Nawet się nie całowałam z moim chłopakiem

Spotykałam się od wakacji z pewnym chłopakiem. Bardzo dobrze się dogadywaliśmy, ale on nic nie proponował. Myślę sobie 'może mnie traktuje jak koleżankę' choć jego spojrzenie wydawało mi się, że mówi o czymś innym. W końcu specjalnie go zaczęłam prowokować, mówiąc o koleżankach, z którymi mogłabym go zeswatać...nie był zupełnie zainteresowany, i mówić jakoś podtekstami. Niedługo później powiedział, że chciałby ze mną być. To był już okres, gdzie widzieliśmy się praktycznie codziennie. To było w październiku, a my... do dziś się nawet nie pocałowaliśmy. Nie mam pojęcia czemu. On czasami patrzy mi głęboko w oczy, ale do niczego nie dochodzi. On ma 26 lat, ja mam 24... Odnoszę wrażenie, że on się boi, choć odkąd się poznaliśmy, on się ponoć zmienił, otworzył. Z tego co wiem, nie miał wcześniej zbytnich doświadczeń z dziewczynami. Co robić? Mam go pocałować pierwsza? Dla mnie to nie byłby problem, ale chcę mu dać szansę na przełamanie się i poczucie męsko.

Pocałuj go i załóż jego rękę na swego cycusia.

uu

UP

POWIEDZ MU ALBO SIE RUCHASZ ALBO ZRYWAMY

Boże kobieto ty masz problem. Ja połowę swoich związków zaczęłam od pocałunku którego ja zaczęłam. Teraz jestem w związku z facetem, którego też sama pocałowałam.. A wiesz czemu sam mnie nie pocałował? Bo nie chciał być nachalny, bo kiedyś jakaś dziewczyna się odchyliła i on nie chciał głupiej sytuacji. Jak czytam co piszesz to zachowujecie się jak dzieciaki po 16 lat .. Facet Ci powiedział, że chce z Tobą być .. Chodzić po bułki do sklepu? Co to za związek skoro nawet się nie całowaliście?

Kolejna królewna z drewna, ma ochotę na pocałunek, ale czeka biernie jakby była niedorozwinięta.

Skoro się zgodziłam na związek, to chyba samo przez się się rozumie, że chcę tego pocałunku... Wiem, że jesteśmy jak 16 letnie dzieci, ale już nie oceniaj. Są różni ludzie. nie chodzi o to, że całe życie mam czekać aż on mnie pocałuje, ja mam na myśli tylko ten pierwszy pocałunek. Chcę, żeby poczuł się męsko.

no tak ona ma inicjowac pocalunek, jeszcze niech seks inicjuje moze i sama sobie wklada fiuta bo on się nie odwazy

A dlaczego dziewczyna ma nie zainicjować pocałunku albo seksu, jeśli tego pragnie? Polki mają przewrócone w głowach, są sztywne, sztuczne, takie drewniane.

Faceci też bywają sztuczni,sztywni do bólu. Z moim jestem dość długo i niby wszystko dobrze gdyby nie jeden szczegół - tak naprawde nigdy mnie nie pocałował tylko pojedyncze całusy. Taki związek jest destrukcyjny emocjonalnie, stałam się zimna i absolutnie nie mam ochoty z nim na seks. Czuje się jak przedmiot, zapchnijdziura i chyba nadszedł czas by coś z tym zrobić.

Faceci też bywają sztuczni,sztywni do bólu. Z moim jestem dość długo i niby wszystko dobrze gdyby nie jeden szczegół - tak naprawde nigdy mnie nie pocałował tylko pojedyncze całusy. Taki związek jest destrukcyjny emocjonalnie, stałam się zimna i absolutnie nie mam ochoty z nim na seks. Czuje się jak przedmiot, zapchnijdziura i chyba nadszedł czas by coś z tym zrobić.

Bo chodzi o ten pierwszy krok - propozycja związku, pierwszy pocałunek etc. To powinien robić mężczyzna, a dziewcxzyna oczywiście potem jak najbardziej może wychodzić z inicjatywą :)

chore

Jak widzisz, że chłopak nieśmiały i bez doświadczenia, to go pocałuj pierwsza, a nie czekaj pół roku, aż się ośmieli. Serio to takie skomplikowane?