Gardzę młodymi ludźmi mało zarabiający i narzekającymi na swoje zarobki w Polsce

Granice są otwarte a ci zapieprzają za 1500zł jak chłopy pańszczyźniane, żeby ich pracodawca-dobrodziej o imieniu Janusz mógł kupić czwartej córeczce apartament w warszawie. :D

no i? Jesteś synem pedofila i d****i?

ja tez gardze takimi ludzmi.

Ogolnie ja reprezentuje postawe taka ze gdybym w polsce byl to bym zapi3rdalal bo nie mialbym wyjscia, i chetnie bym to robil i sie rozwijal, ale wszyscy mysla, ze ja jak przyjechalem do obcego kraju, ktory reprezentuje obcy kapital i obcy ludzie, to ja tu bede pracowal jak smiec, i zasile polskie szeregi emigranckich robakow co niczego soba nie reprezentuja, i sa ludzmi na wyspach drugiej kategorii, ja na obcy kapital robic nie zamierzam :). Wiec tak juz wyszlo, hehe.

Od siebie dodam jeszcze, że przecież każdy wie jakim narodem są polaczki i esencja tego k******a w postaci polskich "przedsiębiorców". Więc na co taki dwudziestoparolatek zarabiający 1500zł liczy - na karierę od bucybuta do milionera? Że mu ktoś podwyżkę w tym kraju da jak będzie ciężko pracował? :D :D :D Serio, polacy to po prostu niewolnicy doskonali

Mało że zapieprzają za 1500 to jeszcze myśla że 70m2 w odrestaurowanej starej czynszówce to jest 'apartament' bo tak deweloper napisał w reklamie. Efekt ogłupiającego systemu nauczania, wierzą we wszystkie kity jakie się im zapodaje.

Jak na polskie warunki 70m2 to jest apartament, skoro u nas mianem "apartamentu" potrafią reklamować nawet kawalerki

To se gardź.Kogo to?

70m to jest po prostu spore mieszkanie. Apartament - wystawne, przestronne pomieszczenie (XVI wiek), od XIX wieku określenie używane w odniesieniu do luksusowego mieszkania lub zespołu pomieszczeń przeznaczonych dla potrzeb jednego użytkownika.

Najlepsi są co już zdecydują się uciec z tego polskiego syfu za granicę i pracują tam nadal dla polaczków :D :D :D

Sami sobie zgotowali ten los. Niech plebs płacze skoro nie ma głowy do interesów. Głąby wykształcone na humanistycznych kierunkach, którzy myślą, że dzięki temu osiągną dobrobyt. Wcale mi ich nie żal.

A moim zdaniem jeśli ktoś nie chce pracować w kraju za 6zł/h ten nie ma prawa nazywać siebie polakiem. Jesteście roszczeniowymi lewakami którym się w d****h poprzewracało :O Niedługo na zachodzie wybuchnie wojna domowa przez ciapatych i będziecie nas, przedsiębiorców na kolanach błagać o możliwość pracy na umowie o dzieło po 16 godzin dziennie :O

Gorszych bzdur długo nie czytałam :D Mój facet ma ponad dwójkę, ja również i nie muszę się tułać po świecie żeby pokazywać na fb jak to mi się powodzi za granicą myjac gary :D Śmiech na sali. I nie używaj słowa "gardzę", bo kiedyś się Tobie noga powinie i możesz usłyszeć to samo od równie pustego osobnika.

Janusz Tracz ma rację , w Polsce pozostawiono szkoły z nauczaniem humanistycznym , prawie całkowicie zlikwidowano szkoły o profilu zawodowym technicznym , praktycznie w tym momencie nie ma szkół dla - elektryków - hydraulików - budowlańców - frezerów, tokarzy , ślusarzy , - spawaczy itd. trochę jest szkół dla hotelarzy, gastronomii , turystyki, handlowców , cukierników itd. ale skoro zlikwidowano w Polsce przemysł ciężki i lekki to widocznie tak miało być , że hutnicy nie będą potrzebni , krawcowa lub szwaczka niech zostanie sprzątaczką albo pisuarową . Przemysł w Polsce zaczyna 'ruszać' i bardzo dobrze ale może się za moment okazać , że powiedzmy TOKARZ z Ukrainy zarabia w Polsce 25 PLN netto za godzinę pracy a Dyzio w wieku 17 lat będzie się uczył zawodu tokarza od Ukraińca , obym nie był Prorokiem !

Ponad dwójkę? no to faktycznie bogaci jesteście buchachachacha :D :D :D :D :D :D :D :D Normalnie polaczkowa klasa średnia :D :D :D :D :D

ponad 'dwójkę' powiadasz ! TAK , Polski fachowiec tyle zarabia miesięcznie na Zachodzie albo w USA ale to jest w walucie USD , EURO, FUNT , FRANK , ORT czyli w Polsce ponad 2000 PLN oznacza ok. 400 Euro a to jest na krawędzi ubóstwa ale Polak nauczył się żyć w biedzie

A nawet jakby były szkoły dla tych waszych elektryków, hydraulików, budowlańców, frezerów i spawaczy to co z tego? Praca w tych zawodach w Polsce nadal wiąże się z 4 razy mniejszymi zarobkami, dwa razy większym zap*****lem, oraz pracodawcą psychopatą który tylko drze mordę i kombinuje jakby tutaj nie zapłacić.

Ponad dwojkę ja i ponad dwjkę partner, co daje nam ok 5koła, i wystarcza w zuepłności. Nie żyję na skraju ubóstwa i nie oszczędzam a co najważniejsze czy miałabym 2, 5 czy 100000 na miesiac to i tak mnie nie intersuje bo mam zdrowsze wartości w zyciu.

Przecież na głupim wózku widłowym w Holandii lub w Niemczech jeśli nie pracuje się przez agencję pracy można wyciągnąć tę waszą ponad dwójkę (przeliczając na złotówki) w 4 DNI pracy xD xD xD A ty się podniecasz jakbyś pana Boga za nogi złapała :-D

powiedz jeszcze ze ponad dwojke ma siostra i ponad dwojke brat to razem macie prawiw 10 tysi. hahaha dziewucho ponad dwojka to jest biedota a dochody liczy sie na osobe tlumoku

właśnie o to chodzi , gdy ruszy przemysł i ruszą szkoły techniczne to za 4 - 5 lat nasze zarobki też wzrosną , brakuje ludzi w zawodach technicznych a pracodawcy już piszczą z powodu kadry fachowców , - owszem mam uprawnienia na ten z****** wózek widłowy nawet III stopnia podnoszenia , wszelkie uprawnienia BHP , Sanepidy , szkolenia Ppoż , szkolenia ratownictwa medycznego ale przede wszystkim jestem Energetykiem przemysłowym z uprawnieniami SEP do 20 kV , Elektronikiem i trochę Automatykiem ze znajomością 'języka drabinkowego' oraz systemów SIMATIC i ostatnio otrzymałem od Pracodawcy taką podwyżkę zarobków , że mam głęboko w ZADZIE wyjazd do pracy nawet do Niemiec , prawie zarobki porównywalne mam z Niemcem , mam ogromną praktykę zawodową i jeżeli do mnie trafi kilku dzieciaków do nauki zawodu to chętnie zawodu nauczę

Też mi się wydaje, że żeby pracować dla polaka trzeba być upośledzonym. A jeszcze z polakami to mieć g****o zamiast mózgu :o

Dzień dobry. Od roku pracuję jako kierowca lokalny w Holandii - wolne weekendy, praca w dzień po ok 8-10 godz. Wszystko na normalnej umowie, spokojne warunki pracy. Na rękę mam ok 2600 euro. W Polsce wyzyskiwacze chcieli abym miał własny samochód dostawczy, działalność gospodarczą i zapierdał jak głupi po 12 godzin dziennie z sobota za 2 tys. zł na czysto - oczywiście od tego jeszcze trzeba odliczyć koszty eksploatacji samochodu czy mandaty. Gardzę tym krajem, gardzę Polakami, a na polskich przedsiębiorców pluję

Też bym chciała emigrować z tego syfu :o