Jak często pisali do was faceci, gdy się o was starali?

Wasi obecni lub byli. W tzw. fazie "zalotów", jak często do was pisali?

codziennie,kilka razy dziennie

A ile razy odpisywałyście?

Częściej niż potem... :(

tyle ile potrzeba żeby było po równo

A co jeśli facet pisze 2 razy na tydzień i flirtuj***ardzo wyraźnie i chce się spotykać raz lub kilka razy na tydzień,ale jednocześnie mówi,że się przyjaźnimy (krótko się znamy) tzn.,że mu zależy na czymś więcej czy nie?

zapytaj jego! fiufiufiu

Do goscia o 22.17- bardzo ptawdopodobne ze facet leci na kilka frontow. Gdyby chcial czegos powaznego to by nie mowil ze sie przyjaznicie, na razie nie nazwalby pewnie relacji w zaden sposob a postaralby sie o regularny, codzienny kontakt. Chyba ze szuka ,,przyjaciolki do seksu". Bardzo mozliwe. Raczej jestes jego furtka, w razie czego Nie chce jej sobie zamykac. Nie wkrecaj sie w to, radze.

Do goscia o 22.17- bardzo ptawdopodobne ze facet leci na kilka frontow. Gdyby chcial czegos powaznego to by nie mowil ze sie przyjaznicie, na razie nie nazwalby pewnie relacji w zaden sposob a postaralby sie o regularny, codzienny kontakt. Chyba ze szuka ,,przyjaciolki do seksu". Bardzo mozliwe. Raczej jestes jego furtka, w razie czego Nie chce jej sobie zamykac. Nie wkrecaj sie w to, radze.

żaden który do mnie startował nie mówił o przyjazni,poza tym jeśli ja mówię o przyjażni tzn że nie bedzie czegos więcej ,czyli jest w połowie traktowany mniej poważnie

czyli w przypadku facetów chodzi o lekkie potraktowanie kobiety ,wiadomo czego chce ,na pewno nie paplania o ploteczkach :-)

Do gościa 22:32 Bo to ja mu powiedziałam pierwsza,że tylko na tyle może liczyć,a potem go bardziej polubiłam. Tzn. wiem,że ja mu się podobam i on wie,że on mi się podoba i cały czas flirtujemy,ale jednocześnie on często mówi,że się tylko przyjaźnimy.Mówił,że nic więcej nie zrobi,bo zna granice,skoro tylko się przyjaźnimy.Nie chodzi mu o seks ze mną.Wiem,że nie akceptuje też relacji przyjaźń+seks.Powiedział,że dobrze się dogadujemy,bo nie mamy parcia na związek.Ale we flircie jest coraz bardziej gorąco.Odzywa się co kilka dni i jak na razie widzieliśmy się 2 razy,on na razie tak luźno zaproponował trzecie spotkanie.

Pewnie czesto powtarza ze to tylko przyjazn bo chce wyczuc twoja reakcje i po cichu liczy ze cos wiecej

No skoro sama zaproponowalas jako pierwsza przyjazn... Ale widac on sie nie zmartwil, pasuje mu to, tak jak powiedzial nie ma parcia na zwiazek...chociaz zeby zyskac pewnosc to jakos zasugeruj ze jednak cos wiecej bys chciala, ze zmienilas zdanie jak go lepiej poznalas. Zobaczysz jego reakcje. Innego sposobu nie ma zeby sie przekonac.

Może masz rację.Zwłaszcza,że powiedział mi niedawno,że nasza znajomość coraz bardziej się rozwija i jest ciekawy jak bardzo się rozwinie.Nasze pierwsze spotkanie nazwał randką i mówił,że szuka związku,ale jak mu powiedziałam,że tylko przyjaźń to potem mówił,że nie wyobraża być sobie długo w związku i nie szuka,bo woli się wyszumieć póki jest młody.Ale na pewno nie chodzi mu o zaciągnięcie mnie do łóżka,bo ze swoimi koleżankami tak nie robi.Jak znajdzie sobie dziewczynę na jednorazowy seks to z nią znajomości nie utrzymuje,a z koleżankami,z którymi rozmawia to do łóżka nie chodzi. I ciągle chce,żebym patrzyła mu w oczy i żebyśmy mówili sobie o tym co czujemy w danym momencie ...

23:50 Próbowałam,ale jakoś mi to nie wychodziło chyba.Tzn. na pierwszym spotkaniu normalnie rozmawialiśmy,potem on zaczął trochę ze mną flirtować i mnie pocałował.A potem jak powiedziałam o przyjaźni to okey, ale potem zaczęłam z nim dość mocno flirtować to on na to od razu zareagował i jeszcze mocniej zaczął mnie podrywać,ale już nie całował,jedynie w policzek,bo mówił,że cokolwiek więcej zniszczyłoby znajomość,ale i tak mówi często dwuznaczne teksty i mnie podrywa.

codziennie i częściej niż ja sama, ja z reguły odpisuję (ale u mnie to wymaga więcej wysiłku bo komunikujemy się w jego języku)

Do mnie nikt nie pisze...

Ja mam podobny problem. Spotkalismy się parę razy, na początku myślałam, że to czysto koleżeńskie, ale on ostatnio zaczął jasno dawać do zrozumienia, że w jego mniemaniu to raczej randki. Na ostatniej byliśmy wczoraj, ale... doczekałam się jedynie pocałunku w policzek na pożegnanie. To jeszcze rozumiem, może jest subtelny, woli, żeby wszystko rozwijało się powoli. Ale nie rozumiem, czemu nie mamy częściej kontaktu. On pisze do mnie średnio raz na tydzień, może dwa razy w tygodniu. Zaprosił mnie do kina na 3 grudnia!! :) Akurat tak wyszło, że wcześniej nie grają tego filmu i pewnie wcześniej i tak się spotkamy, ale i tak... planowanie randki z kilku-tygodniowym wyprzedzeniem... xx I nie wiem, o co chodzi. Normalnie jak się z kimś zaczynałam spotykać, kontakt był częstszy. Prawda, że facet jest po pierwsze bardzo zapracowany, po drugie - chyba dość subtelny, z małym doświadczeniem z kobietami (w sumie nie wiem, ale takie sprawia wrażenie). Co myślicie?

gość wczoraj Ja myslę, że on specjalnie tak mówi, z przekory, na złość - skoro to Ty sama powiedziałas, że to tylko przyjaźń. To oczywiste, jasne jak słonce!!! Zabolalo go, dlatego teraz do tego wraca, moze trochę Cię chce sprowokować.

Zuza, no mnie za pierwszym razem normalnie pocałował, z języczkiem, ale jak potem powiedziałam o przyjaźni to już tylko w policzek,bo mówi,że inaczej zniszczyłby relację.Mamy ogólnie naprawdę podobne sytuacje :) Twój może naprawdę jest subtelny i nie chce niczego przyspieszać,także może się to spokojnie będzie rozwijać,a ten "mój" po moim wyskoczeniu z przyjaźnią wycofał się z pocałunków celem niekomplikowania relacji,ale zaostrzył flirt.Mój były pisał do mnie codziennie,a ten.. w sumie może nie chce być nachalny ze względu na to co powiedziałam.Ale też zauważył to,że ja zarywam do niego.Wydaje mi się,że masz rację z tym,że może tak się ze mną drażnić,zwłaszcza,że jak zauważył to,że go podrywam to zaczął mnie kiziać,zachowywać się tak,że jakby chciał mnie pocałować,dzielą nas milimetry,ale nie robi tego,czasem nawet dotyka swoimi ustami moich ust delikatnie,ale to tyle,a potem się śmieje.Wiem,że ja jemu też się podobam,ale nie wiem czy z jego strony on chciałby czegoś więcej czy nic z tego nie będzie,skoro mówi,że nie ma parcia na związek i czy nie jest tak,że tylko tak dla żartów się ze mną drażni... Ale gdyby to było tylko dla żartów to chyba by pierwszy do mnie nie pisał i nie chciał się umawiać,nie uważasz tak? I czemu chce,żebym patrzyła mu w oczy i mówiła o tym co w danym momencie czuję? Jak się go zapytałam czy inne dziewczyny też tak testuje (bo tak to nazwał) to mówił,że nie,tylko kiedyś jedną z tym kizianiem,ale że chyba zacznie tak robić.

Ja jestem przekonana, że on się drażni i to taki flirt. Z tego, co piszesz, trafiłaś na faceta, który umie flirtować, będzie się Tobą 'bawił' (w pozytywnym tego słowa znaczeniu - urabiał itd.) Pozazdrościć! Nie ma nic lepszego niż być urabianą przez faceta, który się na tym zna. Może czekać Cię super romans/przygoda/związek. A co do głównego pytania wątku - może specjalnie nie pisze częściej... Niektórzy mężczyźni doskonale wiedzą, że za często nie można, że trzeba trochę przetrzymać dziewczynę w niepewności. I zobacz, jak to na Ciebie działa - siedzisz na forum i myślisz:) Jakiś sprytny facet! Nie znam człowieka, oczywiście, ale z tego, co napisałaś tak to trochę wygląda - po prostu koleś, który wie, jak pourabiać dziewczynę.

Oj dokładnie,flirtować to on potrafi heh :) Każdy inny facet całuje od razu i w ogóle,a przez to szybko się nim nudzę,a on potrafi tak budować napięcie,że mimo,że krótko go znam to już się nim nakręciłam :D Chociaż byłam zaskoczona,bo powiedział,że jak facet odezwie się do dziewczyny szybciej niż kilka dni po spotkaniu to desperat i był pewien,że to ja do niego napiszę pierwsza,bo nie wytrzymam,a sam napisał do mnie o wiele szybciej niż za kilka dni i zaraz był flirt i jakaś tam luźna propozycja spotkania heh ;) Ale teraz jak na razie się nie odzywa,ciekawe kiedy się odezwie czy może czeka na mój ruch.. Bo zazwyczaj to on pisze pierwszy,ja chyba raz się pierwsza odezwałam.

no cóż... baw się dobrze!! :)

Nie możesz ty się pierwsza odezwać, korona kolejnej śmiesznej księżniczce z głowy spadnie?

o kobiete się nie stara tylko po prostu się z nią łączy