Kryzys w związku

Witam na wstępie napiszę że ja mam 20 lat a moja " jeszcze " dziewczyna 18 i jesteśmy ze sobą 2 miesiące . Pewnie sobie teraz myślicie że o jakim ja kryzysie wspominam po tak krótkim okresie bycia razem i skoro już teraz jest źle to powinniśmy sobie dać spokój . Już słyszałem takie sugestie więc proszę was darujcie sobie takie odpowiedzi :) Chodzi o to że nagle przestałem się starać i chwilowo moja dziewczyna została zaniedbana przeze mnie i zawiodła się na mnie . Rozmawiałem z jej przyjaciółką i o wszystkim mi powiedziała , wiem co zrobiłem źle i teraz po prostu chciałbym wyciągnąć ją gdzieś na miasto i pogadać o tych wszystkich problemach i zapytać czy da mi szansę się poprawić ( tak napisała mi że wszystko zrobiło się bez sensu , nie robię nic żeby pchnąć nasz związek do przodu i dała mi czas żebym się zastanowił nad tym czego ja od niej chcę ) Co mam zrobić bo chciałbym wyciągnąć ją jutro i pogadać z nią ale ona ciągle mnie zbywa i odpisuje na tak zwany " odpierd*l" jakieś pomysły , jak ją zachęcić do spotkania ? ( tak wiem że jestem mało kreatywny ... )

Powiedz jej że musiscie porozmawiać poważnie i że to nie jest rozmowa na telefon, i że musiscie sie spotkać i kiedy jej pasuje, powinna się zgodzić