Alergia pokarmowa przy rozszerzaniu diety??

Witam. Pisze z pewnym pytaniem. Synek ma 5 miesięcy . Jest karmiony mlekiem modyfikowanym. Od 2tyg ponad rozszerzam mu diete. Od poczatku pieknie je warzywa i ma ogromny apetyt. Zmiany robie co 3 dni i przerabialiśmy juz dynie, marchew, brokuła, pasternak i ziemniaka. Ale cos mnie niepokoi. Synek ma strasznie suche policzka. Żadnymi kremami nie moge dac sobie z tym rady bo sa jak tarka. Myslalam ze to od wiatru bo duzo spacerujemy. Dodatkowo na szyi pod broda (konkretnie tej faldce) ma taka jakby wysypke. Kilka płaskich i drobnych kropeczek. Nie szorstkie ani nic. Czasem jak sobie reke przyszczype to mi takie wybroczynki sie pojawiaja i on ma kilka takich kropeczek. Albo to podraznienie od potu. W dodatku daje mu sloiczek ok godz 14. Wytrzymuje max 2.5h i jest taki ryk ze masakra. Raczej nie brzuszek bo baki nie ida a dam mleko i mu przechodzi. Ale później do wieczora okropnie ulewa. W dzien niby tez ale uleje mu sie 2x i spokoj a po słoiczku i pozniejszym mleku wczoraj chyba z 6x mu sie ulewalo. No ale czy to marcheka, dynia, brokul, ziemniak czy pietruszka to ciągle jest to samo. To na wszystko chyba uczulony by nie byl? I kupa jak najbardziej normalna. No a alergia na mleko? Od poczatku daje Bebiko to teraz by dopiero wyszło? I po mleku zawsze jest spokoj wiec sama nie wiem. Macie jakies pomysły co to moze byc?