Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

A ja nie mam męża

Polecane posty

Gość gość
A ja uniknęłam kuli 8 miesięcy temu. Wszystko było ok, już po zaręczynach, a partnerowi zaczynał się charakter zmieniać. Był problem z graniem. Na początku znajomości spędzał ok. 2 godzin dziennie (więcej weekendami) przez PCtem, ale krótko po zaręczynach zaczął przesiadywać przed ekranem po 6-8 godzin. Wpadał w furię jak mu coś w grze nie wychodziło, raz wyrwał klawiaturę i nią rzucił przez pokój. Momentami był tak agresywny, że martwiłam się, że agresję skieruje w moim kierunku. W weekendy spraszał też po 5-6 kolegów i piwkował. Wtedy też z normalnie całkiem miłego faceta zamieniał się w seksistowskiego palanta. Potem mnie przepraszał i mówił, że to przez piwo, ale według mnie po prostu pokazywał swój prawdziwy charakter. W pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać dlaczego to znoszę i dlaczego w ogóle chcę za niego wychodzić? Tego samego dnia zerwałam zaręczyny i wróciłam do rodziców żeby stanąć na nogi. najlepsza decyzja w moim życiu, sądząc po waszych wpisach, dziewczyny. Trzymajcie się i bądźcie czujne przy wyborze lubego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 00:54 nie wiem dlaczego ,ale ta historia ze szwagierką na weselu mnie przeraziła :O Powinna była cię ostrzec wcześniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia1241922
To fakt faceci to kretyni.nie powiem że nie tęsknię za kawałkiem "mięska " w łóżku żeby się przytulić i ogrzać stopy... (Do sexu jakis d**ek by się zawsze znalazł ale nie to mam na myśli.)chodzi mi o czułości,glaskanie po głowie,smyranie po plecach.tylko że nie ma takiego faceta.j a mam 33 lata i ślubu nie.za to mam synka 12 lat... Z jego ojcem byłam od czasu gdy skończyłam 16 lat.wszystko było super gdyby nie to że zaszlam z nim w ciążę a on do mamusi po radę poleciał i się rozstalismy(on jest starszy 16 lat odemnie).gdy nasz synek kończył roczek to brał ślu z inną a teraz mi mówi po 12 latach że żałuje że z nami nie został... Więc ja sama on nieszczęśliwy z inną.z 5 lat jak się rozstalismy próbowałam jeszcze z jednym facetem ułożyć sobie życie.swietnie się dogadywal z małym tylko że okazał się totalnym nierobem i musiałam go utrzymywać. pensja kasjerki to nie było łatwe. Więc go pognalam i jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×