Alkoholicy a chrzciny dziecka!

Witam moi rodzice to alkoholicy raz jest dobrze raz nie ( leczą się ale to nie temacie) uż się do tego przyzwyczaiłem. Problem w tym że teraz mamy chrzciny córeczki. Bezalkoholowe. Ale problem polega na tym że nie wiem w jakim stanie przyjadą. Żałuję że ich wogole zapraszała! Ale to dziadkowie w końcu. Boję się że narobia mi wstydu. Co ja mogę zrobić jedynie czekać i myśleć. Czy będą wypici czy nie. Może tu chociaż ktoś mnie pocieszy. Zamiast cieszyć się że chrzcin ja chodzę smutna i zestresowana:(

3 RAZYT TEN SAM TEMAT PO CO TYLE TEGO ZAKŁADASZ?

Niechcący mi się wyświetla że jest nie dodane i błąd

Jak przyjdą pijani wypros ich ale dzień przed zadzwoń do nich ze jak sie znietrzezwią to niech nie przychodzą w cale

https://youtube.com/channel/UCXbU88_xZ3AtXdG--9zmx9Q

Ja mam brata alkoholika ktory mieszka z rodzicami. Samego sie go nie zostawia w domu z wiadomych wzgledow. Takze moi rodzice nie chodza na zadne imprezy chyba ze musza. Taka impreza bylo moje wesele. Oczywiscie sie nap**********il. O 2 rano moi rodzice musieli juz jechac z mojego wesela. Tak to siedzieli przy stole i w ogole sie nie bawili tylko martwili. Niedlugo rodze i beda szykowac sie chrzciny. Juz na sama mysl mnie skreca. Nie mam ochoty ich wyprawiac. Ale rodzice bez tego ch....ja nie przyjada.