiej rodziny. Po prostu krotki odpoczynek z motywem swiatecznych obiadow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angle
autorko narzeczony pewnie pokocha pierogi, jeśli już nie pokochał, barszczyk, ciasta, polskie słodycze i wędliny (i chleb), mój z brytyjskich specjałów kocha świąteczny pudding, a że jest z katolickiej rodziny (z przewagą szkockiej krwi) to nawet na pasterkę chadza (w UK), więc ja jakichś strasznych różnic nie widzę, Święta spędzajcie jak lubicie, angielskie zabawy świąteczne są fajne dla dzieci, warto brać co najlepsze z danej kultury i szanować się nawzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×