No i się udało. Stoje!

Długo zbierałam się do założenia tego tematu. W sumie to nawet zastanawiałam się czy jest sens bo pewnie jedyne odpowiedzi jakie się tu znajdą to coś w stylu ,,to super a teraz s********j". Jakoś nie mogłam się powstrzymać i moje ręce same powędrowały w stronę telefonu. Chce wam się czymś pochwalić... Stoję... Prawie sama. Cieszę się z tego jak dziecko. Tyle lat ciężkiej pracy i wreszcie się udało. Wiecie co nie rezygnujcie ze swoich marzeń, nie poddawajcie się. Człowiek może wszystko pod warunkiem że swój cel będzie się starał osiągnąć małymi krokami. Ja też na początku chciałam tylko STANĄĆ ale po czasie zmieniłam swoje priorytety. Małymi krokami do celu. Ja osiągnełam swój cel i życzę wam tego samego. Miłego dnia kafeterianie. :-)

to super daj znac jak zaczniesz biegac a teraz wypiërdäläj kürwö

Hej In. Napiszę do ciebie wieczorem. :-) A tak właściwie Inuś to nie sądzisz że w przepowiedniach jestem lepsza niż Pytia Delficka? To co napisał(a) gość świadczy tylko o tym że wyżej wymieniona to przy mnie pikuś.:-)

buhahahaha twoje odpowiedz strigoica czasem mnie rozwalaja

Pozostaje teraz miec nadzieje ze ktos ci te nogi wyrwie z dvpy kaleko

Dziekuje gościu.:-)

Uuu... Inuś lakierki, spodenki w kant i na podryw.:-)

Domyślam sie że ty o wiele bardziej preferujesz styl casual. Nie wiem dlaczego ale tak cię widze.

Patrz znów zgadłam. Kurcze chyba serio wezmę się za tarota i fusy z kawy.:-)

Gratuluje :)

Dziękuje Akimke.:-)

Również gratuluje i życze dalszych postępów :)

A tak w ogóle to użyłam swoich Pytiowych zdolności żeby dowiedzieć się co tam u naszego kafeteryjnego Filipka o tysiącu nicków... Czekajcie widzę coś widzę... Fifi siedzi na rozbebeszonym łóżku w samym podkoszulku... O teraz coś słyszę ktoś cichym szeptem do niego mówi ,,weź mnie, weź mnie"... Filipcio wystraszony(i podjarany do granic możliwości bo może to akurat Paulinka) rozgląda się szukając tego kto do niego mówi... O widzę kto do niego mówi widzę... O jasny gwint Fifi to twoje leki do ciebie mówią. Lepiej ich posłuchaj.

Neptyk a już myślałam że cię nie uświadczę na kafe.:-) Co u ciebie?

zdychajcie pedaly i kaleki

neptyk pedal

U mnie wiele się pozmieniało na plus :) Mam teraz trochę intensywniejsze życie ;)

Jestes niezwyciezona:)

Intensywniejsze... Ciekawie to brzmi.:-) Wiesz co jakoś mi brakuje twojego awatara. Zwykle poznawałam że to ty właśnie po nim.:-)

jeblem. to twoje leki do ciebie mowia lepiej ich posluchaj. you made my day beybe

No bo i jest ciekawiej :) Awatarka nie dam :P

No co za przekorne stworzenie.:-) Neptyk no nie daj sie prosić.:-)

Jak to stoisz? Nie możesz chodzić? Sorry nie rozumiem.

Chodzi Ci o tą paskudną twarz na czerwonym tle ? :D błagam Cię :D

Ja nie jestem niezwyciężona tylko ten mój mały stworek. Doszłam do wniosku że muszę w końcu stanąć o własnych siłach żeby pójść z nią na normalny spacer. To w sumie wszystko dzieki niej. Jak wracałam zrąbana po rehabilitacji to ona do mnie przybiegała i mówiła ,,kocham cie mamo". To ona mi dodała skrzydeł.:-)

Gościu stoję sama a chodzę o kuli. O to chodziło.

Mnie sie podobał twój awatar. Może dlatego że lubie apstrakcje.:-)

Eh tez chce mieć takiego stworka :D nie dam awatara bo nie chce się utożsamiać ani przywiązywać znowu do tego miejsca wybacz Stri :)

Ja żartowałam w kwestii awataru. Przecież nie rozmawiam z awatarem tylko z tobą.:-)

A w kwestii stworka to chyba nic nie stoi na przeszkodzie co ;-) Taka praca to sama przyjemność.:-D