Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olaolaola28

Czy to kolezenstwo czy cos wiecej

Polecane posty

Gość Olaolaola28

Pracuje z mezczyzna (29) od stycznia ale jakis czas temu zwolnil sie moj bezposredni manadzer i ten tymczasowo go zastepuje. Do tej pory ledwo mielismy okazje porozmawiac ale to sie zmienilo. Presja w pracy jest ogromna, ktoregos razu podczas spotkania z nim w pracy (indywidualne spotkanie podsumowujace) kiedy wyjasnilam mu co robie i jaki jest zakres moich obowiazkow on sie oburzyl. Bo robie jakies 5 razy wiecej niz przewiduje moja umowa. Nie wytrzymalam napiecia i polecialo pare lez, spotkanie z 1h rozciagnelo sie do 2. Bardzo mnie wspieral, zrobil porzadek z zakresem mojej odpowiedzialnosci. Nastepnego dnia cala grupa z pracy poszlismy na piwo (jego urodziny), bylo ok ale pozniej wszyscy sie zmyli. Zapytalam go czy chce jeszcze jedno piwo, byl bardzo chetny wiec zostalismy i fajnie nam sie gadalo. Bylismy pijani ale nie mam z tym problemu, na koniec podalam mu reke ale on mnie przytulil, po kolezensku. Tydzien pozniej znowu poszlismy cala paczka na piwo, spedzilismy razem prawie caly wieczor. Impreza przeniosla sie do niego do domu. Nie jestem typem imprezowiczki wiec gdy ludzie sie bawili ja sie troche wycofalam, poszlam do drugiego pokoju gdzie nikogo nie bylo (bylam po paru piwach i chcialam chwile odpoczac). On przyszedl i mimo tego ze sama sobie chcialam posiedziec i wyganialam go zeby poszedl do swoich przyjaciol, to on siedzial ze mna. Dla swietego spokoju poszlam do reszty zeby po chwili sie znowu zmyc, a on znowu przyszedl i chcial siedziec ze mna. Cala noc probowalismy nastawic zegarek (koszmar!) z zwiazku ze zniana czasu :) Mialam wowczas chlopaka (zerwalismy ostatnio) i nie wiem dlaczego ten ciagle mnie pytal dlaczego jeszcze jestem ze swoim chlopakiem. Nie odpowiadalam bo to byla moja sprawa. Powiedzial, ze gdybym byla jego dziewczyna to on by mnie ciagle gdzies zabieral a nie tylko siedzial w domu jak moj chlopak. Wzielam sie do roboty i pogrzebalam na jego telefonie szukajac mu randki na Tinderze ale chyba nie byl zadowolony. Lubilam go ale to wspolne siedzenie mnie troche krepowalo wiec postanowilam skonczyc temat mojego chlopaka a zaczac temat randek tego kolegi. Lajkujac zdjecia innych dziewczyn i pytajac czy ta albo tamta mu sie podoba ani razu nie odpowiedzial. Powiedzial tylko ze w takich sprawach jest bardzo niesmialy. Jak wychodzilam do domu to przytylajac mnie na do widzenia tak smiesznie poczochral mnie po plecach palcami ze az mi dreszcze przeszly. Od tamtej pory codziennie piszemy do siebie na whatsapp, sa to naprawde dlugie dyskusje. Ktoregos razu w pracy rano na moim biurku czekal na mnie lizak ktorego dostal w pracy na jakims spotkaniu ale ja tez sie dzieke ze wszystkimi jedzeniem (codziennie) wiec potraktowalam to jako taka kolezenska wymiana. W srode zaprosil mnie do kina (nawet nie bylo jak pogadac) ale zasugerowalam cos ze to nie moze byc randka. Sek w tym ze ja i moj chlopak sie rozstalismy niedawno a ja nie wiem czy ten 29 latek mnie tylko lubi czy moze cos wiecej? Dodam, ze w pracy to ja inicjuje wiekszosc rozmow (on jest na diecie od paru tygodni a ze ja schudlam 20 kg to ciagle go podpytuje co jadl, podsuwam mu pomysly - uwielbiam temat diet!) a on to tak raczej z doskoku ale przyznam ze jest szalenie zajety. Prawie wcale na mnie nie patrzy, zazwyczaj ma spuszczony wzrok. I kocha swoj telefon wiec zadtanawiam sie czy pisze do mnie z nudow czy jestem po prostu osoba numer 100 na jego liscie rozmowcow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie z nim spokój. w pracy trzeba się skupić na pracy bo jeśli tego nie zrobisz, narazisz się na plotki i wywalenie z niej. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaolaola28
I jeszcze dwie rzeczy- on nie wie ze ja i moj chlopak juz nie jestesmy razem oraz na tej imprezie u niego w domu jego wspolkokatorka zadala mi pytanie dlaczego jeszcze jestem ze swoim chlopakiem, ze zasluguje na kogos lepszego itd. Nie pamietam abym jej kuedykolwiek wspominala o jakichs naszych problemach, moze mimochodem? Znam ja slabo, pracowala w naszym dziale, we 3 wynajmuja dom (ona, jej chlopak no i ten facet o ktorym jest caly ten temat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakas dziecinada. On chcial to ty nie, nie, twoja sprawa chlopak. Okej, facet stwierdzil: to bujaj sie mala. I teraz jak jest zimny to ty nagle chcesz, pragniesz, he he. Chyba zaczatki milosci. Tylko nie spier//l tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co sie tak czaisz? :D przestan sie czaić, wyloz kawe na ławę, że sie zabujałas :D i daj mu lizaka w ksztalcie serca mowiac: kocham cie. I happy end

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaolaola28
Jestescie naprawde wredni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteśmy wredni, tylko to jest zastępca twojego przełożonego i mieszanie się w związki na tle zależności służbowej nie jest dobre. Jakby to był równorzędny kolega z pracy, to byśmy życzyli szczęścia bo facet jest za Toba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaolaola28
On tymczasowo objal opieka pare osob, nic wiecej. Pytam bo naprawde go lubie i chyba cos zaczelam do niego czuc ale ogolnie milostki w pracy sa dyskusyjne. Natomiast on chyba o tym wie i stad moje pytanie - czy profesjonalista robilby cos takiego? Jakbym obserwowala takue rzeczy z boku to tez bym pomyslala ze ludzie maja sie ku sobie ale on jest naprawde profesjonalny (urzekl mnie tym ze jest najlepszym szefem pod sloncem - wspiera i jest sprawiedliwy ale wymaga) i zastanawiam sie czy profesjonalista robilby cos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie by się na pewno nie podobało takie traktowanie, tzn.może i byłoby mi miło, ale nie ruszałabym tematu, bo romanse z przełożonymi nie są profesjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak mowilas i on ci mowil ze w takich sytuacjach jest niesmialy wiec jesli ci na nim troche zalezy mozesz go troche osmielic do siebie bo te spuszczanie wzroku i siedzenie w telefonie oznacza tylko jedno - niesmialosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaolaola28
Jakby Ci sie facet podobal to takie traktowanie by ci sie podobalo :) mnie tez to draznilo na poczatku no ale lrotko mowiac urzekl mnie. Tylko nie wiem czy to z jego strony to podryw czy zwyczajne kolezenstwo, przyjazn. Normalnie bym pomyslala ze to podryw ale biorac pod uwage roznice stanowisk to nie mam bladego pojecia czy on by w ogole cos takiego rozwazal... W pracy wszystkich traktuje tak samo ale na tych 2 imprezach dalo sie odczuc, ze to ze mna chcial spedzic czas. Widzialam tez usmiech naszej starszej kolezanki, ktory byl bardzo wymowny... No i to pytanie jego wspollokatorki (oraz jego) dlaczego jeszcze jestem ze swoim chlopakiem? Tak to brzmialo jakby o tym gadali za moimi plecami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty jestes dziewica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaolaola28
Nie, nie jestem, a jakie to ma znaczenie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec zapomnij o nim bo to porzadny czlowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaolaola28
W kwestiach zwiazkow on ma wiecej na koncie niz ja. 4 konkretne dziewczyny plus pewnie jakies przygody a ja (mam 28 lat) w zyciu mialam 2 chlopakow, w tym drugiego 6 lat i ani jednej przygody. Serio jestem az takim nieporzadnym czlowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W każdym temacie jakis oszołom pyta o dziewictwo. Uroki tego forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaolaola28
No coz, byloby wspaniale gdyby kazdy zachowywal cnote dla tej jedynej osoby. Niestety wiem, ze nie warto - przez caly swoj pierwszy zwiazek nie moglam sie pogodzic z tym, ze moj owczesny chlopak kogos przede mna mial a ja bylam dziewica. Takze miim zdaniem to bez sensu. Dziewica + prawiczek = to ma sens ale dziewica + facet po przygodach to ujma dla kobiety. Domyslam sie, ze to byla prowokacha no ale i tak pol dnia wchodze na ten temat i tu zagladam sprawdzajac czy sa jakies wpisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wedlug mnie to jest kolezenstwo, i nie wyobrazaj sobie nie wiadomo czego, bo wyjdziesz na idiotkę. Co skonczy się tym, ze będziesz musiala szukac nowej pracy.. Co do jakichkolwiek relacji damsko- męskich, nie jestes jeszcze gotowa , po swiezo zakonczonym związku. Facet zachowuje zdrowy dystans, to Ty odbierasz go (w swojej wyobrazni) erotycznie. I na koniec...nie pij piwa. Tuczy, smierdzi, uderza do glowy, palniesz jakąs glupotę, albo zachowasz się glupio, i będzie klopot. Stracisz swoją reputację i wizerunek. Miej klasę i przerzuc się na wodę mineralną albo nie dosladzane soki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×