Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu on tak robi?

Polecane posty

Gość gość

Spotkałam się z chłopakiem raz.Spotkanie przebiegło okey i na tym spotkaniu mnie pocałował.Potem ustaliliśmy,że tylko się kolegujemy.Właściwie to wyszło z mojej strony,bo nie byłam do końca do niego przekonana jako do faceta.Drugie spotkanie - flirtowaliśmy dużo, lepiej się poznaliśmy, dobrze się dogadujemy. Zebrało nas na szczere rozmowy i on mi powiedział,że podobam mu się, ja mu powiedziałam to samo. Mówił,że on ma kilka koleżanek, z którymi tylko rozmawia,wyskoczy na miasto i to tyle, bo kiedyś miał koleżankę na zasadzie przyjaźń+seks i to nie wypaliło,od tamtej pory nie wchodzi w takie relacje,bo to jest niszczenie przyjaźni. Mówił,że jak chce seksu to podrywa jakąś dziewczynę na raz. Na pierwszym spotkaniu mówił,że szuka związku,a teraz mówił,że nie ma ciśnienia na związek i nie wyobraża sobie być przez kilka lat w jednym związku,chyba,że za jakieś 10 lat jak już się wyszaleje. I teraz do rzeczy: on non stop powtarza, że tylko się kolegujemy i są tego pewne granice,których nie można przekroczyć, a jednocześnie odkąd zobaczył jak na mnie działa to ciągle mnie bajeruje.Ciągle rzuca dwuznaczne teksty,stoi bardzo blisko mnie,kizia po rękach,nogach.. Niby to wszystko jest jakby dla żartów po części,a po części wiem,że sprawdza moją wytrzymałość na niego.Niby się tak wygłupiamy,ale on powiedział,że wiadomo,że jako płeć przeciwna nie będziemy się traktować całkiem obojętnie. Powiedział,że najchętniej by się na mnie rzucił,ale są pewne granice i że jak się kolegujemy to kolegujemy.Ja to tylko powiedziałam raz wtedy,a on ciągle o tym gada.Pytałam go dlaczego tak się zachowuje to mimo,że o wszystkim rozmawialiśmy wprost to tego mi za bardzo nie chciał powiedzieć.Naprawdę mam wrażenie,że on wykorzystuje to,że mi się podoba i tak się ze mną drażni,chociaż sama nie wiem.Na tym drugim spotkaniu pocałował mnie w policzek.Konkretnie pytanie: dlaczego on tak robi,że ciągle powtarza,że tylko się kolegujemy,ale jednocześnie strasznie mnie podrywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na co pozwalasz, to masz. naucz się tego na pamięć!!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak trudno się domyślić, zamoczyć chce i tyle i doskonale zdaje sobie sprawę że takie właśnie zachowanie jeszcze bardziej nakręca kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie wydaje mi się,żeby tak było,żeby mu chodziło o seks,bo na inne tematy na 1 spotkaniu też rozmawialiśmy,tylko teraz jak się lepiej poznaliśmy to się wygłupialiśmy,a że na siebie działamy to tak rozmowa nam zeszła na te tematy.On wyraźnie powiedział,że z koleżankami nie sypia,bo to niszczy relacje,a ja jestem jego koleżanką i że jak chce seksu to szuka sobie łatwej dziewczyny na raz.Pytałam go czy wobec pozostałych koleżanek też tak się zachowuje wobec mnie (chodziło mi o to jego bajerowanie mnie) to mówił,że raczej nie. Już nawet myślałam w taki sposób,że może robi tak,bo chciałby coś więcej,ale skoro mu powiedziałam,że tylko koleżeństwo to zna granice, ale po tym wszystkim to sama nie wiem co myśleć, zwłaszcza,że najpierw mówił,że chce związku,a teraz,że nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo on tak powiedział,że zna granice i że wie,że choćby chciał coś zrobić to nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×