Czemu ludzie decydują się na 2 dziecko jak ich nie stać na to

Czemu kobiety decydują się na 2 dziecko, skoro ledwo je stać ledwo na jedno??? Pełno ogłoszeń na np. oglaszamy24.pl typu... "mam jedno małe dziecko, jestem w ciąży, mąż pracuje ale mamy długi, proszę o pomoc". Czy nie taniej wychodz antykoncepcja niż później pisanie ogłoszeń i kombinowanie kasy na 2 dziecko? Do tego niestety bieda jest dziedziczna (często). Dzieci nie mają później lepszego startu w życiu (lepsza szkoła, płatne lekcje itp)

one sie nie decyduja,one wpadaja...jak to zwykle bywa

Nie. One planują. Niestety. Mam koleżankę ktora ma kredyty na dom i samochód. Ma 4 dzieci iiiii..., jeszcze planuje 5 dziecko! No szok. A ciągle narzeka że ledwo przędą, że mąż mało zarabia, że ona praktycznie zarabia no i teraz to 500+ to trochę lepiej ale i tak pomaga jej rodzina bo ledwo im na życie starcza. A ona planuje jeszcze jedno.. Dno.. Nie mogę uwierzyć jak tego słucham. I wierzę że jest w stanie to zrobić bo to samo gadała jak planowała to 4.

obawiam sie ze to co one robia to noe jest decydowanie x d tylko bezmyslna prokreAcja umcia umica pękla gumcia ALBO w inny sposob z deklem maja ze jedynak nue moze byc bo egoista i sam na swiecie zostanie i nik mu szklanki vody nie poda jak bedzi e np. umieral na raka ( bo rodzicow zabraknie )

Podtrzymuje kobiecina gatunek...ktos musi

Świat umiera a ludzie to fikcja.

A dlaczego decydują się na pierwsze jak ich nie stać? Dlaczego w ogóle się decydują? Zwykła biologia, hormony, tzw. wściekłość macicy. Człowiek jest tylko zwierzęciem z troszkę bardziej od innych rozwiniętym mózgiem i kierują nim instynkty (nawet jeśli mu się zdaje, że nie).

Też mi się wydaje że tu egoistyczny egoizm i wspomniana wściekłość macicy o tym decyduje. W sytuacji kiedy na dzieciaka nie stać, nie powinno się go robić, ale niektórych to nie obchodzi, muszą mieć i już, najlepiej całą gromadę. Tylko co ta gromada będzie za przeproszeniem żarła, piętki od chleba z biedry?

*genetyczny egoizm a nie egoistyczny, wyszło masło maślane ;)

Naprawdę byłoby łatwiej, gdyby kobiety mówiły wprost, że planują zajść w ciążę i pójść na L4. Pracodawca wiedziałby wtedy co robić, że ma szukać kogoś nowego, przeorganizować pracę. A tak, kończy się na tym, że pracodawcy nie chcą zatrudniać kobiet w wieku reprodukcyjnym i wszyscy na tym cierpią.