Jak to wygląda w realu?

Mam zamiar spotkać się z facetem z tego forum. Piszemy prawie codziennie już od 2 miesiący i naprawdę chce go poznać . Stwierdziliśmy , że się spotkamy i pójdziemy do hotelu. Tylko , że on pisze zawsze wynajmiemy sobie hotel. Czy to oznacza że ja tez płacę za ten hotel? nigdy nie napisał , że zaprosi mnie do hotelu czy coś w podobie .

tzn on płaci za hotel i ******ię ile chce

Nie wiem czy zapytać go wprost jak z pieniążkami. Trochę mi nawet głupio tak pytać. Gość ....... ile chcę- bez przesady

a po co chcesz pytac ?facetow nie pyta sie o takie rzeczy

Weż ze sobą gaz bo nie wiadomo czy ci cos nie zrobi, lepiej uważaj

A to , że chwilo on jest bez pracy nie było jakąś insynuacją , że nie ma kasy i że ja mam płacić albo się zrzucać na połowę.

Kochanek bez pieniędzy to pomyłka.

Spotkanie w hotelu po dwóch miesiącach znajomości. Szok! Szanuj się kobieto:O

Zal... Nie badz taka desperatka...

Pytac glupio, ale korzystac z zaproszenia za jego kase to juz nie? Ja bym sie nie spotkala w hotelu z facetem z ktorym nie umiem swobodnie rozmawiac.

Jeśli umawiasz się z Androgenem to niema problemu. Coprawda w sypialni potraktuje cię po chamsku i wy/ru/cha jak szmatę, ale po za tym jest dżentlemanem i płaci wszystkie rachunki za hotel, kolację i śniadanie.

O, ciekawe, co Talia na to.

Nie puszczaj się z gołodupcem.

Nie mów , że się nie szanuje. Znam dziewczyny młodsze ode mnie o 3 lat i to jakie one mają życie erotyczne to byś dopiero mógł powiedzieć , że się nie szanują. Mam 25 lat jestem już dorosła i pójście do hotelu wcale nie oznacza , że mnie potraktuje jak szmatę .