Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znajomość z żonatym facetem, nie romans

Polecane posty

Gość gość

Nie mam z nim romansu. Można powiedzieć, że przyjaźnimy się (chociaż to za dużo powiedziane, po prostu jesteśmy znajomymi) może tylko flirtujemy. On podoba się mnie, ja podobam się jemu. Chodzi o to, że często dopytuje się czy przypadkiem kogoś nie mam, czy się z kimś nie zaczełam spotykać itp. Kiedy pytam go dlaczego mnie o to pyta, on albo nic nie odpowiada albo obraca wszystko w żart. Jakie znaczenie dla niego ma to czy ja kogoś mam czy nie? Przecież on i tak jest żonaty, a więc nasza znajomość nie może rozwinąć się w nic prócz romansu. Na pewno też nie jest to zazdrość z jego strony, bo to byłoby śmieszne. A więc co to jest? O czym to świadczy takie dopytywanie się czy jest ktoś w moim życiu czy nie? (tym bardziej że wiele wie o mnie, o tym jak żyje, co robię itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślenie nie boli. wierz mi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast słowa "nie" w tytule wstawiłabym "="

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic to nie znaczy Bozeno Katarzyno Anno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie romans jest wtedy, kiedy jest seks. Nie ma seksu, to tylko flirt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz znac jego prawdziwe intencje, co on mysli, co czuje, napisz do mojej wrózki Sofii, jest świetna.Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Dla mnie romans jest wtedy, kiedy jest seks. Nie ma seksu, to tylko flirt. xx Od flirtu do romansu niedaleka droga, a kto myśli inaczej to tylko sam siebie oszukuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co ci taka zazylosc z zonatym ? Pisda cie swedzi czy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
woytek jest wolny i wnet potrze swojego peknietego kasztana o moja kolczatke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, on tylko dla tego z toba gada, bo chce cie przeleciec. Ty wiesz ze jest zonaty (wiec po co glupio pytasz), a jego interesuje czy nie jestes zajeta, bo wtedy nici z jego planow. Nie badz dzieckiem. Chcesz rozbic malzenstwo, to "flirtuj" dalej, a ktoregos dnia na jakims wyjezdzie integracynym zaliczycie historie stara jak swiat, pelna lez, bólu i ludzkich dramatow, w zamian za to ze on sobie umoczy w jednej z tysiecy kobiet jakie mu sie w ciagu miesiaca podobają, a ty przez jakis czas poczujesz sie "piekna". Buhahahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedzie jego kasztan moj :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Kobieto, on tylko dla tego z toba gada, bo chce cie przeleciec. Ty wiesz ze jest zonaty (wiec po co glupio pytasz), a jego interesuje czy nie jestes zajeta, bo wtedy nici z jego planow. Nie badz dzieckiem. Chcesz rozbic malzenstwo, to "flirtuj" dalej, a ktoregos dnia na jakims wyjezdzie integracynym zaliczycie historie stara jak swiat, pelna lez, bólu i ludzkich dramatow, w zamian za to ze on sobie umoczy w jednej z tysiecy kobiet jakie mu sie w ciagu miesiaca podobają, a ty przez jakis czas poczujesz sie "piekna". Buhahahaha. No tak, ale my się nie znamy z pracy, także na żaden wyjazd integracyjny razem nie pojedziemy. To jest zupełnie "przypadkowa" znajomość, a poza tym dlaczego to ja niby rozbijam jego małżeństwo jak to on flirtuje będąc żonatym?? Kto tu mówi o rozbijaniu rodziny :D ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko . Wypowiem się z doświadczenia. Bylam w takiej sytuacji, to jest romans tyle że emocjonalny Poszukaj znaczenia tego słowa. W ten sposób ( rozmowy, przyjazn) przywiązujecie się do siebie i tym samym oddalacie od swoich partnerów . On od żony. Wiesz, to z czasem zaczyna przybierać inny obrót, tzn staje się cholernie bliski.. nie wiesz kiedy przekraczasz granice i kiedy zaczyna ci zależeć na tej osobie. Angażuje się.. Przychodzi moment w którym zdajesz sobie sprawę z tego wszystkiego i jest źle, nawet bardzo a to dlatego, że sama świadomie się na to zgadzasz. Poczytaj o takich romansach, trochę Ci uświadomi w czym tkwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×