Skończyc że sobą

Marzę żeby zasnąć i się już nigdy nie obudzić na tym świecie, przedawkowalam tabletki,m ineoy 3 godziny a tu nic oprócz otumanienia , dreszczy. Kołatania serca ,duszności nic się nie dzieje.... dlaczego?!!!! Myślałam że zasne i się obudzę już po tamtej stronie Matko nawet samobójstwa nie umiem popełnić dobrze.

Przytulam :)

Po co ci samobojstwo ? To jeszcze gorsze niz zycie

Czym tak się przejmujesz? Rodzicami? Znajomymi? Chłopakiem? Szkołą? Nie warto, niczym nie warto aż tak się przejmować.

Też miewałam takie momenty Najgorsze w tym poczuciu ogromnego cierpienia jest przekonanie, że to nigdy się nie skończy, nie minie to straszne samopoczucie. Gwarantuję Ci, że jeszcze poczujesz się fajnie. P.S. W okresie pełni jest więcej samobójstw. Emocje wtedy potrafią szaleć, zobaczysz, że we wtorek poczujesz się lepiej.

Nieam siły. Nie jestem 12 latka która ma problemy do rozwiązania. Jestem skończoną osobą. O tak przejmuje się bo skrzywdzilam wszystkich bliskich sobie ludzi i nie chcą mnie znać a ja bez nich nie istnieje. Nie mam nikogo. Odwrócili się znajomi , rodzina cała razem z tatą i mamą, rodzeństwem. Przyjaciółki, chłopak który właśnie opija "moja stype '"na Facebooku o czeka kiedy będzie mógł otworzyć kolejna wódkę za mój pogrzeb. Więc o co mam walczyć. O jakie życie ? Jestem sama, nie mam ani jednego znajomego ani jednego. Nie mam siły i nie mam dla kogo żyć. Życie straciło sens,jedyne o czy dziś marzę żeby się rano nie obudzić

dlaczego? Gdyż trzeba byłoby zażyć kilkanaście opakowań tego świństwa, żeby w ogóle znaleźć się w stanie jakimś tam ciężkim.

Jestem sama, nie mam ani jednego znajomego ani jednego. x Są gorsze problemy np. bieda albo analfabetyzm czy wszechobecna częściowa bezdomność.

Wzięłam wszystko już teraz co miałam w domu , poprostu już nie chcę. Boję się po prostu boję się tej samotności i boję sięjak to będzie za 2 tygodnie jak stracę mieszkanie. Gdzie pójdę? Będę jak menel na dworcu siedzieć. Lepiej imrzecoj facet ma rację