Nieśmiały pęcherz u kobiet

Dzień dobry Drogie Panie! Jestem początkującą socjolog i prowadzę badania na temat, na który raczej się nie mówi - nieśmiałość pęcherza, wstydliwy pęcherz, paruroza. Temat podjęłam, ponieważ wiem, że kilka znajomych ma ten problem, lecz jest to pewnego rodzaju tabu. Bardzo proszę o wypełnianie ankiety, która jest częścią badania https://www.ankietka.pl/ankieta/248626/niesmialosc-pecherza-wsrod-kobiet.html . Cierpicie na to (oczywiście nikomu tego nie życzę!), znacie kogoś kto ma ten problem? Co o tym sądzicie? Wypowiedzcie się proszę! ;)

nnareszcie ktoś poruszył ten temat... cierpie na to cholerstwo. ile czasami czlowiek musi sie nakombinowac zeby znalezc cicha toalete, gdzie mozna sie spokojnie zalatwic to jest niemozliwe. chyba nie jest to takie popularne, nie znam nikogo kto ma ten problem...

Znam, dobrze znam ten problem. Najbliższa przyjaciółka ma ten problem, nie raz muszę jej śpiewać pod drzwiami kibla, aby ta mogła się załatwić ;) Całe szczęście ja nie mam tego, więc ona nie musi się rewanżować śpiewami ;D

Kazdemu czasem sie zdarza, nic szczegolnego ;p

Sorry ...ja nie mam tego problemu ,mam 44 lata - moze kiedyś kto wie ....wszystko sie moze zdarzyć.Dlatego wytłumaczcie mi proszę o co chodzi z tym śpiewaniem pod dzrzwiami - i tak ogólnie po "swojsku" jak wyglada ta choroba.

też nie mam tego problemu, ale chyba słyszałam o co chodzi - niektóre dziewczyny nie są w stanie załatwić się, gdy ktoś słyszy ich obecność. w Japonii jest to spory problem, wprowadzili specjalne zagłuszacze w ubikacjach bo wcześniej kobiety spłukiwały wodę aby zagłuszyć i marnowały wodę. śpiewanie pewnie robi to samo ;p

Nie wstydzę się swojego siusiania, ale czasami gdy jest kolejka do toalety trudno mi zacząć. Wtedy albo chwile czekam, a jak to nie daje rady to biorę papier, podkladam sobie pod tylek i siadam. Na siedzaco zawsze daję rade ;d

Nie mam tego problemu

Oczywiście ,ze jest to dla większości krępujące , ale jak ktos wyżej napisał ,spuszcza sie wodę ,albo czekam aż w toalecie obok ktos spłukuje ...nie widzę problemu - No cóż ...teraz wszystko jest choroba ,fobia,depresja.... takie czasy

Nieśmiały pęcherz to brzmi dziwnie :O fobia przed sikaniem w miejscu publicznym i tyle

jedna z licznych fobii, ktore posiadam ;/ nie polecam, niby nic a utrudnia zycie

He he, wydaje mi się, że to jest jakiś twój wymysł ;d Pierwsze słyszę o czymś takim ;)

Też zdarza mi się taki rpoblem, choć nei sądziłam, że ma to jakas własną nazwę. Nie jest to u mnie nic drastycznego, musze chwile poczekać i juz leci. Ale nie wyobrazam sobie ciezszej wersji, gdy w ogole nie moglabym zalatwic sie w miejscu publicznym. To bylby koszmar... ;(

Ja tak mam.. jak jestem w szkole to mam problem zrobić siku gdy ktoś inny jest w toalecie.

Trudność sprawia załatwienie się, gdy się spieszę lub gdy ktoś mnie pogania - wtedy nie mogę z siebie wydusic kropelki, niezależnie czy jestem sama, czy w towarzystwie ;s. Jednak gdy mam czas załatwię się wszędzie (no, nie licząc względów higienicznych oczywiście)

Mam to samo :( kiedyś tak mocno mnie parło na wycieczce szkolnej ale się nie załatwiłam bo nauczycielki nas poganiały i liczyły czas....potem przez 3 godziny tak chodziłam i niby zwiedzalam i prawie umarłam :(

Nie rozkminiam tematu, jak ci się chcę to się załatwiasz, jak ci się nie chce to nie. O co kaman?

Dziękuję za wypełnienia! Up!

Nie lubię, gdy ktoś do mnie mówi podczas siusania. Czuję się niekomfortowo, ale nie przekłada się to na jakieś zahamowania ;p

Nie znam dolegliwości, wszystko u mnie działa jak należy ;)

Sprawia mi dyskomfort kiedy jest multum ludzi w toalecie, a ja muszę opróżnić pęcherz. Pokonuje go, ale załatwianie się wtedy sprawia mi kupę czasu. Jak jest puściutko, wszystko idzie bez problemów!

w czasach szkolnych, kiedy mialam sporo problemow z soba tez to bylo. teraz nie przeszkadza mi obecnosc innych