Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mentalność ludzi ze wsi

Polecane posty

Gość gość

Czemu ludzie ze wsi tacy sa? Podli i obłudni, zazdrośni do granic możliwości, obrabiający każdemu dupę po całości! Wczoraj byłam u teściów, była tez siostra mojego męża, maja dziecko 3 lata, my mamy 2 lata. Byli jej dziadkowie i jej mąż, w sposób w jaki ta siostra wypowiadała sie o swojej teściowej, poniżej krytyki. Napiła sie z 5 kieliszków i język jej sie rozluźnił, zaczęła opowiadać o siostrze swojego meza ze jest taka nietaka, ze teściowa pomaga tylko jej , ogólnie to na temat każdego cos potrafiła powiedzieć bajczara jedna, a sama siedzi o niepracuje jest na męża utrzymaniu. Nienawidzę tam jeździć i mój tz o tym wie, ludzie tam ogólnie nic nie robią tylko każdego obgadują. Ten zrobił tak a ten tak, a tego dziecko ma brzydki pokoik a tego nie ten kolor a ta zarabia tyle a ta tyle, matko, nigdy niespotkalam sie z takim bajczarstwem. Czemu ja sobie wzięłam męża ze wsi? Ja, miastowa dziewczyna? Pamietam ze mój tz jak sie poznaliśmy i byliśmy na wakacjach, to nie wiedział jak zamówić jedzenie w mc donaldzie. Przepaść miedzy nami była ogromna,ale nie było to dla mnie tak waZne. Teraz juz mam dość tej rodzinki, juz sobie wyobrażam jak gadają tam o mnie jak pojedziemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Założę się że stan uzębienia Twojego męża pozostawia wiele do życzenia, mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieś jest mała, każdy każdego zna (a przynajmniej kojarzy), ludzie mieszkający w tej samej wsi tworzą podobną strukturę jak ludzie należący do jakiegoś względnie małego środowiska typu praca, blok mieszkalny, szkoła. W takich strukturach ludzie siłą rzeczy będą gadać o tym, co podświadomie ich dotyczy, włączając w to życie prywatne sąsiadów. Na wsi każdy mieszkaniec rośnie do rangi lokalnego celebryty i komentowanie jego poczynań jest jakby elementem codziennej rozrywki. Poza tym na wsi nie ma galerii handlowych, sklepów, kina, teatrów, galerii, pubów, restauracji i ludzie z braku laku (zwłaszcza kobiety w przedziale wiekowym 35 - do naturalnego zgonu) spotykają się stadami na ploty w ramach socjalizacji i zabicia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nie Kasia
tylko patologia ze wsi tak się zachowuje, widziały gały, co brały. Dość jest normalnych ludzi ze wsi, nie zajmują się pierdołami i mają zadbane zęby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę,że od pewnego czasu na kafe modne są tematy o ''wiosce'', ''wieśniakach'' etc. Rodzinka twojego męża to nie cała polska wieś a jeśli przed ślubem pewnych rzeczy nie chciałaś widzieć to teraz musisz się z nimi użerać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś ludzie ze wsi nie zajmują się pierdołami, większość pracuje w mieście i sporo czasu zajmuje dojazd do pracy oraz powrót. Jeszcze trzeba zadbać o dom i teren wokół niego. Większość osób ma konkretne zajęcie, jakiś biznes i bardziej ich obchodzi zarabianie pieniędzy niż to, co się dzieje u sąsiada. Zresztą nie wiem, z jakiej choinki się urwaliście, że takie rewelacje wymyślacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na tym forum jest pełno psycholi albo bajkopisarzy na każdy temat. Proste umysły, dzielą ludzi na miastowych i wsiowych, a taki z małego miasta to wg. nich "kołek z prowincji". Kabarety zeszły na psy, ja wchodzę tutaj w celach rozrywkowych i nic nie jest w stanie mnie wkurzyć. Niektórzy tyle sobie zadają trudu żeby komuś naubliżać albo prawić morały, że chyba nie mają innych zajęć i to ich jedyna rozrywka w mieście, na wsi, nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mieszkam na wsi. Pracuję od 7 do 19 i jak wracam do domu to padam na twarz ze zmęczenia. Nie mam czasu zajmować się plotami. Nie interesuje mnie cudze życie. O mnie też ludzie niewiele wiedzą bo rzadko mnie widzą: czasami w sklepie albo w kościele jak już mam czas pójść i mi się chce. Nie interesują mnie nawet bliscy sąsiedzi i co się z nimi dzieje. O mnie może gadają. Ale raczej bajki piszą bo nic o mnie nie wiedzą tylko to co sobie wymyślą a ja się z tego śmieje! Także nie wszyscy ze wsi to plotkarze. Powiedziała bym że stare babki/ dziadki i nieroby lub matki polki na wychowawczych jak im się nudzi. Nie wiedzą co ze sobą zrobić i plotkują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, ja też tak myślę. Normalni ludzie nie mają czasu na ploty i głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AUTORKO:) wspólczuję CI serdecznie.Mój syn,facet wykształcony,naukowiec ożenił się z dziewczyną że wsi.Co prawda ukończyła studia ale niestety wieś z niej nie wyszła.Nie wiem jak on ogarnia to wszystko,niestety my ludzie z miasta nie mogliśmy być z nią blisko.Ucięliśmy kontakty,z synem oczywiście również,bo przecież nie możemy go przyciągać.Jego życie,jeśli daje radę to dobrze,cieszymy się ale my nie chcemy nawet jej widzieć,to juz 5 lat minęło.Z całym szacunkiem ale po prostu nie dało się normalnie żyć.Ta kobieta uważała że urodziła a reszta należy do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klient14
Wies Tomaszkowice kolo Wieliczki. Wsioki halasuja na zlosc sasiadom, puszczaja nagrania karetki pogotowia lub szczekajacego psa na zlosc sasiadom. Psychiatryk chyba takim p*****m by pomogl. To jest patologia wsiokow.Podloze to woda i dragi.Prawdziwa historia bo na co dzien wsioki puszczaja nagrania. P******i.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.11.2016 o 14:42, Gość gość napisał:

Czemu ludzie ze wsi tacy sa? Podli i obłudni, zazdrośni do granic możliwości, obrabiający każdemu dupę po całości! Wczoraj byłam u teściów, była tez siostra mojego męża, maja dziecko 3 lata, my mamy 2 lata. Byli jej dziadkowie i jej mąż, w sposób w jaki ta siostra wypowiadała sie o swojej teściowej, poniżej krytyki. Napiła sie z 5 kieliszków i język jej sie rozluźnił, zaczęła opowiadać o siostrze swojego meza ze jest taka nietaka, ze teściowa pomaga tylko jej , ogólnie to na temat każdego cos potrafiła powiedzieć bajczara jedna, a sama siedzi o niepracuje jest na męża utrzymaniu. Nienawidzę tam jeździć i mój tz o tym wie, ludzie tam ogólnie nic nie robią tylko każdego obgadują. Ten zrobił tak a ten tak, a tego dziecko ma brzydki pokoik a tego nie ten kolor a ta zarabia tyle a ta tyle, matko, nigdy niespotkalam sie z takim bajczarstwem. Czemu ja sobie wzięłam męża ze wsi? Ja, miastowa dziewczyna? Pamietam ze mój tz jak sie poznaliśmy i byliśmy na wakacjach, to nie wiedział jak zamówić jedzenie w mc donaldzie. Przepaść miedzy nami była ogromna,ale nie było to dla mnie tak waZne. Teraz juz mam dość tej rodzinki, juz sobie wyobrażam jak gadają tam o mnie jak pojedziemy....

Hej. Mam taki sam problem jak ty.. Niestesty. Wpadłam z takim człowiekiem.. Na początku nie widziałam żadnych wad. Zaczęło się po roku, skłócił się z całą moją rodziną. 

Wiecsnie uważa, że nie popełnia błędów. Głośno gada, zagaduje obce osoby. Wszystkich obgaduje! Nic mu nie pasuje. Sam jest święty. Mądrzy się na wszystkie tematy chociaż  nie wie nic A mi aż wstyd że muszę być z takim człowiekiem.. 

Ja, miastowa on nie. I wieczne czepialstwo że warszawa to taka zła.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×