Ale wy biednie jecia, tak skromnie i starodawnie taki tekst usłyszałam

"Ja pier do le jak można jeść takie ścierwo jak dorsz czy tuńczyk nafaszerowany lekami i metalami. Poczytajcie trochę o sposobie hodowli ryb, potem się wymadrzajcie. Świnie lepiej jedzą. " To co innego proponujesz ? Mamy sobie sami hodować ryby ?

Jak można sie zwalać komuś na głowe na kilka dni i jeszcze krytykować? Nastepnym razem ty do niej sie wproś na kilka dni i obserwuj, wybrzydzaj

Ryby u sprawdzonego hodowcy. Myślisz ze łosoś jest pomarańczowy? Co niby znaczy ze bardziej szlachetny? G****o prawda, jest barwiony a nam pociskane są kity. Zwykły pstrąg cokolwiek co nie jest karmione gownem i toną antybiotyków. A czy świnia zdrowa? Jak kupujesz miecho w markecie to powodzenia. Jest tyle ediy,rolników, poszukać popytać jeść coś sensownego a nie parówki i inne g****a.

A jak ktos nie ma zaprzyjaźnionego rolnika ani hodowcy?

Każdy je tak jak lubi, może, chce itp, itd - masz buraka i cześka za kuzynkę, na drugi raz gdyby poprosiła mnie o gościnę odparłabym, że są hotele i restauracje 5* bo u nas skromnie i staromodnie..... nie przejmuj się, każdy żyje po swojemu i ty Zyj, a ja olej z góry.

pisałam wczoraj o 17:55 Tak ja jestem szczupła :)

"A jak ktos nie ma zaprzyjaźnionego rolnika ani hodowcy? " to pozostaje rozłożyć ...nogi. Nie sorry. Ręce.

Jak dla mnie, autorko, to te Wasze obiady sa troche ....hmmm, "biedne", malo syte i nie zbilansowane. Nalesniki, placki ziemnieczane, zupy, zapiekanka warzywna.... to nie sa dania "do pojedzenia" a przynajmniej nie codziennie. Nalesniki to ja robie na deser albo na podwieczorek corce. Bardzo malo w tych daniach bialka. Przez caly tydzien jedliscie mieso tylko raz i w dodatku byl to kurczak ktory zadnymi wybitnymi walorami smakowymi i zdrowotnymi nie grzeszy :O Ale to nie zmienia faktu ze Kuzynka zachowala sie po chamsku. Miala prawo sobie pomyslec co tylko chciala ale nie powinna obrazac osoby ktora ofiarowala jej za darmo dach nad glowa i wyzywienie.

Taa jest tyle rolnikow i wgl sklepy sa ble. Mjeszkam w Hannoverze polec mi jakiegos sprawdzonego rolnika chetnie nawiaze kontakt :O

Jecie jak jecie, wasze żołądki i gusty. My nie znosimy nudy w kuchni, sięgamy po przepisy z kuchni świata ( głównie azjatyckiej, "tradycyjne" polskie jedzenie bywa bardzo rzadko), ale do głowy by mi nie przyszło komentować czyjeś odmienne menu.

Autorko, twoje obiady to typowo polskie ,smaczne obiady i chwała ci za to , a komentowanie w taki sposób ,kiedy jest się gościem to w najwyższym stopniu chamstwo

No zdrowo to nie jecie, urozmaicenia też mało. Ale to nie daje nikomu prawa, żeby chamsko to krytykować. Kuzynka mogła zwrócić uwagę śmiechem-żartem, albo najlepiej któregoś dnia sama zaproponować i ugotować coś ciekawszego.