Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ojciec olewa

Polecane posty

Gość gość

Mam do was pytanie. co moge zrobic jezeli ojciec dziecka ( 1,5r) wogole sie z dzieckiem nie widuje. placi regularnie alimenty ale nie chce sie widywac dzieckiem- twierdzac ze nie moze na mnie patrzec ( tak powiedzial w sądzie) a widzenia ma zasadzone w mojej obecnosci, ja mu dziecka nie oddam na widzenia w zyciu bo nie. mozna go za to jakos ukarac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oddam dziecka bo nie.... Wiesz co jestes wstrętna i przez Ciebie Twoje dziecko nie ma ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czemu wstretna syn ma dopiero 1,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można go ukarać - stań pod jego oknem i zatrąb wuwuzelą. Jak cię zobaczy - to zostanie ukarany. I twój widok z pewnością go zaboli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwyraźniej nie chce z Tobą przebywać, na Twoich warunkach widywać się z dzieckiem, w Twojej obecności. Uważaj, bo kiedyś będziesz żałowała. Faceci nie mają instynktu macierzyńskiego, ich miłość do dziecka rozwija się głównie poprzez kontakt. Nie dasz mu dziecka = nie będzie więzi. Dzieciak jak podrośnie, będzie cierpiał. Żaden tatuś zastępczy mu go nie zastąpi, zresztą bardzo trudno znaleźć faceta który będzie naprawdę kochał nieswoje dziecko. Rozumiem że nie chcesz małego oddać np. na cały weekend, sama mam 1,5 rocznego synka ale np. na 2h , na spacer itd. Skończy 2 - 3 latka, tato może go brać na weekend a Ty będziesz dziękować Bogu, że masz chwilę wytchnienia, chwilę dla siebie, jakąś pomoc. Niestety matki same na siebie kręcą bicz, żałując widzeń z dzieckiem a potem lament, że same muszą sobie z dzieckiem radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak może się widywać z dzieckiem skoro widzenia ma zasądzone w twojej obecności, a na ciebie nie może patrzeć? Masz ty rozum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie nie widuje z synem od dluzszego czasu to jak mam mu dziecko wydac nagle??? slyszalam ze mozna ukarac grzywna ojca ktory sie nie stawia na widzenia a ze ma zasadzone tylko 300zl to w sumie moglabym ta grzywna bo podobno jest platna do rak matki miec wiecej kasy na utzymanie syna- czy ktos tak juz mial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaaa no tak... Kasa po co dziecku ojciec jak można więcej kasy wicganac. Okropna baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaaa no tak... Kasa po co dziecku ojciec jak można więcej kasy wicganac. Okropna baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie możesz mu WYDAĆ dziecko! na głupie 2 h na spacer. Te widzenia w Twojej obecności są zasądzone, bo Ty tak sobie zażyczyłaś ? czy może jest przemocowcem i boisz się o dziecko ? wątpię. Opiekunkom się dzieci zostawia pod opieką a Ty masz problem puścić małego w wózku z ojcem na 2 h ? Rób tak dalej a będziesz sama wychowywać bez pomocy ojca, bez nawet 1 wolnego dnia przez następne kilkanaście lat. O grzywnach słyszałam tylko dla matek za utrudnianie kontaktów dziecka z ojcem. O grzywnach za brak kontaktu ze strony ojca nie słyszałam, raczej wychodzi się z założenia że ojca nie da sie zmusić, zresztą to by było przykre dla dziecka. Ale sprawdź u adwokata. Chyba można ewentualnie podnieść alimenty jeśli ojciec nie ma wkładu w opiekę nad dzieckiem ale jak zarabia grosze to wiele nie ugrasz. Lepiej zadbaj by dziecko miało jakąkolwiek więź z ojcem, Coś mi się wydaje, że Ty chcesz miec z nim dalej jakiś kontakt i stąd te naciski na spotkania tylko pod Twoją opieką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes okropna autorko ,nie dziwie sie ojcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie jesteś matką. Ty jesteś właścicielką tego dziecka. Tak jak psa. I chcesz dodatkowo zarobić na tym pso-dziecku. Żeby to chociaż było rasowe, ale takie jak ty nie rodzą rasowych. To jak myślisz, ile możesz dorobić na takim dziecko-kundlu? 100 zł na psie żarcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez sie opanuj kobieto, dziecko to nie jest zabawka ktorej jestes wlascicielem. ten facet jest tak samo rodzicem dla tego dzieciaka jak ty i ma prawo sobie spedzac z nim czas w samotnosci. chcialabys zeby ktos ciagle ciebie obserwowal gdy spedzasz czas z dzieckiem? jestes zwykla swinia i pewnie tobie zalezy na tym zeby miec kontakt z ojcem swojego dziecka, albo cie zostawil i chcesz sie zemscic. tylko takie puste babole sie tak zachowuja i robia z dziecka małpe cyrkową i karte przetargowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram wszystkie wypowiedzi.jesteś wredna szucza która sobie gra dzieckiem, stawiasz warunki ze w twojej obecności kiedy on nie może i nie chce na ciebie patrzeć, jakby zależało ci na dobru dziecka to byś się dogadali ze może go zabierać na spacery. A i karę możesz dostać ty jako opuekun za utrudnianie kontaktów a nie on nie widuje się. Weź k***a ochłon i zadbaj by twoje dziecko miało ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest jakaś głupia prowokacja tępej zapchaj szpary. Pewnie szmato masz to dziecko z żonatym facetem. Zaciążyłaś celowo, żeby rozbić jego małżeństwo i dlatego teraz facet nie może patrzeć na ciebie oraz nie chce widzieć dziecka którego sam nie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.11.12 xxx qrwa jak można chcieć pieniędzy od ojca za to, że nie widuje się z dzieckiem!!! Co z Ciebie za matka! Sprawa między wami to sprawa między wami, a dziecko potrzebuje ojca. 1,5 roku ma dziecko i z ojcem sam na sam czasu spędzić nie może??? Bo za małe??? Moje ma 6 miesięcy. Rozstaliśmy się 3 miesiące temu. Jeździ ciężarówką na trasach zagranicznych. 3 tyg poza domem, 3 dni w domu i na całe te 3 dni bierze mała do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja mieszkam z rodzicami wiec dziecko ma wszystko co do opieki, jak on nie chce sie widziec to jego sprawa, mnie chodzi o to ze brakuje nam pieniedzy na zycie, ja nigdy nie pracowalam a mam 39 lat wiec teraz z dzieckiem nikt i tak mnie nie przyjmie do pracy, a gdyby sad zasadzil pieniadze za niewidzenie sie z dzieckiem to zawsze mialabym wiecej na zycie, nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie masz!!! qrwa jak można nie myśleć o dziecku tylko o kasie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×