Mój chłopak ciągle posądza mnie o zdradę...

Jesteśmy razem 4 miesiące, mieszkamy razem, obecnie ja nie pracuję. A co za tym idzie - siedzę w domu w ciągu dnia. Mój chłopak posądza mnie o zdradę i doszukuje się kłamstwa w moim zachowaniu. Nie muszę chyba dodawać, że sprawdza mi komputer i telefon. Doszukuje się w internecie moich kont na portalach społecznościowych, których nie mam!!! Pyta ciągle co robię w ciągu dnia w dodatku mi nie wierzy. Czuję się z tym źle i proszę o pomoc. Nie wiem co mam zrobić, proszę tylko o poważne odp.

Szybko razem zamieszkaliście. Skąd ten pośpiech? Jeśli on ciągle posądza cię o zdradę może być zburzony.

skoro Cie posądza o zdradę, to sam napewno zdradza

Mam identyczne wnioski. Od chorobliwie zazdrosnych i posądzających o zdrady się odchodzi, najczęściej oni sami zdradzają i uważają, że każdy jest tak samo słaby i zakłamany. Otóż nie. Osoby, które są w porządku, nie zachowują się tak i są w każdej chwili gotowe odejść, życząc komuś dobrze na dalszej drodze życia. Szkoda życia, dziewczyno, miłość to to nie jest. Jak zajdziesz z takim w ciążę, to będziesz mieć przechlapane. Zniszczy życie Tobie i dzieciom.

Uciekaj od niego,to chore,wiem coś o tym! On zatruje Ci życie,na dłuższą metę nie da się tego tolerować.