Mój kolega,kandydat na faceta użył słowa"stara rura]baba"

gość dziś nie umiesz rozroznic, nie chodzi o stwierdzenie faktu ale o chamstwo.jakby powiedzial-to starsza kobieta, nie mamy wspolnych tematow, bede sie z nia nudzil, to OK.ale stara baba/rura to kompletny brak kultury i szacunku do drugiego czlowieka

Porównanie cie do byłej i stwierdzenie ze jestes bardziej ułomna to nie było mądre z jego strony ale to także dowód że uważa ją za pkt odniesienia zero w skali Kelvina mozesz nie być o nia zazdrosna. Stara baba w porównaniu z tobą, ona pewnie o tobie mówi gówniara, znam kobiety które same o sobie tak mówią. Jeśli powiedział to w żartach to nie robiłbym z tego tragedii

No dzięki. Nigdy bym nie powiedziala o sobie "stara rura":) Kiedyś takim mianem określano stare, przechodzone prostytutki.

Rura to rzeczywiście już brzydko.

jest wredny

d**ek

phi czym sie przejmujesz :D zmuszona jestem pracowac z kobietami o roznym przekroju wiekowym i zebys ty dopiero wiedziala co sobie mysle o nich :D sa poyebane, rozdarte, p*****lniete ale coz musze te uczucia tlamsic w sobie, aczkolwiek nieraz dochodze do krawedzi i para ze mnie leci. baby sa poyebane zasadniczo,lepiej sie z facetami pracuje

nie skuma leś bracie.

co nie skumalam. po 50stce to stara rura i niech d**y nie zawraca jak sie jest w pracy

To, co powiedział o tamtej niemłodej, nie łudźmy się, kobiecie (jestem w jej wieku;) to nic znowu wielkiego. Ale w moim pięknym półwiecznym życiu nikt do mnie i o mnie nie powiedział, ze jestem 'ułomna' (bom bystra rzecz jasna i o tym wiem). Gdyby się komuś wypsnęło, zrobiłabym mu taki armagedon, że zapamiętałby na całe zycie. Lub może po prostu, zależnie od nastroju zmierzyłabym gnoja wzrokiem, odwróciła się na pięcie i już nigdy nie zaszczyciła spojrzeniem i rozmową. Nie ogarniam, jakie ma się wzorce z domu, żeby tolerować takie buractwo. Co się dzieje z tymi kobietami/dziewczynami?

Tutaj autorka Bardzo, bardzo zaluje,ze pisałam do niego smsy. NO trochę się zauroczyłam..chciałam by miał ze mną więcej kontaktu, by zadzwonil czasem. Bardzo bardzo tego zaluje. Nie mogłam się powstrzymać,zeby do niego nie napisac. Mogl się rzeczywiście zdenerwować i wygladalo to tak jakbym" niekumata była" Owszem bylam. W polowie go rozumiem. Może miał prawo nazwac mnie tak....

Nie nie mial prawa nie tlunac go. Mogl inaczej dac ci to.do zrozumienia moim zdaniem wyzyl sie na tobie z powodu tego ze ma jakis problem z bylym i pewnie wszystko co.zwiazane z nia go w*****a. I to tez nie jest twoja wina dziewczyno. Szczerze sama nie lubie pisac eskow to takie glupie i dziecinne ale w Yciu byl tak nie powiedziala.do facetow. Mogl nie odpisywac wcale albo zwrocic ci uwage ze n ie lubi pisac bys dzwonila albo woli spotkania na zywo. Chyba od razu inaczej jesli cie to zabolalo to uwierz mi mialo prawo nie usprawiedliwiaj cymbala.

Zwracał uwagę 2 razy,że nie lubi pisać. Ale ja....pisałam od czasu do czasu jednak, nie mogłam się powistrzymac, ale dziś zaluje. Po slowie "ułomna" zrobilo mi się masakrycznie głupio.

a ja uważam ze robisz z igły widły i szukasz problemu.

jedni go bronią, inni nie...sama już nie wiem "ułomna"

Same tu udzielne królewny, przewrażliwione na swoim punkcie.

ja jako kobieta nie raz w myślach gorzej nazwę jakaś wredną babę,warunek wredna

Droga Autorko...pomyśleć, a powiedzieć (na głos), to dwie różne rzeczy. Nie znam faceta, oceniam go po zachowaniu, kulturze wypowiedzi. Jego odzywka o starszej od niego osobie, a do tego kobiecie- niedopuszczalne. Porównanie Ciebie do byłej- niedopuszczalne. Tego się nie robi, nigdy, w żadnej sprawie, czy sytuacji. Smsy to pierdoła, ważna jest jego niewspólmierna reakcja na pierdołę. Nazwać kobietę "ułomną"??? Z TAKIEGO POWODU??? Pisałam wcześniej, i określiłam go jako chama i buraka. Swoją opinię podtrzymuję. A Ty...zrobisz, jak uważasz.

gbur

przesadził wg mnie

To niedpuszczalnie ,ze tak nazwał starszą kobiete, która go lubi. Masakra

ciekawy temat