Czy wasze otoczenie wie o waszych poprawkach? Jak reagują bliscy?

Na dzień dzisiejszy miałam tylko powiększane usta. Wie o tym moja mama i siostra, tacie nie powiedziałam, bo choć nie jest przeciwny to uważałby to za niepotrzebny zabieg i okropne cierpienie z mojej strony (tak naprawdę to nic mnie nie bolało, ale taki jest tata ;) ) W przyszłości planuję korektę nosa (teraz jeszcze odkładam pieniążki i szukam odpowiedniego specjalisty) i powiększenie piersi. Kogo powiadomię wtedy? Znowu jak najmniejsze grono osób, bo dalsza rodzina ma dość staroświeckie podejście do tematu i nie chciałabym się irytować głupimi komentarzami. W dodatku druga siostra lubi straszyć różnymi komplikacjami podczas wszelakich zabiegów, więc operację plastyczną na pewno nie zostawiłaby bez komentarza, a moja wyobraźnia zaczęłaby działać :) A jak jest u was?

niczego nie poprawiałam, ale myslę o korekcie powiek górnych. Powiedziałabym tylko 2 bliskim kolezankom i siostrze. rodzicom na pewno nie, nie zrozumieja

Powiedzialabym normalnym ludziom. Staroswieccy tez robia sobie poprawki ;)