Mycie włosów zimą

Czy wy też myjecie włosy rano zimą jak macie na 8 do pracy. Latem nie miałam problemów ale teraz boję się infekcji. Zastanawiam się nad suchym szamponem na rano i myciem włosów wieczorem, bo rano mi się nie układają a mam krótkie. Czy klorane jest naprawdę najlepszy?

Ja mam krotkie i myje wieczorem,rano wcieram troche gumy eveline,,palcami przegrzebie i po klopocie. Z tym ze ja mam na 6 ta do pracy.

Myję włosy rano zimą jak mam na 8 do pracy. Są długie do pasa ;)

myje wieczorem. dojezdzam 2 godziny do pracy więc wychodzę z domu o 6 :(

Ja tez myje wieczorem i co dwa dni (gdy mylam codziennei staly sie bardzo przesuszone, ogolnei zawsze mialam suche wlosy), bo nie lubie suszyc suszarka i czesto przeziebiam zatoki. Uzywam tez szamponu Klorane i uwazam, ze jest bardzo dobry, ja widze roznice.

tylko plucze woda( napar) z pokrzywy ,lub woda(napar ) z rozy :)) wlosy gesto i slniaco wygladaja:)) i super sie ukladaja:)

Ten Klorane to do czego służy? Ja myję przed snem, wstaje ok. 6:40 i chodzę na 8. Nie chciałoby mi się wstawać jakieś pół godziny wcześniej, żeby myć i suszyć włosy (mam tak do zapięcia od stanika), wolę, żeby same wyschły, też wtedy lepiej wyglądają. Minus z tego jest taki, że następnego dnia ok.17-19 zaczynają się robić oklapnięte, a przy uszach i linii włosów to już wcześniej słabo wyglądają :(

Ja po klorane mialam tragiczne włosy. Suche,matowe,okropne.

Ja zawsze myje popołudniu, tuż po powrocie z pracy, żeby zdążyły wyschnac zanim pójdę spać.Mam długie włosy i bardzo gęste, a po suszarce wyglądają jak suchy stog siana.

Ja mam na 7:30 i myję rano, włosy do pasa.

Ja nawet jak mam na 6 myje rano. Jakbym umyla wieczorem to rano bylyby tluste i brzydkie. Swieze sa najladniejsze. Mam dobra mocna suszarke ale wlosy cienkie wiec mycie z suszeniem zajmuje mi do 15min.

Ja bym swoich włosów nie wysuszyła w 5 min, no i miałabym siano :( A na 6? Musiałabym wstawać chyba o 4, już widzę swoje funkcjonowanie po 4h snu, aż tak nie warto dla fajnych włosów. A co z tym klorane?

A ja myję w lecie zawsze rano ale nie częściej niż co 2-3 dni. A zimą wieczorem 2 razy w tygodniu w niedzielę i czwartek włosy mam długie rozjaśniane i nie wymagają częstrzego mycia.

Ja myje codziennie rano. Do pracy mam na 8. Wstaje o 6 i pierwsze co robie to myje i susze wlosy. Zajmuje mi to ok pol godz. Pozniej budze dzieci, sniadanie itd. Ale nie odwazylabym sie umyc wlosow i za 15min wychodzic z domu bo wiadomo ze glowa rozgrzana to o chorobe latwo

Nigdy nie myję rano, rano liczy się każda minuta snu ;)

myje wieczorem, jak nie zdążą wyschnąc zawsze dosuszam suszarką. Rano tylko układam na szczotke keratynową lub prostownicą, a jak nie mam ochoty to związuje w kucyk lub koka.

Ja włosy myję wieczorem,przed pójściem spać. Codziennie na 7 rano do pracy, ale rano biorę szybki prysznic bez mycia włosów,włosy mam do ramion :-)

Myje zawsze rano a chodzę na 6 do pracy . Wstaje o 4.30 i myje wlosy . susze. maluje sie , robię śniadanie . O 5.20 wychodzę z domu .

Zawsze myję po pracy, żeby być świeżutka i pachnąca jak mój ukochany wróci z pracy. Włosy do roboty upinam w koka lub plotę warkocz. Rozpuszczone są dla mojego lubego. Strasznie go kręcą.

Zawsze myje włosy rano..mam na 7. Yrzrba się tylko umiejetnie sprezyc.godzina i jestem gotowa malowanie, włosy kanapki do pracy i ogarnięcia 3łatka do przedszkola

Od jakiś 10 lat, myję włosy codziennie rano, nawet jak do pracy wychodziłam o 6.

Myje, suszę i prostuję prostownicą włosy co drugi dzień. Zawsze rano, bez względu na pogodę. Do pracy chodzę na 8 i przed nią prowadzam dziecko do przedszkola.

Chodze na szosta rano do pracy,wiec myje co drugi dzien wieczorem,czasem co trzeci..

Myję co 2 dzień wieczorem. Mam kręcone, więc jak chcę mieć je rozpuszczone, to rano moczę je bez moczenia skóry głowy, by uzyskać ładny skręt.

A ja mam autobus o 8 ale spod domu tak że wychodzę za pięć ósma. U mnie wygląda to tak: 6,30- pobudka +kawa 6,50- prysznic+ włosy 7,10- śniadanie 7,20-7,30 suszenie włosów potem ubieranie się sprawdzanie torby zabieranie jedzenia Wstaję różnie ale jak się obudzę o 6 to jeszcze lepiej bo mam więcej czasu dla siebie. Dziecko budzi mąż i odprowadza do przedszkola, bo mąż ma na 10. Ja pracuję na 3/4 etatu więc o 15 go odbieram, robimy zakupy, obiad drobne sprzątanie. Z tym że ja chodzę spać ok 21, tylko weekendy to ok 23-24 chodzimy. Teraz piszę z doskoku bo wstałam już o 5.

Nie myje rano bo bym chyba zamarzla gdybym tak wyszła mimo, ze suche by były. Nie lubię tak robić chyba, ze muszę. Aby włosy nie były suche czasem je zwyczajnie przetluszczam. Całe. Można się wsciec tak łeb swedzi, ale efekt jest tego wart. Susze suszarka, prostuje prostownica rozgrzaną do 200 stopni i moim włosom nic nie jest.

Hej :) Jeśli szukacie sprawdzonych kosmetyków do pielęgnacji włosów, to mogę Ci polecić: https://hairlook.pl/ - mają interesującą ofertę i duży wybór w rzeczach :) warto zainwestować w profesjonalne preparaty, aby włosy odzyskały blask :)

Ja po umyciu susze włosy, nie uwierzycie, świetnie się układają.

A myjecie włosy codziennie? Bo ja myje 1 - 2 razy w tygodniu...

na dole co 6dzień