Koleżanka do seksu?

Hej, mam 20 lat, od roku i dwóch miesięcy jestem w związku z młodszą o 3 lata dziewczyną. Problem w tym że po tak długiej znajomości uprawialiśmy seks tylko dwa razy i to w 3 miesiącu związku (to były nasz pierwszy raz w życiu). Ona nie chce, boi się ciąży, że ją potem zostawię itd.. , nie lubi gadać o seksie a gdy tylko nawiązuję że chce ją! To zmienia temat... Dobrze wie czego mi brakuję a mimo to ją to nie obchodzi i tego nie czuje. Tylko dochodzi do kłótni i słów "idź sobie na d****i" Jestem dobrym chłopakiem bo mimo wszystko jej nie zdradziłem ani nie zaciągałem do łóżka przez te wszystkie miesiące, nie okłamywałem jej i na prawdę dawałem jej dużo miłości i wciąż tak jest. :) Problem w tym że w pracy poznałem pewną dziewczynę, jest starsza 3 lata ode mnie, pisaliśmy i oboje się sobą jaramy pod względem seksualnym, zaprosiła mnie do siebie na noc na przyszły weekend, ja jestem oczywiście za, bo dziewczyna chce tylko i wyłącznie seksu i ja również. Owszem wie że mam dziewczynę i nie chce psuć mojego związku, chce byśmy byli kumplami do"seksu". Ostatnio strasznie brakuje mi seksu, od kilku miesięcy staję się zazdrosny, zbulwersowany, i po prostu źle mi z tym że przez brak głupiego ale jakże ważnego seksu tak mi odwala. Co o tym sądzicie? Piszcie ;)

to zwal sobie konia pajacu

To czy ta nowa kumpela chcę tylko seksu, dopiero się dowiesz. Jak ją przelecisz i zajdzię, to się wszystkiego dowiesz.

Dobra odpowiedź. Takich które chcą tylko seksu po prostu nie ma. Cwane są, jak życie, trochę je nauczy.

To powiedz dziewczynie, że poznales taką jedną, co chce tylko seksu i zamierzasz skorzystać. Skoro sama Cię wysyła, nie powinna mieć nic przeciwko. Powiedz, ze za kasę, która zaoszczędzisz w stosunku do wizyty u prostytutki, która sama zalecala, kupisz jej ładny prezent. Chyba, ze jesteś taki dobry tylko w gębie i zamierzasz ja zwyczajnie zdradzić i oklamywac. Ale to swiadczyloby o chorobie psychicznej, skoro mówisz, że jesteś dobrym chłopakiem, a z jakąś laska obca gadasz o seksie i rozwazasz za plecami dziewczyny, która rzekomo kochasz. Więc - moja rada - albo zapytaj dziewczyny albo idź do psychiatry :)

Szkoda tylko tej szesnastolatki która ci dała, frajer jesteś i tyle. Dziwne że jeszcze chce cię oglądać. Zapoznaj się z jakimiś homosiami, im chodzi tylko o seks.

Szkoda tylko tej szesnastolatki która ci dała, frajer jesteś i tyle. Dziwne że jeszcze chce cię oglądać. Zapoznaj się z jakimiś homosiami, im chodzi tylko o seks.

Nie, nie słuchajcie! Gdybym jej nie kochał to po co miałbym rok z nią być?! Puknijcie się w głowę zanim coś napiszecie! :/ Gdyby mi zależało tylko na seksie z nią to bym dawno szukał innej, tak? Po za tym jakie szkoda skoro to była nasza wspólna decyzja? :) i gadaliśmy o tym długoooo. Ja was pytam o zdanie co wy byście zrobili w takiej sytuacji a nie żeby mnie oskarżać o jakieś bajeczki co macie w głowie. Jednak nie ma tutaj porządnych ludzi na to wygląda.