Cy mogla zdradzić?

Witam, mam problem którego nie mogę w żaden sposób rozwiązać z moja partnerka, akcja dzieje się latem, moja Pani oznajmia mi ze ma zamiar z koleżankami wybrać się na plaże wieczorem na której jest impreza, spoko każdy ma prawo od czasu do czasu się odchamić, poszła wiec ja zostałem z naszym 5 letnim synem w domu, wrocila nad ranem, wszystko niby oki, chce zaznaczyć ze moja partnerka śpi z naszym synem bo mały sam nie chce, wiem wiem tak nie powinno być, rano kiedy wstała zauważyłem ze ma strasznie podarte albo poszarpane majtki, nie wiem jak to nazwać, kiedy zapytałem się jej żartobliwie co się stało kto jej to zrobił wybuchła złością, nie odpowiedziała mi do dnia dzisiejszego co się wydążyło, kiedy próbuje zacząć rozmowę na ten temat robi się nerwowa, nie mam pojęcia co myśleć o tym, jedno co mi się nasuwa to, to ze ktoś jej w tym pomógł, ale nie mogę tez wysuwać pochopnych wniosków, brak dowodów żeby oskarżyć ja o zdradę, jak mam wyjaśnić ta sprawę? macie jakieś sugestie lub pomysł?

Podarte majtki mogą świadczyć nie tyle o zdradzie co o tym ,że ktoś być może próbował wymusić na niej seks .Nie chce się przyznać ,bo boi się ,że oskarżysz ją o zdradę,stąd jej nerwowość.

Jeśli wybucha to może została zgwałcona i jej wstyd i chce zapomnieć?

A może zgwałcił ją ktoś?

Zaczynam się bać?

To co mam zrobić? zostawić temat? czy szukać prawdy?

tomson33 dziś Możesz na spokojnie jej powiedzieć, że może Ci zawsze bezgranicznie ufać i jeśli by chciała kiedyś coś powiedzieć to, żeby się nie bała bo nie tylko jesteście partnerami, ale też przyjaciółmi i żeby nie bała się prosić o wsparcie lub pomoc. Myślę, że na siłę jej nie wymusisz, ale kiedyś po alkoholu pęknie i powie.

No dziwna sprawa ! Ale jak to nie chce z Tobą o tym porozmawiać? Masz prawo wiedzieć. ..usiadzcie na spokojnie, (melisy jej zrób) i powiedz ze musicie o tym porozmawiać bo Cie to martwi ta sprawa a jej zachowanie tym bardziej. .

Ja nie rozumiem takiego podejścia że ona mi nie chce powiedzieć. ..rozumiem można mieć swoje sprawy, każdy potrzebuje mieć swoją prywatna przestrzeń ale jak wróciła po imprezie w 'podartych majtkach' to ja bym ją zwyczajnie zmusila do wyznania co się stało.

Problem w tym ze nie wiem jak ja podejść, jak tylko napomknie ww temat to robi się nie przyjemnie, nigdy mi wprost nie powiedziała ze mnie nie zdradziła, i nigdy nie powiedziała co się stało, są teksty typu daj już spokój weź przestań itd.