Co Ty masz w tych swoich szufladkach?

Czego masz dosyć?

dno mulaste...nigdy nie ma dosyc!!!

Czego mam dosyć?Ciebie. Siebie. I swoich myśli. Rozpraszasz mnie z premedytacją... I najlepsze, że śmiejesz się z tego wszystkiego....

jeden prosty gest! wiesz gdzie! i znowu zamykam temat.

Ja się śmieję ?Ty chyba zwariowałeś!

Idź do tego swojego grubego pseudo facecika!

Jakiego facecika?

Miło jest widzieć ze temat się kręci :) Przez 2h mojej niebecnosci sporo się działo ;) Pozdrawiam, Autorka. P.s. Ja jedynie chciałam wiedzieć jaki jesteś ten prawdziwy, gdy nikt nie patrzy :)

sik!

Od autora do autorki...otwierajcie swe rozporki...bo ja z mojom Idom ide w dom... Dzienkuje zjebom za wspolprace...nadzieji nie trace...mimo wszystko

mentalnie ****** wszystko co jest do ciebie podobne... https://www.youtube.com/watch?v=XMhLk7sw4L8... Zydzi mowia,ze dobre wydane pieniadze zawsze siem zwrucom... szufladka nr.69 bez klamki,bez zamka...sama prowadnica

Nie dodalam iz przez chwilkę czułam jakbym rozmawiała właśnie z Tobą :) Dziękuję, brakowało mi tego. Od cukru można się odzwyczaic, ponoć wystarczy tydzień, ale czy zdołam wytrwać w całkowitej abstynencji od słów Twoich? Poki co idzie jako tako..

jestem miluśny :)

no to fajnie :P

19.08 i co w związku z tym?

Miluśny :) Ale zawsze czy jedynie sporadyczne akcje okolicznościowe? ;)

zawsze :)

Wow :) Czy to w ogóle możliwe? ;) Zazdroszczę po cichu a i pozdrawiam ciepło.

beznadziejny chuyu dalej się mnie boisz :-D a jak cię poznałam to nie powiem ale byłeś po świętach fest upasiony :-D ciekawe czemu panowie z brzuchami lubią klasc sobie rękę na brzuchu gdzieś przy splocie słonecznym. prawie jak baba w ciąży albo Budda, takie słodkie zwiniecie rączki jakby chciało się chronić swój beben

A gdybym nie miał bębna to co byś powiedziaaaała? :O

mój brzuszek jest mniam :) również serdecznie pozdrawiam

Dlaczego takie brzydkie zwroty? :( Nie można powiedzieć że ktoś się porządnie najadł? ;) I ogólnie nie o tym temat był..

Na pożegnanie z forum zostawiam swoją szufladkę Bez nazwy :) Zdradź mi jak nazwać to uczucie, co powoduje serca kłucie, sprawia, że każda myśl kotłująca na zmianę uszczęśliwia mnie i odtrąca. Jak nazwać emocję skrywaną, palącą, szaloną ale niechcianą która ciągle tak spokój odbiera, przy próbie ucieczki zaś mocniej napiera..

r***aj mnie...