Jak radzicie sobie z wiedzą, że dobra kumpela podoba się Waszemu lubemu??

tzn albo Wasza dobra kumpela albo Wasza wspólna. Co sobie myślicie w takiej sytuacji, czy nie kłuje Was to, nie obawiacie się takich wspólnych spotkań, że poczujecie się gorsze? że gdzieś tam po cichu będzie mu czymś bardziej imponowała a Wy będziecie tracić w jego oczach?

Ja się trochę obawiam takich spotkań, ale zależy mi na tej znajomości, nie chciałabym jej zrywać ale z drugiej strony czasem czuje się niekomfortowo :(

Nie ma takiej opcji. Albo ja albo wypad.

Ja bym sie nie spotykala ani z nia, ani wspolnie. Facet tez musi miec klase, zeby sie wygadac :D:D

Powiem Ci tak, jak ja bym sie zachowala: Nie bałabym się takich spotkan. Malo tego, podczas takich spotkan staralabym sie czuc jak najpiekniejsza kobieta na swiecie. Jesli okazesz cien strachu czy niepewnosci to facet zaraz to wyczuje. Wiem co piszę, bo mam przyjaciolke, ktora spodobalaby sie 80% facetów no i tez mam taka siostrę, takze podwójnie przerypane :) Zawsze na początku znajomości staram sie zapoznac mojego faceta z moja przyjaciolka i siostrą, żeby przywykł do ich towarzystwa, bo wiaodmo- wszystko co nowe to lepsze. Dlatego jesli to poczatki to przebywajcie ze soba w trojke dosyc czesto,zeby ta krotkotrwala fascynacja Twoja znajoma mu minela.

15:54 Jak facet jest zafascynowany inna to moze sobie tam isc. Masz niskie poczucie wlasnej wartosci? :D

Nie bez powodu najwięcej zdrad jest z osobami "bliskimi rodzinie", jeśli facet jest słaby to nic nie poradzisz ale prawda jest taka że to Ty powinnaś zachowywać się i czuć jakbyś była najlepszą która może go spotkać i o którą musi zabiegać :D

No właśnie, więc te seksownie poubierane łatwiutkie słodkie flirciary niech się razem trzymają, ja ich nie wołam do siebie :P a kilka już się chciało pakować mi do domu. Powiedziałam stop.

Ona się mu podoba i to dalej jest twój luby. Puknij się w głowę to TY masz się mu podobać nie ktoś inny

przynajmniej masz troche spokoju w nocy mój men nie cierpi moich kolezanek niestety

no i co z tego. mi sie tez podobaja jego kumple.

To nie chodzi nawet o lęk przed zdradą czy zostawieniem, tylko o to, że w jego myślach ona może wyjść na prowadzenie, że będzie ją bardziej podziwiał za wygląd i odwagę w działaniu -jest bardziej przebojowa, ma mocniejszy charakter. x Czy nawet jeśli nie byłoby zdrady -byłybyście w stanie uciszać swoje uczucia poczucia bycia gorszą od innej w umyślę Waszego lubego?

"gorsza" mozesz byc tylko i wylacznie w swoim wlasnym umysle.

Twój facet wie, że podobają Ci się jego kumple? Nic go to nie rusza?

nie rusza, bo to nie jest zakompleksiony malolat:P to, ze mi sie ktos podoba, czy go lubie, czy nawet o nim fantazjuje, nie oznacza, ze chcialabym sie zwiazac z ta osoba zamiast mojego faceta.

facet to facet, podoba mu się wiele kobiet, w tym Twoje kumpele. ale to z Tobą jest. jak będziesz popadac w paranoję bez powodu, to dopiero napsujesz...

Mógłby sobie pomyśleć, że np. jesteś z nim dla wygody, a nie dlatego, że bardziej go chcesz...

20.05 ale po co mialby sobie myslec takie rzeczy? moj facet wie, ze jestem z nim z wyboru, bo nie uwaza sam siebie za jakiegos bezwartosciowego kapcia, z ktorym kobieta jest dla wygody, zamiast byc z kims wartosciowszym od niego. te wasze obawy, ze partnerrowi podaba sie ktos inny to nic innego, jak niskie poczycie wlasnej wartosci i stawianie siebie nizej od tej osoby z powodu kompleksow.

Nawet jeśli serio jest w czymś lepsza? Chciałabym tak czuć, jak mówisz, szkoda że między wiedzą/głową a sercem jest tak daleka droga... Dzięki za wpis.

na pewno jest w czym lepsza. a ty w czyms lepsza od niej. to, ze podziwiamy inna osobe niz nasz partner nie oznacza, ze chcemy sie z ta osoba zwiazac ZAMIAST partnera.

Nie rozkmniniam kto jaki jest i nie analizuje, która mogłaby mojemu lubemu się podobać.