mąż .majatek

Witam , potrzebuje porady osoby, która orientuje się w temacie. tesciowa zapisała męzowi działke, w czasie trwania małżeństwa. czy żona ma do niej jakiekolwiek prawa?

tak

tesciowa powiedziała mi jasno, że to tylko dla Mareczka...mam w głębokim poszanowaniu ta ziemię, ale poczułam się dotknięta

Jeśli teściowa zrobiła darowiznę tylko na męża to ta działka jest tylko jego żona nic do niej nie ma to jego majątek i nie dzieli się przy rozwodzie. Mam identyczną sytuacje mi rodzice zapisali dom (jestem 16 lat po ślubie) i on jest tylko mój.

Nie do końca żona ma prawo... jeżeli matka zapisała na niego i akt notarialny opiewa na niego to nie jest to współwłasność. W razie np. rozwodu nie jest to liczone do wspólnego majątku, on może wykazać, że dostał od matki a nie "dorobiliście się". Jeżeli np. zapisałaby mieszkanie a później remontowalibyście już wspólnie, utrzymywali i wkładali pieniądze to w razie rozwodu możesz żądać zwrotu nakładów a nie mieszkania. Znam to z autopsji, nie piszcie, że jest inaczej... Z jednej strony Cię rozumiem, że czujesz się dotknięta, ale z drugiej nie myśl źle. Matka dała synowi, to naturalne a jeżeli między Wami jest ok to przecież i tak wspólnie skorzystacie.

Pod warunkiem ze to darowizna, jesli nie darowizna tobie tez sie nalezy.

Akt jest na męża "pan X X przyjmuje darowiznę, wyjasnia, że jest zonaty jego małżeństwie obowiazuje ustrój wsponosci majatkowej a nabycie nastepuje dpo majatku osobistego"

majątek osobisty nie wchodzi do wspolnoty, więc dzialka jest tylko jego. a czym sie poczulas dotknieta?

Spróbuj zrozumieć jego matkę, bo każda matka dba przede wszystkim o zabezpieczenie własnego dziecka. Choćbyś była najlepszą synową, to nigdy nic nie wiadomo. Matka nie chce, żebyś puściła w trąbę jej synka a potem jeszcze zagarnęła ich rodzinny majątek, w razie czarnego scenariusza. Jeśli natomiast wszystko między Wami jest ok, to przecież dla Twojej teściowej jest naturalne, że Ty również będziesz korzystała z tej działki a potem odziedziczą ją Twoje i męża dzieci. To jest takie koło ratunkowe, gdybyś jednak okazała się nieuczciwa wobec męża. Sama znam taką sytuację. Kuzyn ożenił się z miłości z wykształconą kobietą z tzw. dobrego domu. Teściowa za nią przepadała i traktowała chyba lepiej niż własną córkę. Aż po ok.5-6 latach sielanki okazało się, że żonka zdradza kuzyna z kolegą z pracy. A wydawało się, że byli małżeństwem idealnym. Całe szczęście, że kuzyn miał swoje mieszkanie. Spłacił żonie koszty, jakie włożyła w remont, i baju baj.

Wygrane, nagrody atakze darowizny nie wchodzą do wspólnoty majątkowej. Do ze ja chce komuś dac prezent to nie znaczy ze chce go też jego żonie. Nagrodę Nobla dostanę się za swoje osiągnięcia a nie osiągnięcia zony, a jak wygrałem w lotka to ja mam szczęście a nie moja zona.

Działke dostałam od babci, ale na nas oboje jest przepisana, stoi teraz na niej nasz dom...wszedzie wspólnota i teraz załuje , ze działka na niego

to powiedz mezowi, zeby na te darowana dzialke ustanowil wspolwlasnosc z toba. to, ze matka darowala jemu, nie znaczy, ze on nie moze sie tym 'podzielic' :O

Słuchaj jestem akurat w temacie bo mam podobną sytuację. Teściowie chcą zrobić darowiznę w postaci działki na mojego męża. My na tej działce chcemy budować dom. Do działki nic nie mam, nie musi być też moja, ale jeśli będzie tylko na mojego męża to automatycznie dom tez będzie tylko na niego. Dom który będziemy razem budować będzie tylko jego ja nie będę miała do niego żadnych praw. Nie zgodziłam się na to, no sorry ale chcę być współwłaścicielem naszego domu dlatego dowiadywalam się u radcy prawnego jak to zrobić. Teściowie robią darowiznę na mojego męża w tym samym dniu u tego samego notariusza ja z mężem podpisujemy akt notarialny mówiący o rozszerzeniu wspólności majątkowej o ta działkę. Koniec

Tia, ty masz szczęście że wygrałeś, a małżonka twoja ma szczęście że nią jest :> I tak to wygląda, w skrócie...Od podpisania cyrografu, cały świat jest wasz, pół na pół... Niestety większość "zapomina" doczytać co tam na dole małym druczkiem ktoś naskrobal...

Nie darowizna nie wchodzi do wspólnego majątku.

ale ąz po 5 latach po drowiznie mze dopisac zone jako wspolwlascciel

dużo gdybania, najlepiej poszukaj w przepisach lub odwiedź jakiegoś sprawdzonego notariusza, chociażby http://www.szczecin-kancelaria-notarialna.pl/ jesli to twoje okolice - nie będzie niedomówień.

Ja miałem podobną sprawę i zgłosiłem się do kancelarii www.jeziorscy.com.pl. Bardzo mi pomogli i doradzili. Takie biuro jak kancelaria Państwa Jezierskich powinna być przykładem dla każdej kancelarii.

Niech Twoja matka przepisze dzialke na Ciebie. Najlepiej zadac, a nic nie wnosic...