Jak oderwać się od teściów ? Mieszkanie razem, nic swojego.

Moi teście mają duży dom. Nasze wymarzone mieszkanko buduje się, będziemy czekać do połowy czerwca. Czeka nas jeszcze remont. Teście oddali nam górę domu. Po ślubie nie mamy nic swojego. Chcieliśmy kupić sobie sportowe auto. Teść ma 2 auta - biznesowe i sportowe, które wyjechało z 3 razy. Teść chce mi go dac. Mam pewne obawy. Auto którym jeździ mąż też jest jego ojca, poza tym to jest BMW i jest mało sportowe. No i ja nie chce zobowiązań względem teścia. Co byście zrobiły?

Skoro chce ci dać auto to bierz ,ale nie czuj się niczym zobowiązana,jeszcze jest ważne czy chce przepisać na ciebie czy tylko użyczyć. Marzyć można o różnych rzeczach a życie to wszystko weryfikuje.Jeżel stać cię na zakup bardzo sportowego auta to kup swoje a jeśli nie to nie wybrzydzaj ,wiele osób z pocałowaniem w rękę przyjęłoby taki podarunek. A wasze mieszkanie buduje się czy remontuje,bo nowych mieszkań się nie remontuje tylko wykańcza. Pół roku z teściami to nie wieczność ,od razu widać ,że ci się w głowie przewraca.

Naprawdę mało sportowe? Ja bym powiedziała żeby się nim wypchał. Ale jesteś durna

Teście dali wam mieszkanie,chcą dać auto,wy nie macie nic swojego no naprawdę tragedia a auta nie bierz,takie mało sportowe to wiocha.

Póki co mieszkanie się buduje. Później czeka nas wykończanie. W czerwcu będzie rok jak będziemy mieszkać razem. Stać nas, żeby kupić sobie auto takie jakie chce, ale właśnie tak się kończy życie z naszym teściem ,,ja wam kupię".

Poza tym mamy podpisaną intercyze.

W razie rozwodu zostaniesz z niczym czemu nie myślałaś przed ślubem

klasyczny przykład "przewrócenia w doopie" z dobrobytu albo marne prowo...

Przewrócenia? Do 24 roku życia nie pracowałam. Teraz kiedy mam odpowiedni stan konta i mogłabym mieć coś swojego to nie mogę.

Ja bym nie chciała mieszkać z teściową

To powiedz dla teścia ze nie chcesz i sama sobie kupisz bo Cie stać. Chciałabym mieć takie problemy.

"Powiedz dla tescia"??? Co za wiocha!!!

A co to znaczy " Teraz kiedy mam odpowiedni stan konta i mogłabym mieć coś swojego to nie mogę." ,jeszcze nie słyszałam żeby ktoś nie mógł dysponować swoim kontem. A ile ty masz lat ,że tak się już dorobiłaś i możesz kupić sobie wszystko i co to za praca taka dobrze płatna? Oj ,biedna ty ,trzeba ci naprawdę współczuć,mieszkanko się buduje,teść daje mało sportowe autko i jeszcze wypasione konto do tego, po prostu dramat. Ale temat wydumałaś. Może rozejrzyj się wokół ,daj na orkiestrę świątecznej pomocy a auto od teścia możesz mi sprezentować.

Wiocha nie wiocha każdy wie o co chodzi

Autorko, btw jakbyś miała problem co robić z pieniędzmi to chętnie przyjme tysiąc darowizny na swiateczne prezenty dla rodziny! :-)

tu w ogóle chyba ze wsi wszyscy-" powiedz dla teścia", co to za twór językowy? Autorko- teściowie nie teście. Taka niedouczona a sportowym autem chcesz się rozbijać? Ładnie będzie wyglądało pod remiza w Twojej wsi.

Jak nie chcesz to nie bierz, kup swoje jak Cię stać, co za problem jakiś wydumany. Nikt tu nie zna Twojego teścia żeby wiedzieć czy robi to bo chce Wam pomóc czy żeby potem to wypominać. I na litość teściowie a nie teście, ewentualnie rodzice męża bo oczy bolą.

Mało sportowego auta bym od teścia nie wzięła, nawet jakby mi do niego dopłacał i fundował paliwo - toż to obciach!:D

Moje mieszkanie też się buduje, ale jak sobie pomyślę, że jeszcze będę musiała go remontować tak jak autorka, to mnie się smiać chce. A mało sportowego auta też bym nie wzięła, byle czym nie jeżdżę...

No ,mieszkanko jeszcze nie wybudowane a już remontu wymaga no i to mało sportowe auto...............wiochą jedzie na 100 km.