Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odejść?

Polecane posty

Gość gość

Jestem z facetem 2,5 roku i niestety ostatnio jest coraz gorzej miedzy nami. Seks rzadko i malo satysfakcjonujacy. Mało rzeczy robimy razem, ciągle jakieś sprzeczki nawet nt polityki,bo mamy inne poglądy. Poza tym zle mi z tym,ze jak prosze go o pomoc to mi mowi "nie, nie wiem, zastanowie sie". Przeraza mnie wizja wyprowadzki,nie eiem czy dam rade sama finansowo,chociaz teraz właściwie tylko ja zarabiam normalnie, on jakies grosze i to ja nas głównie utrzymuje. Poza tym mam juz 30 lat nie wiem czy kogos znajde jeszcze,a chcialabym ulozyc sobie zycie choc z drugiej strony nie wyobrazam sobie mieć z nim teraz dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odejść. Za duzo masz ale co jest zrozumiałe. A zycie nie konczy sie na 30 rz tylko po 60 grubo. Na sile nic z tego nie wyjdzie a ty sie zmuszasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostac! Siedz ze swoim kretynem zeby jakiejs porzadnej mlodej dziewczynie tylka nie zawracal i jej nie oszukal tak jak ciebie. Twoje zycie i tak juz stracone i do niczego wiec nie narazaj innej dziewczyny na tego debila - siedz z nim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 60 mowisz? Ale ja chcialabym zalożyć rodzine... to nie jest zły człowiek,wiem,ze mnie kocha,ale chyba nie pasujemy do siebie po prostu. Ja mam po prostu dosc myslenia o wszystkim,chcialabym zeby ktos w koncu zajal sie mna, nie umiem byc ciągle silna i to silna za dwie osoby. On ma depresje z powodu braku pracy i trudno mu sie zmusic do dzialania,decyzji. Czy to zle o mnie swiadczy,ze chcezostawic czlowieka ktory mnie potrzebuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa depresja z powodu braku pracy hah :D jeblem na plecy nie wstaje. To jak on robotę znajdzie o bedzie do niej chodzil skoro jemu sie nie chce robic, bo Ty kochana z**********z na niego, na Was! No jak ma być? Wyobrażasz sobie to? Bo ja nie. Wiem ze masz pragnienie rodziny, dziecka, miłości i kogoś komu mozez ufac i nie trzeba będzie prowadzić go za raczke jak 5 latka. Moim zdaniem to nic nie świadczy. Skoro gość jest nieogarnięty i nie czujesz sie z nim dobrze to po cholere z nim byc? Bo Ci sie dobre serce włączyło? Przestań kobieto sie rozczulac zrob sie konsekwentna wobec niego a nie ze on c**a lezy w fotelu bo on ma k***a depresje. Ze takie p***y zyja... Do wojska by mu sie przydało albo do ciezkich robot to by sie od razu opamietal. Pewnie rodzice wyrzucili darmozjada z domu a teraz zeruje na tobie. Nie no depresja z powodu braku pracy hahahaha nie wierze hahahah.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostan z nim. Ty bedzieszsi opiekowal cwaniakiem i bedziesz szczesliwa ze pomagasz i ratujesz a on bedzie szczesliwy ze frajerka na niego pracuje i mu usluguje - jestescie wlasciwie dobrana para wiec po co sie rozstawac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja go rozumumiem, bo kiedys tez dlugo szukalam pracy i bardzo mnie to dołowało ale to trwa juz tak długo... Mieszkamy z jego matka, ktorej nawiasem mowiac szczerze nieznosze i unikam jak moge, bo z jednej pensji nie dalibysmy rady wynajac mieszkania i sie utrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś jeszcze sie wypowie,tak normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ten sam dylemat kochana. Prawie 30lat na karku, baaaardzo chce miec dzieci i rodzine, ale mam takie same watpliwosci jak Ty. Co prawda moj normalnie pracuje, ale po pracy to nic tylko sleczy przed kompem i mecze obstawia. Zero zaangazowania. Seks tez slaby.. Duzo rzadziej niz bym chciala. Jakosciowo tez nie powala. Tez nie wiem co zrobic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tego nie robi sie kotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec co zrobic, czy odejsc, napisz do mojej wrózki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolałabym mieć mniej kasy niż być z takim byle kim. Cwaniak ma wielce depresje i nie umie być facetem, bo nie można tak nazwać mięczaka który pozwala na to by go kobieta utrzymywała. Ja rozumiem że to trudna decyzja, ale niemal każdy ma za sobą jakieś rozstania z różnych powodów. Twój wiek to ostatni dzwonek na odejście i ułożenie sobie życia z normalnym, opiekuńczym facetem. Jak z tym zostaniesz to z biegiem lat będzie już tylko gorzej i nawet nie licz na cud, że się weźmie za robotę i utrzyma ciebie i ewentualne dzieci. Inne poglądy nie ukrywajmy, też bardzo dzielą. Nie wspomnę już już o seksie, skoro w tym wieku jesteście w tej kwestii nieco wypaleni to na pewno nie ma żadnej chemii. Nie zastanawiaj się tylko odejdź, jesteś zaradna, zasługujesz na kogoś lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobiegam 30-stki i od kilku lat jestem w związku, mój mężczyzna jest zaradny i pracowity dobrze zarabia, ja pracuję tylko dorywczo na jego prośbę bo twierdzi że od zarabiania jest facet :) Mimo kilkuletniego stażu seks jest wspaniały, mamy kilka wspólnych pasji i podobne spojrzenie na życie. Moim zdaniem bycie z kimś podobnym do siebie to klucz do szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Arcycwaniak! I mamusia go utrzymuje, i dziewczyna! A ty autorko bez honoru szmata jestes skoro wpieprzylas sie obcej bebie do jej wlasnego domu! Tfu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:39 no widzisz Twojma chociaz prace... No ale wiem o co Ci chodzi. Takie lenistwo w sprawach domowych dobrze nie wrozy. 15:22 jestem szmata bo mieszkam z "tesciowa"? Puknij sie w czolo i spadaj z tego watku jesli nie masz nic madrego do powiedzenia. Dodam tylko,ze gdyby nie ja to jej nie byloby stac nawet na utrzymanie tak duzego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest twoja tesciowa tylko matka alfonsa ktorego utrzymujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:42 Szkoda strzepic jezyk. Od szmat zawsze wyzywaja szmaty. Reszta widzi w ludziach widzi ludzi i problemy do rozwiazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uuuuuuu Prawda boli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×