Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xkamcia090x

To tak bardzo boli, czyli jak przeżyć rozstanie

Polecane posty

Hej, pierwszy raz zakładam konto na forum bo jestem załamana i nie mam nikogo komu mogłabym się zwierzyć co za tym idzie nie mogę uzyskać rad :( Otóż, byłam z chłopakiem 2 lata, znamy się 12 lat. od dzieciństwa kochaliśmy się w sobie skrycie za młody itp. w końcu zostaliśmy parą. Zaczeliśmy szukać mieszkania tak około miesiąc temu, wszystko było już prawie załatwione ( doradca finansowy, zarezerwowane mieszkanie itp ) wystarczyło tylko wypełnić wnioski i kredyt i mieszkanie nasz. On strasznie się cieszył mówił że jestem tą jedyną z którą chce być i chce żebym została kiedyś matką jego dzieci. Ja też bardzo się cieszyłam, czułam że to On jest " tym jedynym" W piątek tydzień temu zarezerwowaliśmy mieszkanie, w sobotę mówił że kochał, a o 22 przyznał mi się że zauroczył się w innej dziewczynie z którą chodzi do pracy.... świat momentalnie stanął....wpadłam w rozpacz... dlaczego ?? nei rozumiem do dziś. jak można planować z kimś tak poważnie życie i nagle z dnia na dzień powiedzieć że zauroczył się w innej dziewczynie i nie potrafi przestać o niej myśleć. nie potrafię sobie z tym poradzić. :( jest mi tak ciężko, bardzo bym chciała żeby przestało boleć.... żebym mogła zapomnieć o nim ... nie rozumiem dlaczego mógł tak zrobić ? czy ktoś miał podobnie? jak można poradzić sobie z tym cholernym bólem który nie pozwala mi dobrze funkcjonować na codzień ? :(:(:( to tak bardzo boli. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam że on ją zna dwa tyggodnie i nawet nie zaczął się starać i walczyć aby zwalczyć te zauroczenie do tej dzieewczyny. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewuchy z miesiąca na miesiąc są coraz głupsze. Co to będzie za dwa lata? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nic nie zrobisz z bólem, on jest naturalny. Musisz poczekać, minie, uwierz. Rozumiem że jesteście młodzi i chyba jesteście dla siebie pierwszymi partnerami? Jesli tak, to.....moze dobrze się stalo... Może to powazne, "dorosłe" życie (kredyt, mieszkanie) go wystraszyło? może świadomość że już nigdy nie będzie mógł byc wolny? Cóż tu powiedzieć ? Lepiej teraz niż za jakiś czas jak bylibyście uwiązani kredytem i co gorsza dziecmi :( Znam 3 małżeństwa, które były dla siebie pierwszymi partnerami i wszyscy się zdradzali po czasie. 2 z nic rozpadły się po 40stce. Ludzie są ciekawi, chcą próbować, pobawić się , wyszumieć. Pogadaj z jakąś bliską Ci kobietą, mamą, przyjaciółką, zawsze łatwiej jak ma się wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×