czy jeżeli facet

wie na 100 % że jakaś dziewczyna chciałaby się z nim umówić, ma jej numer telefonu i codziennie ją spotyka ale nie robi nic żeby się z nią umówić to znaczy że nie chce?? A jeżeli nie chce to dlaczego spotykając ją zachowuje się tak jakby chciał?

Dlaczego ja jeszcze nie mam Twojego numeru?

a po co ci mój numer?

Podasz na kafeterii? :D

proszę mi na pytanie odpowiedzieć, nie chce się ze mną umówić czy o co mu chodzi?

to ty powinnaś go poprosić o randkę:) to ty jestes kobietą i tobie bardziej zależy

Tak , nie chce.

to nie jest odpowiedź na moje pytanie :(

to czemu sama mu nie zaproponujesz spotkania skoro ci się podoba? korona ci z łba nie spadnie jak najwyżej dostaniesz kosza..

no to skoro nie chce to po co codziennie przychodzi do mnie, choć mógłby tego nie robić, opowiada o sobie. Jak idę albo jadę samochodem to on już z daleka mnie widzi, patrzy uśmiecha się, i po co to?

Boi się odrzucenia,pewnie jesteś 10/10 księżniczka :D

sama zaproponuj spotkanie:) czego się boisz? jesteś kobietą musisz mieć jaja

nie będę proponować spotkania bo on doskonale wie że chcę się z nim umówić. Ja już sama nie wiem co mam myśleć :(

czemu nie będziesz proponować ? !

no napisałam że on wie że ja chce, więc to chyba on powinien coś zaproponować

niby z jakiej racji?

bo takie jest prawo natury :D po co mi facet który nie potrafi się umówić?

mamy równouprawnienie:) prawo natury?? raczej wygodnictwo kobiet najwyżej zostaniesz starą panną

Coś kręcisz :D

co kręcę? mówię jak jest :)

prosta piłka , na tym polega flirtowanie , trochę niepewności , być może Matka uczyła Dyzia w domu aby NIE był nachalny wobec kobiety i należy sprawdzić , jak kobieta reaguje na uśmiechy, umizgi , rozmowy , dialogi , powiem tak : Dyzio odrobił pracę domową na szóstkę w Lotto !

nie wiem ja bym go zaprosiła , bo tak zabawa będzie trwać przez kilkanaście lat ,aż się zestarzejecie :D

ja go zapraszać nie będę, wkurza mnie takie coś. Albo się czegoś chce albo się nie chce i daje się spokój tej drugiej osobie

ale o co biega ? jesteś wolna i niezależna , Dyzio niczego nie obiecywał i też jest wolny i niezależny , wszystko na zasadach koleżeństwa jest a Ty już planujesz z Dyziem ślub, tak to wygląda

ale ja z nim niczego nie planuję, prawdę mówiąc nawet mi się fizycznie nie podoba bo to straszy brzydal jest (tylko uśmiech ma ładny i oczy :) po prostu na kawę bym z nim poszła a nie ślub od razu :D

Wcale nie musi znaczyć, że jej nie chce. Czasami faceci tacy po prostu są i boją się na przykład zniszczyć ta znajomość. Musisz mu dać trochę do zrozumienia, że mu się podobasz i, że nie masz nic przeciwko jak by Cię zaprosił na randkę. W inym przypadku może być różnie i facet czasem może nie zrobić tego pierwszego kroku. To zależy bardzo często od faceta nie każdy jest aż tak śmiały by wyrywać dziewczyny bez problemu.

Starszy brzydal :D eh...

skoro jest trochę starszy to posiada inny sposób myślenia i nie idzie na tak zwany żywioł , ładna dziewczyna , bardzo fajna i przebojowa - tak sobie myśli ale zapewne ma swoje towarzystwo i faceci się ustawiają w kolejce do kobiety , więc to jest inny ŚWIAT , inni ludzie , inne zainteresowania , nie będę kobiecie marnował JEJ cennego czasu , ma swoich znajomych

jak facet jest nieśmiały i do tego jest nieatrakcyjny (i zdaje sobie z tego sprawę) to nie ma szans żeby się odważył i zaprosił dziewczynę na randkę, nawet jeżeli będzie 100% pewny że dziewczyna nie da mu kosza. Niektórzy nie mają za grosz poczucia własnej wartości i uważają że jeśli ktoś się nimi interesuję to zapewne robi to dla jaj a nie na poważnie. A jeśli dziewczyna jest do tego ładna a on brzydki to już w ogóle nie ma co liczyć na randkę

nigdzie nie pisałam że jest starszy :o a dokładnie to jest młodszy o 2 lata ale tego to on nie wie :D