Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Julka_jpg

Pierwszy raz :)

Polecane posty

Cześć wszystkim :) Chciałabym zapytac Was drogie dziewczyny co czułyście podczas straty dziewictwa. Towarzyszył strach, wstyd czy wręcz pzeciwnie? :) Wiem, ze sa juz takie watki ale stare. Opisze mój magiczny czas. Wieczór zapowiadał sił jak każdy inny. Przyjechal po mnie moj boy, pojechałismy do niego. Wlączylismy jakas komedie na laptopie, ale strasznie dlugo sie ladowala, wiec jak to znudzony chłopak wziął sie do pracy. Na poczatku byly pocalunki, kizi-mizi, standard. Gdy ściągnął swoją koszulkę i zaczął mnie namietnię całować wiedziałam, ze to będzie krok dalej. Z jednej strony chciałam tego z drugiej nie. Chciałam poczuć tą przyjemność, zobaczyc jak to jest :) a z drugiej strony balam sie bólu, ciązy, krwi. wstydzilam sie swojej nagosci. nagle przypomnialam sobie o swoich rozstepach na tylku i piersiach. On widząc moj strach w oczach przypominaj mi o wczesniejszych naszych rozmowach o seksie. Tlumaczyl mi, ze sie zabezpieczy. zrobi to najdelikatniej jak potrafi, bo nie chce mi wyrządzić jakiejkolwiek krzywdy. Prawił komplementy, calujac mnie po szyji, dekolcie, ramionach. Rozpływałam sie w jego ramoinach. Po pewnym czasie zdjął swoje spodnie i wstał po prezerwatywe. Poczylam mrowinie w brzuchu i dziwne skurcze w pochwie. Przestraszylam sie panicznie, bo przeciez bede musila sie tam pokazc i na dodatek mialam cale mokre majtki. Podniecenie i strach bylo ogromne. Gdy dobral sie do moich ubran, nie widzilam jak sie zachowac, gdzie polozyc rece bo caly masz mialam ochote zasłonić piersi. Gdy zajął sie moja dolna czescią mialam ochote powiedziec "NIE". Nie zrobilam tego, bo widzialam jaki on jest podniecony, szczesliwy i tez chcialam miec juz to za soba. Gdy juz lezalam cala naga on chcial mnie tam calowiac. Odchylilłam jego glowe i zacisnełam nogi. Nie chcialam żeby mnie tam ogladał z takiego bliska. Wrócil do moich ust pocalowal namietnie a pozniej rozebral sie ze swoich bokserek i założył prezerwatywe. Wsunął dłoń miedzy moje uda, uśmiechnął sie i powiedział super. Bylam tam mokra jak nigdy! Wstydzilam sie tego. Jeździł, głaskal mnie tam. W końcu rozłorzył moje nogi, wszedł pomiędzy moje uda. Pochylił sie nade mną mówiąc czułe słowa, dawał buziaki po czole, nosku, ustach i miział po glowie. Poczulam sie tak bezpiecznie. W pewnym momencie wziął w dłoń penisa i zaczął dotykać, jeździć nim po mojej myszce. Poźniej wykonał jeden mocny ruch. Bolało, poleciało kilka kropel krwi i lez. Kolejne ruchy wykonywał delikatnie, powoli, płytko. Caly czas patrzył mi w oczy, dawal buziaki i pytał czy wszystko w porządku, czy nic nie boli. Kochany chłopak. Nie czułam wtedy przyjemnosci. Na poczatku bol, pozniej dyskomfort. Dziwne uczucie miec cos twardego tam. Trwalo to moze z 15min a mialam wrazenie ze on tak wchodzi i wychodzi godzine.. Po wszystkim poszedl do lazienki zdjać gumke. Ja w tym czasie zdazylam zalozyc majtki, przetrzec sie chusteczkami nawilzajacymi i założyć wkładke. Gdy wrócil polozyliśmy sie pod kołderką i zasnelismy. Obudzilam sie w srodku nocy i kazalam sie odwieźć do domu. Miło wspomina mi sie ten czas, był wyjatkowy, magiczny. Uwazam, ze to wszytsko zalezy od chloapaka. W jego ramionach czulam sie jak ksiezniczka. Byl to jak na razie najpiekniejszy dzien w moim zyciu :) Mam nadzieje, ze spodobało Wam sie moje wyznanie i czeakm na Waszwe historie :) PS. Mam 18lat, Kuba 22 i jestesmy razem 2 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super spodobało mi sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×