Zalamalam sie,stracilam nadzieje...

Witam,a wiec staramy sie z mezem o drugie dziecko od 3 lat.Rok temu mialam ciaze biochemiczna.Po tej ciazy nie mialam owulacji. Lekarz zapisal mi clostil i luteine. Owulacja powrocila,leki dzialaja,a ciazy nie ma.Juz 5 cykli za mna z tymi lekami. W tym cyklu,mam miec podany pregnyl. Wedlug lekarza,to dziwne,ze na tych lekach majac juz dziecko i ciaze biochemiczna nie udalo sie. Jesli nie uda sie z tym zastrzykiem,przez jeden ostatni cykl,chce mnie kierowac na droznosc jajowodow. Jestem zalamxna i zmeczona juz tym wszystkim. Jak myslicie,czy rzeczywiscie moge miec niedrozne jajowody,skoro bylam dwa razy w ciazy?

Pytanie jak szybko zaszlas w pierwsza ciaze. Moze pogorszylo sie znacznie nasienie meza.

W pierwsza ciaze zaszlam po pierwszym cyklu,w druga w 8 cyklu,teraz juz rok i nic

a może to wina że za bardzo się starasz, za bardzo chcesz tej ciąży? może powinniście odpuścić na chwilę, nie myśleć o tym, że to musi być już ,tylko cieszyć się sobą i poczekać?