dlaczego w wieku 45 lat mozna nie miec zebow? kiedy wypadaja?

moja mama ma 45 lat i ma tylko 3/4 zeby swoje i nosi sztuczna szczeke a a tata jakos ma wszystkie dobre i zero brakow i czym to jest spowodowane? to jakas choroba czy cos? myslalam ze w tym wieku wypadaja jak bylam dzieckiem ale teraz zrozumialam ze cos jest nie halo, co to za choroba? do jakiego stanu trzeba sie doprowadzic? masakra

w sensie zostaly jej tylko swoje 3 lub 4 zęby i od zawsze tak miala odkad pamietam reszta to sztuczna szczeka z wypustkami.

blagam o odpowiedzi, boje sie odziedziczyc tego czegos a w internecie ZERO informacji o tej przypadlosci.

hmm traci się większość zębów z jednego powodu- zaniedbania. W większości przypadków osadzający się kamień nazębny(niedokładne mycie) powoduje paradontozę, a to z kolei rozchwianie zębów i ich wypadanie. Więc jeżeli nie chcesz tak wcześnie zostać bez zębów dbaj o nie i nie zapominaj o częstych wizytach u stomatologa.

paradontoza downie Zero informacji?

no wlasnie ona sie nie myje, wgl zebow tez nie myje nigdy, raz na tydzien moze, mam nadzieje ze sie nigdy nie doprowadze do tego stanu

mozna to odziedziczyc po matce?

Z twojego opisu to wyglada jak agresywne zapalenie przyzebia (aggressive periodontotis). W Polsce jest ogolna etykietka 'paradontoza', ktora nie opisuje dobrze wszystkich schorzen przyzebia. Ta agresywna wersja ma podloze czysto genetyczne, nie da sie tej chorobie zapobiec, da sie natomiast wyleczyc. Wiec tak, nie tylko mozna, ale wrecz niemal na pewno to odziedziczysz po mamie. Choroba jest niemal bezobjawowa (nie ma opuchlizny, bolu, zaczerwienienia).C czasem pojawia sie krwawienie, ale sporadycznie, co zwiazane jest z epizodyczna natura schorzenia. Wiekszsoc osob zdaje sobie sprawe w momemcie gdy kosc jest na tyle zniszczone, ze zeby wypadaja. Wejdz sobie na watek 'Kacik osob walczacych z paradontoa', tam jest dlugo i dokladnie opisane jak sie to leczy poza Polska.

2016.11.15 xxx Wcale nie jest to takmjednoznaczne jak to przedstawiasz. W przypadku paradontozy chronicznej higiena (a wlasciwie jej brak) jest zarowno czynnikiem powodujacym chorobe jak i majacym na nia dalszy wplyw, ale w przypadku agresywnej wersji schorzenia nawet najlepsza higiena nie jest w stanie mu zapobiec, bo sie po prostu nie da. Jest to genetyczne i koniec. Natomiast po wyleczeniu higiena ma ogromne znaczenie w utrzymywaniu zdrowego przyzebia.

wszystko zalezy od higieny, jak sie nie dba o zeby to wypadaja!

dziś No wlasnie nie WSZYSTKO bo jak masz mlodziencza paradontoze to podloze jest czysto genetyczne chocbys 10 razy dziennie myl zeby, nitkowal plukal, uzywal irygatorow i chodzil na sciaganie kamienia to i tak idealan higiena nie jest w stanie temu zapobiec! Natomiast jest istotna przy leczeniu

Przyczyna utraty zebow w tak mlodym wieku (jak na zęby) jest paradotoza. To NIE jest normalne. Zeby powinny nam sluzyc przez cale zycie. Ludzie, ktorzy dbaja o zeby maja wiekszosc do konca zycia, nawet do 90-tki. Najwazniejsza przyczyna problemow z zebami jest brak higieny, ale moga byc i inne przyczyny (antybiotyki, picie napojow gazowanych, itd.). Sam(sama) musisz bardzo dbac o zeby, tj. myc przez dwie minuty, minimum dwa razy dziennie (ale NIE szorowac, tylko myc delikatnie), uzywac nici dentystycznych i dobrych past. Poza tym obserwuj swoje dziasla. Najlepiej zrobic sobie rysunek zebow, zmierzyc kazdy zab oddzielnie i zanotowac jego wymiar na rysunku w milimetrach. Mierzenie powtarzasz raz w roku lub co szesc miesiecy. Za kazdym razem notujesz wysokosc. Jesli zeby zaczna sie robic wyraznie wieksze, to znaczy, ze dziasla ci sie podnosza. Wtedy trzeba isc do lekarza, zaczac uzywac specjalistycznych past, itd.. Z gory sie nie martw, dbaj o zeby. To naprawde wystarcza u wiekszosci osob. Nigdy nie idz spac z brudnymi zebami.

cd. Obecnie leczenie paradontozy jest juz skuteczne, ale nie w ostatnim etapie, kiedy zeby zaczynaja sie ruszac i wypadac, wtedy jest za pozno.

Nie wiem jak z genetyką.Ale prócz powyższego jeszcze stany około cukrzycowe mogą powodować takie rzeczy. Skoki glukozy. Np.przy mocnym przelewaniu alkoholu. Niedożywienie (jedzenie to nie zawsze jedzenie,trza odpowiednie jeść). No i wapń. Ale sam wapń nic nie da a nadmiar może zaszkodzić na różne rzeczy. Więc co? Chlorek magnezu.To on mineralizuje kości wapniem.Nie pamiętam proporcji. A z kolei nadmiar chlorku magnezu może powodować biegunki a ta wypłukiwanie składników odżywczych. Zatem bilans jest istotny