Lubię pisać a nie lubię mówić. Problem z wiekiem narasta...

Mogłam mieć dobra prace biurowa, ale wiązało się to z gadaniem z ludźmi, przez telefon,na żywo,gadanie w biurze z kolegami,a mnie to na dłuższą metę meczy. Pracuje fizycznie, niby jest zespół,wypada rozmawiac,ale ja juz uchodze za niemowe. Odzywam się tylko jak naprawdę muszę. W zasadzie mogłabym żyć na pustelni, denerwuje mnie ludzki głos,paplanina. Jeszcze rozmowy z sensem od czasu do czasu czemu nie,ale na dłużej wole spokój. To samo jak są w filmiki w internecie i do tego skrypt to wole czytać niż oglądać film i,słuchac. Głos ludzki lubię co najwyżej w piosenkach albo filmach ostatecznie,nie lubię nawiązywać interakcji. Niedługo mam wizytę u psychiatry i powiem o tym problemie. Może będzie dla mnie jakaś terapia.

Idz na terapie

ja tez, bo zawsze sie boje ze mnie ktos wysmieje-mam traume z poodstawowki, mimo ze ponad 30 na karku.z tym ze mieszkam za granica, ciezko jest mowic w obcym jezyku (nie angielskim) ktory dla nich jest naturalny i jak mozna tak kaleczyc.wydaje mi sie ze niejeden patriota przylalby mi w leb.szukajac pracy czy stazu najchetnioej wysylam maile/sms-y bo mnie przekreslaja nie za narodowosc ale za jezyk.tutaj jesli znasz jezyk i masz obywatelstwo jestes jednym z nich,nawet mimo ciemnej skory, te dwie rzeczy decyduja-swoj czy obcy

No,ale ja mam problem nawet z polskim :-( ogolnie mam problem z formułowaniem myśli w mowie

Może to autyzm?

Trochę jestem autystyczna, choć nigdy tego nie stwierdzono. Rodzice często izolowali mnie od dzieci,potem młodzieży...zdziczalam i stalam sie samotnikiem

noś ze sobą mały notes i coś do pisania :)