Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam 32 lata i nie chce miec dzieci.czy tez myslicie o mnie zle?

Polecane posty

Gość gość

Mam zero instynktu macierzynskiego.nie chce byc matka i za kazdym razem musze sie z tego tlumaczyc przed ludzmi.rodzina uwaza mnie za dziwadlo i chora osobe a sasiedzi plotkuja ,ze jestem bezplodna, bo jak mozna tyle lat byc z facetem i nie zajsc w ciaze.ostatnio nawet uslyszalam od znajomej ,ze jej matka zastanawia sie czy ja seks uprawiam z facetem ,bo dziwne ze dzieci brak z tego zwiazku.dlaczego ludzie tak bardzo mnie potepiaja i wtracaja sie w me zycie tylko dlatego ze nie chce rodzic?co odpowiadac ludziom gdy pytaja czemu nie mam slubu i dzieci?koscielnego nie da mi zaden ksiadz,bo jesli para nie chce dzieci to malzenstwo jest niewazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomnialam napisac,ze pochodze z bardzo katolickiej rodziny,wrecz fanatycznej.oni nie uznaja slubu cywilnego i zycia jakie ja prowadze,bo to grzech i sasiedzi ich obgaduja,ze ich corka zyje w grzechu.oni z tym nie moga sobie poradzic najbardziej.najwazniejsze Jest co ludzie powiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje życie , Twoja sprawa ! Nic mnie to nieobchodzi ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje życie , Twoja sprawa ! Nic mnie to nieobchodzi ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 33 nigdy nie chcialam i nie che , rodzina uwaza mnie za nie normalna bo nie chce , ale mam to gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety- ludzi interesuje wszystko . tego nie zmienisz, bo tak naprwde normalnych ludzi jest garstka. reszta zyje zyciem innych. smieszni to ludzi i w sumie biedni- przynajmniej ja tak mysle. Mam podobna sytuacje- tez nie chcemy miec za bardzo dzieci i rodzina jakis czas nie odpuszczala tylko tłukła swoje przemyslenia o szklance wody. W tym momenci obgduja nas za placami , a i opowiadaja jak to jestesmy zazdrosni bo swoich podobno nie mozemy miec :) szkoda ze nie widza tego zapasu rezerwatyw w naszej łazience. Pozostaje ci zajac sie soba , chociaz wiem ze ludzie to puste głowy i i tak beda ci zycie uprzykrzac- dlatego albo zyj jak chcesz albo zrob sobie dziecko dla spoleczenstwa i rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co w tym dziwnego? Jedni chca a inni nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam ani jedej kobiety,ktora nie chce dziecka.Znam setki kobiet,bo pracuje w wielkiej firmie i kazda ma lub chce miec dzieci.JESTES FAKTYCZNIE DZIWNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmen
Kwestia dzieci to Twoja sprawa, ale współczuję, bo nadepnęłaś na silne kulturowe tabu. A że mamy w Polsce takie społeczeństwo jakie mamy, to życzę dużo siły i wytrwałości :) Ciekawe, po raz kolejny stykam się z sytuacją, kiedy ortodoksyjni katoliccy rodzice próbują narzucić swoje zdanie dzieciom. Zresztą nie tylko dzieciom, wszystkim dookoła. A przecież katolicyzm to religia miłosierdzia, więc powinni Cię wspierać, kochać i akceptować taką, jaka jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nigdy nie chciałam :) mam półroczna córkę i wiesz co gdybym mogła cofnelabym czas i odpuscila ten ferelny seks albo zabezpieczyla potrojnie:) nie daj sobie wmówić ze powinnaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo autorko jesteś dziwna i tyle. Twoje zachowanie odbiegabod normy i ludzie to widzą. Shame on you.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się gadaniem ludzi. To Twoje życie i masz prawo sama decydować o swoim losie. Poza tym ludzie z Twojego otoczenia muszą być prostakami bez żadnych zainteresowań, skoro tak bardzo ciekawi ich Twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 21 lat i od kilku lat wiem, że dzieci mieć nie będę chciała. Wiem jak to jest powiedzieć komuś, że nie zamierza się mieć potomstwa. Reakcje dzielą się na dwie podstawowe grupy: 1) spojrzenie w stylu "ale ty dziwna jesteś", niedowierzanie 2) mówienie, że odmieni mi się, nigdy nie wiadomo co Bóg zaplanował względem mnie Zdarzają się pojedyncze przypadki osób, które mnie rozumieją, ale to niewielki odsetek. Mam świadomość, że im będę starsza, tym częściej będę słyszała dociekliwe pytania, uwagi pod moim adresem, ale mam to w głębokim poważaniu. Ty też się uodpornij na podobne teksty, bo decyzja o nieposiadaniu dziecka należy tylko do Ciebie i Twojego partnera. Inni ludzie nie będą za Ciebie chodzić w ciąży, nie będą rodzić, ani wychowywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam takze 32 lata, nigdy, ale to nigdy nie chciala miec dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zyjesz w grzechu, to fakt. Skoro masz 32 lata, to powinnaś zrozumieć, że ktoś wierzący, rodzina, ma takie a nie inne przekonania i żyje według zasad wiary. Przecież pochodzisz z rodziny katolickiej. Masz pretensje do niewiadomo kogo. Do rodziny, do Boga? Rozumiem, że jak zajdziesz w ciążę, poddasz się aborcji? Tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to już jest, że ludzi najbardziej interesują inni ludzie. Nawet jak sami robią różne dziwne rzeczy to plotkują o innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to nie ona ma pretensje, tylko jej rodzina do niej. Zachęcajcie do rozmnażania kobiety, które nie chcą mieć dzieci w imię religii, a będzie coraz więcej Katarzyn W. Jej rodzina też chodziła na jakieś oazy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzisiejszych czasach powoływania na swiat bezbronnej niewinnej istoty to okrucieństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 33 lata i nie mam zamiaru mieć anni jednego dziecka, w dzisiejszych czasach powoływanie na świat człowieka to egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Autorkę do niczego nie zachęcam, ale dziwię się jej zdziwieniu. Żyje w określonym środowisku, i oburza się, że jest inaczej traktowania czy postrzegana. Niech się wyprowadzi do dużego miasta i zniknie w tłumie, nie będzie wtedy na językach. To takie trudne do zrozumienia? Dziwilibyscie się głęboko wierzącym góralom, którzy by nie akceptowali w swojej spolecznosci osoby zyjącej w wieloletnim zwiazku bez ślubu? Dziwic się wierzącym, że przestrzegają zasad swojej wiary, a ktoś żyje obok tych zasad? To dotyczy każdej wiary, czy społeczności wyznającej określone wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka twierdzi że DZIS nie chce mieć dzieci, co nie przeszkadzaloby jej wziąć ślub kościelny. Bo może przecież powiedzieć księdzu, że dziś nie czuje instynktu macierzyńskiego, ale za pół roku, za rok, poczuje to. Niezbadane są wyroki Opatrzności...:) Znam kobiety, które się zarzekały, że nie, że dzieci to nigdy w życiu. Dziś są szczęśliwymi mamami. Chyba, ze partner jest bezplodny lub...rozwiedziony lub, co gorsza żonaty. Wtedy że ślubu nici.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cie potepiam bo jestem katoliczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 5 latki

Ja też mam 32 lata, mam 5 letnia córkę, i męża od 10 lat. Mój problem to nie chcę mieć więcej dzieci. Nie wiedzę się w roli matki. Jestem jak typowy facet. Nie czuję się ani dobrą mamą ani dobrą gospodynią domową nie kreci mnie to. Moja córka jest świetna, bystra, ładna, zdrowa i mądra ale potrafi mnie wyprowadzić z równowagi jak nikt. Czasami na nią krzyknę. Nie mam zupełnie cierpliwości do dzieci. Miałam ciężki poród nie chce przez to znów przechodzić. Cały okres niemowlęcy lataliśmy po lekarzach gdyż córka miała powikłania po porodzie. Nie czuję się na siłach znów urodzić, i przechodzić przez to wszystko znów. To mnie oslabia psychicznie. Mąż za to jest przeciwieństwem mnie. On najchętniej zaszyłby się w domu i pielęgnował ognisko domowe. Ma cierpliwość. Mąż strasznie naciska na drugie dziecko a ja zwyczajnie nie chcę. Jemu jest przykro rozumiem go a mi też jest przykro bo nie chcę skrzywdzić dziecka. Teraz nie mam czasu i cierpliwości dla córki a co z drugim. Wkurza mnie tekst typu że córka powinna mieć rodzeństwo. Ja mam trójkę i nie czuje się jakoś wybitnie szczesliwa gdyż każdy żyje swoim życiem, mamy inne poglądy i charaktery widzimy się od święta i też czasami ktoś bywa uszczypliwy. Także argument że jak się ma więcej rodzeństwa to się jest super szczęśliwym nie przemawia. Rozumiem Cię autorko postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
14 minut temu, Gość Mama 5 latki napisał:

Ja też mam 32 lata, mam 5 letnia córkę, i męża od 10 lat. Mój problem to nie chcę mieć więcej dzieci. Nie wiedzę się w roli matki. Jestem jak typowy facet. Nie czuję się ani dobrą mamą ani dobrą gospodynią domową nie kreci mnie to. Moja córka jest świetna, bystra, ładna, zdrowa i mądra ale potrafi mnie wyprowadzić z równowagi jak nikt. Czasami na nią krzyknę. Nie mam zupełnie cierpliwości do dzieci. Miałam ciężki poród nie chce przez to znów przechodzić. Cały okres niemowlęcy lataliśmy po lekarzach gdyż córka miała powikłania po porodzie. Nie czuję się na siłach znów urodzić, i przechodzić przez to wszystko znów. To mnie oslabia psychicznie. Mąż za to jest przeciwieństwem mnie. On najchętniej zaszyłby się w domu i pielęgnował ognisko domowe. Ma cierpliwość. Mąż strasznie naciska na drugie dziecko a ja zwyczajnie nie chcę. Jemu jest przykro rozumiem go a mi też jest przykro bo nie chcę skrzywdzić dziecka. Teraz nie mam czasu i cierpliwości dla córki a co z drugim. Wkurza mnie tekst typu że córka powinna mieć rodzeństwo. Ja mam trójkę i nie czuje się jakoś wybitnie szczesliwa gdyż każdy żyje swoim życiem, mamy inne poglądy i charaktery widzimy się od święta i też czasami ktoś bywa uszczypliwy. Także argument że jak się ma więcej rodzeństwa to się jest super szczęśliwym nie przemawia. Rozumiem Cię autorko postu.

A nie możesz Ty zarabiać a mąż zajmować się dzieckiem?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
24 minuty temu, Gość Mama 5 latki napisał:

Ja też mam 32 lata, mam 5 letnia córkę, i męża od 10 lat. Mój problem to nie chcę mieć więcej dzieci. Nie wiedzę się w roli matki. Jestem jak typowy facet. Nie czuję się ani dobrą mamą ani dobrą gospodynią domową nie kreci mnie to. Moja córka jest świetna, bystra, ładna, zdrowa i mądra ale potrafi mnie wyprowadzić z równowagi jak nikt. Czasami na nią krzyknę. Nie mam zupełnie cierpliwości do dzieci. Miałam ciężki poród nie chce przez to znów przechodzić. Cały okres niemowlęcy lataliśmy po lekarzach gdyż córka miała powikłania po porodzie. Nie czuję się na siłach znów urodzić, i przechodzić przez to wszystko znów. To mnie oslabia psychicznie. Mąż za to jest przeciwieństwem mnie. On najchętniej zaszyłby się w domu i pielęgnował ognisko domowe. Ma cierpliwość. Mąż strasznie naciska na drugie dziecko a ja zwyczajnie nie chcę. Jemu jest przykro rozumiem go a mi też jest przykro bo nie chcę skrzywdzić dziecka. Teraz nie mam czasu i cierpliwości dla córki a co z drugim. Wkurza mnie tekst typu że córka powinna mieć rodzeństwo. Ja mam trójkę i nie czuje się jakoś wybitnie szczesliwa gdyż każdy żyje swoim życiem, mamy inne poglądy i charaktery widzimy się od święta i też czasami ktoś bywa uszczypliwy. Także argument że jak się ma więcej rodzeństwa to się jest super szczęśliwym nie przemawia. Rozumiem Cię autorko postu.

 Jestem jak typowy facet. Jest w tobie kobiecość?? Czy mąż ma drugiego faceta w domu? Współczuję mu, ani gospodyni z ciebie ani żona, dlaczego mu życie zmarnowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiaty we włosach
11 godzin temu, Gość Ona napisał:

 Jestem jak typowy facet. Jest w tobie kobiecość?? Czy mąż ma drugiego faceta w domu? Współczuję mu, ani gospodyni z ciebie ani żona, dlaczego mu życie zmarnowałaś?

Jakby facet chcial ze mnie zrobic inkubator i gosposie to bym wolala juz byc stara panną :D 

zwiazek ma być partnerski z podziałem obowiazkow, w tym opieką nad dziecmi.  No chyba ze ktos Z WLASNEJ WOLI chce wypelniac dane obowiazki w lwiej części i jest szczesliwy.  

Co do spędzania wolnego czas. ...dobrze jak domator zwiaze sie z domatorka a typ podroznika z innym wariatem,  co na tylku nie usiedzi.  Zreszta...ja sie dziwie,  ze ludzie tak rozni od siebie tworza zwiazek malzenski.  A potem marudzą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×